Ocena kierowcy - Mercedes 190

to jest autko,które w swojej klasie nie ma sobie równych,nie zamieniłbym go na żadne inne do 12,000 zł. rozejrzyjcie się na giełdach co stoi,przeważnie vw ople i fordy, dobrego technicznie kupiciemeśka i macie spokój na lata pod warunkiem że będziecie przestrzegać pewnych reguł o których on sam wam powie w trakcie eksploatacji

po wstawieniu gazu,były niewielkie problemy z tzw"kichaniem" sprawiało mi to dużo problemów,szczególnie jak "kichnął" na skrzyżowaniu,spadała rurka podciśnieniowa wolnych obrotów która znajduje się pod michą filtra powietrza,falowały obroty,gasł itd.koleś zaproponował mi wstawienie stabilizatora wolnych obrotów,i ku mojemu zdziwieniu wszystko zaczęło grać w tym samochodzie,po czym miałem problem z ubywaniem oleju w silniku,ale po zasięgnięciu opini fachowca okazało się że trzeba wymienić uszczelniacze zaworowe które kosztują 2,50 do 3,00 zł, za sztukę firmy elring czyli oryginały,po tym bylo ok.następnie warto sprawdzać stan płynu chłodzącego,chodzi o pompę wody gdyż jak jest przeciek z reparaturki trzeba natychmiast wymienić pompę najlepiej na nową koszt 180,00 zł trzeba tego pilnowac bo może dojść do przegrzania silnika a wtedy trzeba wymieniać uszczelkę pod głowicą,a co gorsza pierścienie tłokowe,koszt podobno niewielki ale lepiej dmuchać na zimne

skrzynia 4 wręcz idealna bardzo elastyczna,3 bieg wrzucasz przy 40 km/h ani centa mniej i ciągnie do 135/140 także spory zapas,meśki z tą skrzynia palą mniej po mieście od 5,dlatego nie dziwcie się że taryfiarze wolą właśnie je

nie wiem co wam tu napisać,żeby nie przesłodzić-hmm?POPROSTU PŁYNIESZ, wymieniłem amorki z tyłu,koszt 175,00 2 sztuki na allegro,zdjęcie kół zabiera więcej czasu niż sama wymiana,słowo sam wymieniałem.

widoczność do przodu ok, na boki również,do tyłu gorzej-martwy punkt w prawym lusterku

sami wiecie jaki jest,

ogrzewanie super,w zimę nie będziecie zawiedzeni,ostatnia zima była dosyć mroźna u mnie dochodziło nawet do -31/32 i powiem wam że po przejechaniu ok 500/600 metrów zaczyna naprawdę grzać

jestem dość wysoki,więc pasażer chcący wsiąść za mną ma problem,gdyż fotel mam odsunięty na max, ale jeśli chodzi o mnie-jadąc relaksuję się,obniżony fotel rąsia na kole,słuchając muzy spoglądasz od czasu do czasu na gwiazdę na masce i czujesz się,,,,sami wiecie

silnika nie słyszę,raczej muzę,tak naprawdę nigdy nie zwracałem na to uwagi,więc jeśli by dokuczało napewno bym wam o tym wspomniał

no tutaj byłem rozczarowany na początku jeżdżenia palił jak smok,ale mowa oczywiście o gazie spalał ok 18/20 litrów na początku dopuki nie ustawiłem gazu,teraz średnio 10/11 litrów także w normie

już wam wszystko opisałem,