Ocena kierowcy - Mercedes CLK W208 Coupe C208

To bardzo dobry samochód. Ładny, choć wiem, że to subiektywna ocena. Niezawodny, oszczędny - jak na te parametry, komfortowy, niedrogie części zamienne. Nawet blacha nie leci, choć to raczej wyjątek mojego egzemplarza.

Cichutki, oszczędny (7.5 w trasie, 12 po mieście), bezawaryjny, bardzo ładne brzmienie. Od 4000 obr / min bardzo ładnie brzmi i napędza auto. Myślę, że to minimalna wielkość silnika do tego samochodu.

Jest to skrzynia hydrauliczna, więc wiadomo, że jest pewna zwłoka w przełączaniu biegów. Ale jest fajna. Tak naprawdę zmienia się biegi pedałem gazu (przez odpuszczenie gdy chce się wyższy i depnięcie, gdy ma być redukcja). Bardzo komfortowa i pasująca do charakteru samochodu z tym silnikiem

Bardzo komfortowy. Na oponach 205/55/16 płynie się po nierównościach. Zawieszenie ponadto bardzo ciche (auto w bardzo dobrej kondycji). Oczywiście trochę buja, ale właśnie tak ma być w tym aucie. Jedzie się naprawdę bardzo wygodnie.

Świetnie zaprojektowane auto pod tym względem. Czy do przodu, czy na boki czy do tyłu - rewelacja. Świetnym dodatkiem są czujniki parkowania. Szczególnie fajne jest umiejscowienie wyświetlacza czujników tylnych. Są widoczne we wstecznym lusterku, dzięki czemu wystarczy rzut okiem i widać to czego nie widać. Warto wspomnieć, że słupki B są poza polem widzenia kierowcy. Rewelacja.

Jak to w starym mercedesie: wszystko na swoim miejscu. Jeżeli ktoś wsiada z auta innej marki lub młodszego to trzeba się przyzwyczaić do otwierania szyb z centralnej konsoli lub włączania wycieraczek dźwignią kierunkowskazu. Ale i tak jest doskonale.

Klima latem przy komplecie pasażerów jest niesamowicie wydajna. W trasie wystarczy drugi bieg (z pięciu), by było komfortowo gdy na zewnątrz +32 i słońce. W zimie kabina nagrzewa się już po pierwszych kilometrach, a ogrzewanie jest niczym piec!

Dorośli z przodu nie moga narzekać na brak miejsca na nogi czy łokcie. Nad głową również jest bardzo dużo przestrzeni. Pewnie w aucie z szyberdachem by było trochę mniej. U mnie na tyle jeżdżą dzieci i są zachwycone. Mają "klubik" i - jak dla nich, bardzo dużo miejsca. Dla dorosłybh nie będzie już tak fajnie.

Do 140 km/h słychać tylko lekki szum opływającego powietrza. Silnik prawie niesłyszalny. Potem robi się troszkę głośniej, ale jest to tylko troszkę głośniej. Silnik zaczyna być słychać bardziej niż powietrze gdzieś ok 180km/h, ale i przy 200 nie jest natarczywy. Można tyle jechać i swobodnie rozmawiać. Przy 240 jest już głośno.

Korzystam z wpisów innych użytkowników AutoCentrum, więc z przyjemnością dzielę się swoimi spostrzeżeniami. Opinie tu zamieszczone brałem pod uwagę przy wyborze auta (nie tylko mercedesa) i uśredniając można na nich polegać. Moje CLK jeździ na benzynie, jest w bardzo dobrym stanie technicznym i było kupione do jazdy głównie w trasie jako auto rodzinne (2 + 2 i bagaż). I sprawdza się świetnie. Przy bardzo długiej jeździe z pełnym obciążeniem po drogach krajowych, jadąc 100-110 w niezabudowanym i 140 na tempomacie na autostradzie spalanie wynosi dokładnie 7.5 Co ciekawe komputer nie kłamie, bo po sprawdzeniu przy dystrybutorze jest 0,04 l/100km różnicy (jazda na oponach 205/55/16 z ciśnieniem książkowym). Jest to jazda płynna z wyprzedzaniem gdy potrzeba (redukcja do biegu 3). Jest to mój drugi mercedes w podobnej konfiguracji (wcześniej 124CE 3.0 b), stąd mam już wyczucie gazu pod butem. I chyba tu leży pies pogrzebany. Trzeba się nauczyć tym autem jeździć. Jeżeli jadę sam (1 + 0 + pusty bagażnik), to przy takiej samej jeździe pali ok 7.0. W mieście ok 12. Jestem bardzo zadowolny.

Gdybym nie uważał, że to dobry samochód, to bym go nie kupił. Nabyłem go jako auto używane i za te ok 20 tys. pewnie nie znalazłbym auta bardziej komfortowego i niezawodnego. Oszczędniejsze pewnie tak, ale nie to było priorytetem.

Małe drgania na kierownicy przy 60km/h nie wynikające z wyważenia kół. Jeszcze szukam przyczyny. Poza tym raz na 10 uruchomień nie zaskoczy kluczyk. Poza tym nic jeszcze nie wystąpiło. Oby nie wystąpiło wcale :-)

Brak.