Zawieszenie
: Fajnie zestrojone, nie tłucze, a w zakrętach jak przyklejony.
Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:
Karoseria
: tylne nadkola :(
5,0
Całokształt
W zasadzie aktualizuje poprzedni wpis mojego auta, wtedy dobijałem do 200 tyś km. Obecnie przez kolejne 2 lata dorzuciłem 45 tyś km, czyli 245 tyś km na liczniku. Więc tak, przy magicznych 200 tyś km zaczął się remont przedniego zawieszenia, zaczęło się od dolnych wahaczy, a tutaj o ile tulejki spokojnie wytrzymują w zamienniku (200 zł za dwie na jeden wahacz), o tyle sworzeń niestety tylko oryginalny (zamiennik urwał się po...15 tyś km). Oj zabolało, zamówiłem w ASO (w końcu to bezpieczeństwo) od razu na 2 dolne wahacze i 780 zł trzeba było wydać. Potem tulejki pływające na środkowych wahaczach, tutaj można zamiennik za 100 zł, ja zamówiłem w ASO za 200 zł na strone, do tego 2 górne wahacze też ORI (300 zł za sztuke) i poszło prawie 2 tyś zł. Efekt? Samochód idzie jak po sznurku, przy prędkości 160 km/h na autostradzie można jedną ręką kierownice trzymać, samochód idealnie trzyma tor jazdy. Także warto było, zrobiłem za jednym zamachem i jest spokój na wieki. Mogłem kupić górne wahacze w zamienniku, ale wolałem dołożyć i mieć spokój na lata. Tylne zawieszenie jeszcze się dobrze trzyma, średnio wytrzymuje 300-400 tyś km. Posypała się chłodnica od klimy, trzeba było zaadoptować z Audi A3 (pasuje wymiarem), kupiłem zamiennik za 200 zł, do tego przespawali mi łączenia, po 2 latach klima szczelna, w zasadzie zamienniki głównie puszczają na łączeniach, więc tak naprawde poprawiono przy okazji fabrykę. Reszta klimy jak kompresor czy osuszacz sprawna. Z innych awarii tłumik końcowy poszedł (był od nowości, padł po 18 latach). Jeszcze łożyska w kołach, ale to pewnie wina zahaczenia o krawężnik (auto jest długie). Tak standardowo klocki (tarcze ciągle oryginalne od nowości). Klocki TRW na przodzie wytrzymały 56 tyś km dokładnie, wiec założyłem ponownie TRW, na tył także. Auto kilka razy do roku robi po 4-6 tyś km w ciągu tygodnia - niemieckie autostrady. Nigdy nie zawiódł, śmiga po autostradzie 160-180 km/h bez zadyszki. Wraca do domu i prosi o jeszcze :) W środku poza kierownicą nie widać żadnego zużycia. Na trasie potrafi zadziwić nie jedno auto, całkiem niezła elastyczność na 4 biegu. Ostatni wyjazd do Niemiec, opel insignia 2.0 cdti jedziemy równo 160, 170, 180, 200, ja 210 km/h i niestety insignia musiała odpuścić, zresztą xedos dużo dalej nie pojedzie :) bo powyżej 210 km/h łapie zadyszke i po dłuższym rozpędzaniu 230 km/h wyciągnie . Komfortowa przelotowa prędkość dla tego auta to 140-160 km/h. Taki kompromis między spalaniem (około 13L gazu) a poziomem hałasu w kabinie.
Wrażenia
5,0
Silnik
Auto lubi wysokie obroty, dlatego warto przytoczyć trochę danych technicznych, maksymalny moment obrotowy osiąga przy 4900 obr/min,a moc przy 6500 obr/min. To oznacza, że na 5 biegu 4900 obr/min ma przy 180 km/h, a to oznacza, że jest to jego optymalna prędkość, zadziwiające :) Aktualnie jest zrobione 120 tyś km na gazie, olej zmieniam 5w40 co 10 tyś km wraz z filtrem i schodzi z max do min, w zasadzie nie robie dolewek. Na mocy nic nie stracił, dalej jeździ jak kilka lat temu, wieć mity o gazie, który niszczy silnik można włożyć między bajki. W zasadzie podczas jazdy lekko mruczy, dopiero przy ostrym wyprzedzaniu powyżej 4 tyś obr/min zaczyna pięknie mruczeć. Na autostradzie słuchać bardziej szum powietrza i opon, niż silnik, nawet przy dużych prędkościach.
