Ocena kierowcy - Mercedes CLK W208 Coupe C208

Meck, 6 lat temu

Silnik 2.0 136KM 100kW

Rok produkcji 1999

Przebieg: 256 tys. km

Okres użytkowania: 2 lata

Mercedes CLK W208 Coupe C208 2.0 136KM 100kW 1997-2000 - Oceń swoje auto

4,79

13% lepiej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Inne : Wygoda, wyciszenie, miękkość zawieszenia. Po prostu luksusowe coupe.

Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:

Karoseria : Rdza, trzeba z nią walczyć!

5,0

Całokształt

Świetne auto, bezawaryjne. Miałem wersję w automacie. Przez dwa lata wymieniłem w nim tylko olej i klocki hamulcowe, nic więcej się nie działo. Jedyny mankament samochodu to RDZA, którą podczas użytkowania samochodu robiłem 2 razy, bo ciągle wychodziło po zimie...

Wrażenia

5,0

Silnik

Świetny silnik, dynamiczny, wystarcza w zupełności do normalnej, nie sportowej jazdy. Wyprzedzanie nie sprawia żadnych problemów. Wymieniłem w tym silniku tylko olej przy dwuletnim użytkowaniu. Kompletnie nic się w nim nie psuło, działał jak w zegarku.

5,0

Skrzynia biegów

Skrzynia automatyczna cztero-biegowa - każdy wie, że te skrzynie mercedesa są niezniszczalne. Biegi przerzuca świetnie. Kickdown działa wzorowo - nawet przy silniku 2.0 bez kompresora nie ma się o co obawiać przy wyprzedzaniu.

5,0

Układ jezdny

Auto klei się drogi. Nisko położony środek ciężkości sprawia że zakręty to czysta przyjemność. Po tym aucie przesiadłem się do terenówki i przyznam że ciężko mi się przyzwyczaić do zmienionego środka ciężkości. W CLK jazda w zakrętach to czysta zabawa.

3,0

Karoseria

No niestety, w tym punkcie samochód u mnie ma minusa. Rdzewieje - po każdej zimie wychodziły purchle. Wiadomo każde auto rdzewieje, ale Mercedesy z tego okresu po prostu chwytają rdzę jak patologia pińćset plus.

Komfort

5,0

Widoczność

Nie doświadczyłem żadnego dyskomfortu związanego z widocznością. Może do tyłu z początku ciężko było się przyzwyczaić - ale po miesiącu użytkowania samochodu parkowanie tyłem nie stanowiło żadnego problemu. Wiadomo - każdy samochód trzeba poznać i do każdego samochodu człowiek się przyzwyczaja. Wystarczy odpowiednio ustawić lusterka.

5,0

Ergonomia

5,0

Wentylacja i ogrzewanie

Auto ma świetną wentylację i ogrzewanie. W zimie momentalnie się nagrzewa. Szyby od środka w dosłownie dwie minuty są już przejrzyste nawet w mrozy -15. Musieli zaimplementować dobre ogrzewanie ze względu na bezramkowe drzwi :)

4,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Mimo że to coupe, to każdy myśli że z tyłu nie ma miejsca. Otóż wielkie było moje zdziwienie gdy wsiadłem do tyłu. Jest to auto 4-osobowe, więc do tyłu wsiadają tylko dwie osoby. Dzięki czemu inżynierowie Mercedesa wyprofilowali tylną kanapę na tak jakby dwa "fotele". Wsiadając do tyłu wpada się do środka niczym do wygodnego fotela, siedzisz wygodnie i nie masz żadnego poczucia ciasnoty i dyskomfortu. Natomiast przestrzeń dla kierowcy powyżej 190cm może być nieco mała. Ja mam 182cm i dla mnie na najniżej obniżonym fotelu było idealnie.

5,0

Wyciszenie

Mimo bezramkowych drzwi jest to chyba najcichsze auto z tego okresu jakim jeździłem. Po prostu CLK to luksusowe coupe z tamtych lat. Nawet przy prędkościach powyżej 150km/h w środku można mówić do siebie normalnym tonem, nie podnosząc głosu.

Ekonomiczność

5,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Przez dwa lata użytkowania wymieniłem w samochodzie tylko olej i klocki hamulcowe - czyli absolutna podstawa eksploatacji samochodu, nie licząc oczywiście opon zimowych i alufelg+opony letnie na lato.

5,0

Stosunek jakość/cena

Samochód kupiłem za 8 tysięcy złotych i wiem że to był jeden z lepszych zakupów w życiu. Bo posłużył mi dwa lata, a posłużyłby i więcej gdybym nie musiał wymienić na większy samochód. Obecnie auta bardzo tanieją, nie wiedzieć czemu.

Niezawodność

5,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Jak wcześniej pisałem, przez dwa lata użytkowania wymieniłem w samochodzie tylko olej i klocki hamulcowe - czyli absolutna podstawa eksploatacji samochodu. Nic się nie psuło.

5,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Jak wcześniej pisałem, przez dwa lata użytkowania wymieniłem w samochodzie tylko olej i klocki hamulcowe - czyli absolutna podstawa eksploatacji samochodu. Nic się nie psuło.