Ocena kierowcy - Mazda Xedos 9

Wcześniej miałem xedos 9 2.0 V6, teraz mam ponad 3 lata 2.5 V6, te same roczniki,oba manuale, poprzednim zrobione 70 tyś na PB, obecnym blisko 80 tyś na LPG. Po kolei, cena? Śmieszna, w tych pieniądzach ciężko o coś podobnego tak wygodnego, z taką mocą, niezaawodonością i spalaniem. Kupiłem w niemczech z niewiarygodnym niskim przebiegiem 120 tyś, teraz zbliżam się do 200 tyś km. Auto mimo 18-lat wciąż się świetnie prezentuje, każdy kto wsiada do niego, mówi że dałby mu dużo dużo mniej lat. Ale... Blacharka już nadgryza wiek, troche rys i małych parkingowych wgnieceń i nieszczęsne tylne nadkola, nie ma reperaturek i łatanie zdaje egzamin na 2 lata, potem wychodzi rdza, po kolejnych 2 latach trzeba łatać od nowa. Tak auto wolne od rdzy. Przyspieszenie, katologowo 8,6 s do 100 km/h, odstawia wszystkie 1,9 TDI, siedzi na ***** 1,8T z grupy VW. Dobrze przyspiesza do 180 km/h, maks jaki wyciągnałem to 230 km/h w niemczech, katalog podaje 220. Komfort, na postoju oczywiście silnika nie słychać, powyżej 160 km/h zaczyna się robić głośno, mam wrażenie że uszczelki lekko przepuszczają, auto ma w sumie 18 lat. Ekonomiczny, pali zaledwie litr więcej od 2.0V6. 50% trasy, 50% miasta mam ciągle 12 LPG. W mieście zatłoczonym, korkach, 11-11,5 PB czyli 14 LPG. Trasa tylko raz poniżej 10 LPG, holandia i prędkość 90 km/h. Przy 140 km/h - 12 LPG, 160 km/h 13 L LPG, 180 km/h 14,5 LPG. Mowa o tempomacie, autostrada niemiecka. Wygoda? Tak pod warunkiem że trasa to 1200 km, robiłem trasy po 2000 km do niemiec i spowrotem, plecy troche bolą, ale myśle że w większości aut tak jest. Serwis? Chcesz kombinować, tanio płacić to można, jak kupuje albo zamienniki wysokiej jakości (np klocki TRW 250 zł, ale hamuja i po 40 tyś km jeszcze starczą na co najmniej kolejne 20 tyś ) albo niestety serwis. Remont przedniego zawieszenia kosztuje niemało, ale wymieniasz raz i na wieki spokój. Generalnie fajne auto, dobrze przyspiesza, wygodne, klimatronik, elektryczne składane lusterka, kontrola trakcji, wyposażenie wystarczające, dobra jakość materiałów w środku. Musisz być przygotowany że czasami tysiaka trzeba wyłożyć, np kompletny rozrząd OEM kosztuje 800 zł, przednie tarcze ASO 550 zł. Ale tarcze wytrzymują 250 tyś, łączniki stablizatora 56 zł zrobiły 80 tyś km i nic. Także płace więcej, ale starcza na lata. Szkoda że już xedosów nie robią, mógłbym jeździć jeszcze długo nimi. Jest ich tak mało, że prędzej na ulicy spotkasz porsche niż xedosa :)

Na postoju nic, cisza. Do 3 tyś słabo idzie, powyżej 4 zaczyna pokazywać pazur. Mam 80 tyś na gazie zrobione i nie bierze oleju, olej 5w40 co 10 tyś km razem z filtrem. Fajny moment, w trasie można nieźle wyprzedzać.

Tutaj licho, wymieniałem olej, na dużo nie pomogło. O ile sprzęgło ładnie nisko bierze i żeby ruszyć nie musze dodawać gazu, o tyle biegu zwłaszcza z 2 na 3 ciężko wchodzi, tak nie mam zastrzeżeń.

Rewelacja pod warunkiem że nie mamy luzów w zawieszeniu. Fajnie tłumi dziury, w zakrętach świetnie. Kto jeździł wielowahaczem ten już nie przesiądzie się na coś innego, szkoda że tyle elementów i każdy swoje kosztuje.

Niestety do tyłu jak w sedanie, mam czujniki i cofam na cm, tak za cholere nie mogłem go wyczuć.

Jest ok, poza radiem które leży troche za nisko wszystko mam pod ręką.

Nie mam zastrzeżeń, nie ma na tył nawiewów, ale z tyłu pasażerowie nie narzekają na małą wydajność klimatyzacji. Długo się w zime nagrzewa, ale w końcu to 6 cylindrów, musi chyba tak być.

Szału nie ma, tragedii też nie. Samochód długi jak cholera, ale nie do końca przekłada się to na przestrzeń w kabinie. Oczywiście 4 osoby podrózują w wygodzie, natomiast na nogi przydałoby się więcej miejsca.

Do 160 km/h jest bardzo dobrze, potem do 180 km/h jest jeszcze w miare, potem już mniej. Jeżeli chcesz jeździsz po autostradach długo i w granicach 200 km/h to raczej szukaj inneo auta. Na polskie warunki jest super, ja więcej jeżdże po niemczech to może dlatego troche tak narzekam.

Spalanie jest niezłe jak na taka mase i pojemność i osiągi, na pewno konkurencja odstaje, gorzej z serwisem. Większość serwis, a to kosztuje, dla oszczędnych można regenerować zawieszenie, kosztuje 1/10 ceny a da się pojeździć. Ja osobiście wymieniam na nowe, łączniki jeszcze w zamienniki, ale: - dolne wahacze:sworzeń ori 340 zł, tulejki zamienniki po 100 zł, są dwie sztuki na wahacz - środkowe wahacze albo wymieni się sworzeń za 200 zł ori, albo cały wahacz 700-800 (zależy jaka strona, dziwne) albo zamiennik meyle, albo w niemczech na ebay-u za 500 :) - górne 320 zł Wszystkie ceny na strone, podobnie jest z tyłem, o hamulcach wcześniej pisałem, tanio nie jest, ale te zawieszenie wytrzymuje 200-300 tyś km, więc wymienia się raz, najlepiej kupić z wymienionym zawieszeniem :)

Tutaj rewelacja, te samochody kosztują śmieszne pieniądze w porównaniu do tego co oferują,gorzej jak się kupi zajechany egzemplarz, wtedy współczuje...

Żadnych drobych usterek, po prostu nic, cała elektryka bez najmniejszych problemów, aha problem występuje z anteną elektryczną i składanymi lusterkami, ale te elementy występują na zewnątrz auta, stąd może te awarie.

Nic, ani razu nie stanął, ale na bieżąco serwis, inaczej jak z każdym autem może się to zemścić.