Ocena kierowcy - Mercedes 190

mimo hardkorowej jazdy było dobrze przez pułtora roku trzy wpadki,ale przebieg też nie duży bo na razie zrobiłem około 30 tyś km częci srednio z ceną nawet nie jest zle z 5 lat temu było dużo drożej,kocham mojego klankusia ,polecam tani srodek lokomocji pali dość sporo jak na dizla, dynamiaka jest wystarczająca myślałem ze będzie wiele gożej jak się dba o to auto to ono długo działa , mimo dużego przebiegu nie pobiera oleju i nie koci na biało czy czarno,190 to kwadrat jak to komuś nie przeszkadza to polecam

jak na zwykłego dizla to ciut lepiej jak przeciętnie

wszystko ok,skrzynia 4 biegowa manual, w mrozach ciężko załączyć dwujke ale jakoś daje rade ,jak olej w skrzyni się rozgrzeje jest ok

bez rewelacji mam jakieś inne spręzyny czerwone niby sportowe ale nic to nie daje ani trzymania na zakrętach dosyć mocno się przechyla a po nie równościach trzęsie ale porównując do golfa2 1.6 td to jest znacznie wygodniej

tak jak powinno być

można powiedzieć ze jest dobrze ale wymagało to przyzwyczajenia z początku było nieswojo

zimom rewelacja ,latem też ujdzie

po tak wielkim aucie prawie 4.5 metra spodziewałem się czegoś lepszego golf2 miał o wiele więcej miejsca według mnie to jest tu tyle miejsca co w felicji z przodu ok a z tyłu to dwie osoby ok ale trzy to tylko na krutki odcinek na dodatkek wyższy kierowca jak się wygodnie rozsiądzie to z tyłu zmieści się tylko dziecko ogłulnie bez rewelacjia bagażnik to niby wielki ale płytki kanister z ropą cieżko postawić na stojąco magia sedana

na zimnego wiadomo dizel ale jak się rozgrzeje do jest super

osobiście jestem zawiedziony pali dosyć sporo srednio około8/9 na sto a w trasie raz udało mi się zejść do 7,1 .to co niektuzy piszą ze pali im 7 w mieście to brednie według mnie 9 to jest naprawde minimum, sytuacje ratuje ropa zakupiona po znajomości od kolegi za 3.2 zł za litr więc nie jest najgorzej

w poruwnamiu na rocznik to jest drogo konkurencja ma taniej , to merc a nie jakaś fiesta za swoją sztuke dało około 5000 według mnie było warto

jak na ten rocznik to super padł mi nawiew i z drobiazgów to wszystko

auto ma 22 lata wieć o całkowitej bezawaryjności można zapomnieć,mam go narazie pótora roku i działo się troche jakiegoś poranka wracając z pracy wysiadła stacyjka lata robią swoje nie dało się jechać,pużniej wysiadł alternator szczotki niały wyszorowany rowek grubo ponad milimetr wieć przebieg roczej wiele wiekszy niż na budziku,i pużniej zimom uszczelka pod głowicą wysiadła wiadoma sprawa rozpędzanie na trujce do 120 km/h ma prawo swoje zrobići od teo czasu nic się nie działo poza koncówką kirowniczą ale to drobiazg lecz olanie tej sprawy poniosło konsekwencje wyszorowany bieżnik opony z jednej srony czyli wymiana opon z przodu