Ocena kierowcy - Mercedes 190

miroslaw998, 13 lat temu

Silnik 2.0 102KM 75kW

Rok produkcji 1987

Przebieg: 255 tys. km

Okres użytkowania: niecały rok

Mercedes 190 2.0 102KM 75kW 1986-1990 - Oceń swoje auto

4,23

Podobnie do średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Inne : Wszystko.Dosłownie wszystko.Pracując kiedyś w jednym z salonów samochodowych napatrzyłem się na ludzi przesiadających się z maluchów czy innych tworów do nowiutkich aut.Czułem się podobnie przesiadając się z Tico do Mercedesa.

4,0

Całokształt

W swoim balzakowskim już wieku miałem okazję jazdy wieloma autami.Całkiem świadomie dokonałem wyboru akurat tego auta.Ktoś powie-co to za rocznik?!A ja to co za rocznik?Ja jestem częściej u lekarza niż to auto u mechanika.Wszystko w temacie.

Wrażenia

4,0

Silnik

Mając na uwadze to czym jeździłem chwilę wcześniej,przesiadka do tego auta wywołała wręcz niesamowite wrażenie.Nie zależało mi na aucie wyścigowym bo wówczas bym szukał czegoś z innym silnikiem i o innej mocy.To co prezentuje ten silnik w zupełności wystarcza i zadbam aby jego żywotność utrzymać na obecnym poziomie.

5,0

Skrzynia biegów

W tym przypadku doznałem kolejnego olśnienia.Dotychczas o takiej skrzyni tylko słyszałem,czytałem lub widziałem gdzieś w taksówce.Byłem przygotowany wręcz na to że w tym roczniku skrzynia może zachowywać się powiedzmy różnie.A tu nic!Przyzwyczajony do skrzyni manualnej na początku nie wiedziałem wręcz co robić z prawą ręką.Teraz jadąc macham więc do znajomych i przyjaciół.

4,0

Układ jezdny

Tu ponownie odniosę się do poprzedniego auta.Tamto,krótkie i wązkie przy uwzględnieniu naszych dziurawych dróg gdzie dodatkowo trzeba było uważać aby plomby z zębów nie powypadały w porównaniu z dostojeństwem tego auta porównać się nie da.Są zapewne lepsze układy lecz to co zaoferowała mi ta marka w zupełności wystarcza.

Komfort

5,0

Widoczność

Jak ktoś jest ślepy to i peryskop z łodzi podwodnej nie poprawi mu widoczności.W moim przypadku wielkość szyb jak i rozmieszczenie lusterek powoduje że prowadząc to auto można pozwolić sobie na odrobinę rozluźnienia.Zaznaczam odrobinę bo trzeba uważać jednak na tych którzy patrzą a i tak nic nie widzą.

4,0

Ergonomia

Wszystko co ma jakikolwiek związek ze słowem ergonomia w tym aucie to kosmos w porównaniu do rozwiązań w dotychczas używanych autach.To co zaoferował Mercedes swoim użytkownikom w roku 1987 można określić tylko jednym słowem.Doskonała.

4,0

Wentylacja i ogrzewanie

To kolejny argument potwierdzający trafność dokonanego wyboru.Zima weryfikuje wszelkie obawy w kwestii ogrzewania a o jej skuteczności można przekonać się w chwilę po uruchomieniu silnika.Nadmuch przedniej szyby plus ogrzewanie tylniej i lusterek daje komfort krótkiego postoju na parkingu.Latem zaś wystarczy lekko rozsunąć dach i można spokojnie podróżować bez obawy o przegrzanie lub katar.

5,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Tu nasuwa się porównanie mieszkania M-2 do M-5.Jeżeli dodam do tego że użytkownikami auta są dwie osoby plus mały futrzak można śmiało mówić o komforcie.

4,0

Wyciszenie

W tym aucie wyciszenie ma także ścisłe powiązanie z elementami odpowiedzialnymi za mocowanie silnika.Jeżeli poduszki są ok i siedzi się w aucie mając wcale nie tak głośno włączone radio to wolę od czasu do czasu popatrzeć na obrotomierz.Można samemu sprawić sobie problem z rozrusznikiem.

Ekonomiczność

4,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Tu wkaraczamy już w politykę!Prędkość w górę,VAT w górę,paliwo w górę.Zatłoczone miasta,postoje w korkach i jak już dopadniesz kawałek wolnej drogi to ...Trudno potem mówić o ekonomii.Cała reszta to już trochę własnej inwencji.Znajomy warsztat,dostęp do tańszych części i starasz się trochę namieszać w tej ekonomii aby gdzieś odzyskać to co się wydało podczas tankowania.

4,0

Stosunek jakość/cena

Jestem zwolniony z opłaty skarbowej dlatego nie muszę niczego zatajać.Napiszę więc tak.Auto to kupiłem za przysłowiowe \"psie\" pieniądze.W jednym z ostatnich wydań programu GALILEO widziałem jak produkuje się rowery.Porównując za cenę takiego roweru miałbym kilka takich Mercedesów.Owszem,poprzednik raczej nie dbał o auto lecz moim postanowieniem było doprowadzenie go do wyglądu powodującego że będą się za nim oglądać jak za młodą dziewczyną.To co oszczędziłem przy zakupie bez problemu wydam na dopieszczenie auta.Co by nie pisał to ja uważam że klupiłem wspaniałe auto za dobre pieniądze.

Niezawodność

4,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Aut używam od dawna.Nigdy jako kierowca zawodowy a podczas jednej z wizyt w jakimś warsztacie,od starego mechanika usłyszałem że jeżeli będę dbał o przeglądy i wymianę elementów eksploatacyjnych to auto mnie nie zawiedzie.Ten człowiek słuchał silnika przykładając do niego trzonek od młotka i nie posługiwał się komputerem a ważność jego słów aktualna jest do dziś.

4,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Zarówno w drobiazgach jak i poważnych usterkach nie zaznaczyłem pozycji \"doskonałe\".Dobrze wcale nie znaczy doskonale i zawsze może być lepiej.Stosując zasadę o której napisałem wyżej czyli dbałość na codzień i wymiana na czas tego co trzeba skutkuje jazdą bez awarii.Pamiętając o tym wprowadzam w czyn taką zasadę.Jak jest prąd i paliwo to auto musi jeździć!