Ocena kierowcy - Mercedes EQB SUV

Świetny samochód, dobry elektryk. Bardzo komfortowy, pojemny (dużo miejsca w tej klasie na tylnej kanapie). Dynamika auta w zupełności wystarcza. Zużycie energii w lecie bardzo dobre (możliwy zasięg do 450km po mieście), w zimę dosyć słabe (realnie ok 370km po mieście). Są trzy rzeczy, które mnie w tym samochodzie jednak trochę wkurzają: 1. to konwersja ze spalinówki (brak frunka, bezsensownie pozostawiony zabudowany tunel środkowy), 2. software czasem ma problemy z przycinkami 3. brak opcji z baterią 80kwh. Mimo wszystko, ten samochód przekonał mnie, że następnym autem na co dzień na pewno będzie elektryk. Do zabawy w garażu oczywiście zostaje spalinówka.

Czasy 0-100 nie imponują, ale 0-50 (ok. 2.9s) są już w zupełności wystarczające na sprawne poruszanie się po mieście. Rekuperacja w trybie DAuto jest super, samochód potrafi odzyskać sporo energii. Napęd na przód jest okej, chociaż wiadomo, że fajniej byłoby z RWD.

Nie ma biegów, więc nie ma problemów. Z początku źle patrzyłem na sam drążek zmiany biegów, ale po przyzwyczajeniu się jest spoko. Plus za zmianę ustawień rekuperacji manetkami.

To jest elektryczny SUV z przednim napędem, nie wiem czy można coś więcej napisać. Na pewno to auto ratuje niski środek ciężkości. Nie ma za dużo zabawy, ale jest bardzo komfortowo. Auto ma ponad 2 tony, a prowadzi się jednym palcem. Dobry promień skrętu. To auto jest idealnie nudne na codzienną jazdę, kiedy nie trzeba myśleć.

Auto ładne, ma fajne proporcje, ale jest dosyć zwyczajne. O tym, że to elektryk mówi w zasadzie jedynie kolor tablicy rejestracyjnej. Jest to i wada i zaleta.

Mój ulubiony ficzer to kamera z podglądem świateł na skrzyżowaniu.

Jeden spory minus za brak bezpośredniego guzika do zmiany piosenki. Można to zrobić za pomocą gładzika na tunelu środkowym (niewygodne i zawodne) lub za pomocą prawego gładzika na kierownicy (ale trzeba mieć odpalony widok piosenki). Strasznie mnie to denerwuje.

Ogrzewanie włączane z apki zimą powoduje brak odmarźniętych pośladków w pracy.

Dużo miejsca z tyłu dzięki przesuwanemu tylnemu rzędowi siedzeń. Auto jest w środku dużo większe niż nowy Lexus NX, trochę większe niż Eclipse Cross i podobne jak Volvo XC60.

Jeździłem zawsze głośnymi samochodami lub samochodami bez dachu. Ciężko się przyzwyczaić do tego, że słyszysz swojego pasażera, a co dopiero pasażera z tyłu.

Z darmowym abonamentem Mercedes Me Charge, koszt przejechania 100km po mieście na płatnych ładowarkach to od 19zł (AC) do 30zł (DC). Koszt przy ładowaniu w domu - ok. 16-17zł. Spalinowy SUV musiałby analogicznie zużyć od 2,5l do 4,5l beznzyny. Moim zdaniem niemożliwe.

Mój model z konfiguratora to ok. 290tys. zł. Gdybym nie dostał dużego rabatu, powiedziałbym że drogo. Z rabatem wyszła cena Tesli 3 rwd. Porównując do tego, że spalinowy GLB wychodzi praktycznie tyle samo, a Kona Electric 2023 kosztuje od 180k, powiem że cena tego auta była świetna.