3,0
Skrzynia biegów
Skrzynia pancerna, jak i silnik. Sprzęgło tak samo. Jeżeli ktoś nie strzelał ze sprzęgła, to przeżyje samochód. Pod moją nogą po 120 tyś km sprzęgło jest ciągle w tej samej kondycji, skrzynia tak samo. Oczywiście sama skrzynia jak dla mnie pracuje średnio, bawiłem się w regulacje linek i troche się poprawiło, nastomiast do ideału jeszcze brakuje. Myśle, że honda jest wzór, za to tutaj o sprzęgło jestem spokojny, więc nie ma co maradzić.
5,0
Układ jezdny
Już to pisałem wcześniej, auto prowadzi się pewnie, zwłaszcza przy dużych prędkościach. Łatwo można wyczuć auto, wielowahacz daje poczucie bezpieczeństwa. Jak dla mnie jedno z lepiej zestrojonych zawieszeń, idzie jak czołg :) Do tego trwałe, oczywiście coś za coś, drogie w wymianach, ale za jakość się płaci, nie ma tanio i dobrze.
Komfort
4,0
Widoczność
Do przodu lepiej niż w autach, gdzie przednie słupki ograniczają widoczność. Do tyłu jak to w sedanie, kiepsko :( Z czujnikami teraz nie mam problemów parkować na centymetry. Ogólnie nie można narzekać.
4,0
Ergonomia
Brakuje miejsca na kubek, było coś takiego przed podłokietnikiem w milleniach i xedosach 9 poliftach. Jest kilka fajnych schowków, ogólnie bez tragedii. Sama pozycja za kierownicą jest ciekawa, jesteśmy trochę "obudowani" jak w nowych autach i wszystko jest w miare pod ręką.
5,0
Wentylacja i ogrzewanie
Nie ma się do czego przyczepić. Ustawiam temperature na klimatroniku i z przodu i z tyłu pasażerowie nie narzekają na jakieś różnice. Klima wydajna. W zime oczywiście jak startujemy spod chmurki to potrzebuje troche czasu na nagrzanie.
4,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Pisałem to w poprzednim komentarzu, samochód długi jak cholera, ale nie przekłada się to na przestrzeń w kabinie. Na szerokość całkiem dobrze, gorzej na nogi. Oczywiście jest w miare komfortowo dla 4 osób. Bagażnik nie za duży, raptem 405 litrów, brak składanych siedzień, ale to nie samochód transportowy, tylko limuzyna :)
5,0
Wyciszenie
Japońce się przyłożyli. Silnika kompletnie nie słychać, powyżej 4 tyś obr/min zaczyna mruczeć, ale w trasie kompletnie nic nawet przy 180 km/h (ma wtedy 4900 obr/min).Tak jak pisałem wcześniej komfortowa prędkość przelotowa to 140-160 km/h, powyżej 160m km/h zaczyna robić się głośno.
Ekonomiczność
3,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Cóż, auto ma swoje lata i przebieg, więc trudno wymagać, że przez kolejne lata i kilometry nie włożymy złotówki. Wymiana zawiechy kosztuje, można też regenerować itd i z tego co wiem to też zdaje egzamin. Jak ktoś ma pojęcie o mechanice i troche zaparcia to jest w stanie dużo rzeczy zrobić sam, auto jest w miare proste konstrukcyjnie i można sporo porad znaleźć w internecie - przez co obniżymy koszta. Auto nie ma głupich awarii, zwłaszcza elektryka jest bardzo mocną stroną. Grunt to kupić zadbane auto, wtedy nie będziemy musieli płacić za poprzednika i auto nas nie będzie rujnować. Niejedno dużo młodsze auto jest w stanie zrujnować budżet, tutaj w zasadzie należy unikać aut skrajnie wyeksloatowanych, wtedy nie powinniśmy narzekać.
5,0
Stosunek jakość/cena
Xedosa ciężko kupić i ciężko sprzedać, trzeba mieć szczęście :) W tym budżecie próżno szukać czegoś tak trwałego, za logiczne auto o takiej mocy i komforcie trzeba u konkurencji niestety zapłacić dużo więcej.
Niezawodność
5,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
BRAK, tak jak w civicu czy accordzie potrafiła złamać się klamka, centralny zamek nawalić, tak tutaj auto nie ma żadnych głupich awarii, kompletnie nic. Czuć starą japońską konstrukcje, żadnych problemów z czujnikami, cewkami, sondami itp.
5,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Brak, silnik nie pobiera żadnych płynów, za każdym razem odpala i jedzie do celu.
LPG
- zużycie paliwa dla silnika 2.5 170KM 125kW
[l/100km]