Szukaj

Ocena kierowcy - Mazda Xedos 6

Simoniskier, 8 lat temu
Silnik 2.0 144KM 106kW
Rok produkcji 1996
Przebieg: 200 tys. km
Okres użytkowania: 3 lata
Mazda Xedos 6 2.0 144KM 106kW 1992-2000 - Oceń swoje auto
4,31
Podobnie do średniej w segmencie
Kupiłby ponownie
Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:
Przeniesienie napędu
Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:
Silnik : bierze olej i kopci
Karoseria : ruda w tylnych nadkolach
Zawieszenie : pęknięte amory
4,0
Całokształt
Witajcie! Piszę tę opinię pod wpływem chwili sentymentu nie posiadając już tego samochodu, ale cały czas wracając do niego myślami z nostalgicznym uśmiechem... Mianowicie byłem w szczęśliwym posiadaniu tego wspaniałego auta kilka lat temu. Przed nim posiadałem kilka samochodów z których wymienię m.in. Vauxhalla Senatora 2,5 w automacie, Fiata TIPO, Citroena ZX Furio 1.8 oraz...Mazdę 626 2.0 V6. I właśnie w użytkowaniu 626-tki brakowało mi tylko pięknego nadwozia więc po namyśle i długich poszukiwaniach kupiłem ślicznego Xedosa. Użytkowałem go kilka lat, lecz los sprawił , że w czasie z niego radosnego korzystania założyłem Rodzinę. Urodził nam się Syn i ze względu na brak poduszek oraz środków finansowych na drugie auto, z krwawiącym bólem serca rozstałem się z moim Xedosem. Zakupiłem Focusa MK2 1,6bTDCI, a teraz mam Alfa Romeo 159 SW 1,9 120--->163KM. Focus był dobrym koniem do pracy i niezłym autem familijnym ale uległ wypadkowi, nabyłem Alfę Romeo. Alfa jest boooska ale...no właśnie ale... Brak mi mruku V6. Wiem, wiem - mogłem kupić Alfę w V-ce, ale wybaczcie: dla mnie spalanie niejednokrotnie ponad 20l/100km to hmm...sami wiecie. Do rzeczy: Xedos to wspaniałe auto, nietuzinkowe i ponadczasowe, w mej opinii to klasyk za życia. Dziś w małej mieścinie, w której mieszkam widziałem Ferrari. Xedosa (prócz mojego i sąsiada) nie widziałem w tym mieście nigdy... Gdyby to auto miało więcej poduszek, to nie sprzedałbym go za nic w świecie, bo prócz nich miało co trzeba: dynamiczny silnik elektrycznie regulowane i podgrzewane fotele, tempomat, elektryczny szyberdach, elektryczne szyby, elektrycznie wysuwana antena, dużo miejsca dla pasażerów oraz spory bagażnik. Żeby nie być ślepozachwycony, to uważajcie proszę na żłopiący olej silnik i później kopcenie z wydechu. Poza tym auto ma nieco zbyt słabe hamulce jak na tę masę, psuje się ręczny, do którego jest ciężki dostęp (kiedyś nie chciali mi dowodu podbić), światła świecą jak świeczki, no i rdzewieją tylne nadkola. Jednak mimo tych wad wciąż za nim tęsknię... Niesłyszalny silnik na postoju, lecz gdy się wkręcił na obroty, to wyłączałem radio by go posłuchać :) Przyspieszenie jak na tę masę niezłe, V max w DE 220 bez problemu. Ciekawskie spojrzenia przechodniów, uśmiechy dziewczyn, zachwyt kumpli, gdy czasem dałem się karnąć i komentarze po przejażdżce w stylu: "k**wa jak to chodzi!" - B E Z C E N N E! :)
Wrażenia
4,0
Silnik
Olej żłopał strasznie i dymił. Wymieniłem półsyntetyk na minerał i było lepiej. Poza tym można było na nim pełną szklankę szlachetnej whisky postawić i nie uroniłaby się ani kropla. Cichutki na postoju do tego stopnia, że czasem myślałem że zgasł i przekręcałem kluczyk na odpalonym :) Mruczy jak zadowolona kotka z reklam.
4,0
Skrzynia biegów
Skoki dość krótkie, brakowało 6-tki. Poza tym przy wbijaniu jedynki nieraz trzy potrfiło wejśc.
4,0
Układ jezdny
Brak zastrzeżeń. Tor jazdy OK. Reakcja na ruchy kierownicą wzorowa. Po puszczeniu kierownicy auto jak po sznurze :)
Komfort
4,0
Widoczność
Do tylnej widoczności można się doczepić. Słupki przednie też mogłyby być węższe - szczególnie prawy ;) Gwiazdy przez szyberdach widać jak na dłoni :)
5,0
Ergonomia
Nigdy się nie gubiłem przy przełącznikach. Zero nadmiaru - jest to co trzeba na właściwym miejscu. DO wszystkiego bliski i nie trzeba specjalnie odrywać dłużej niż trzeba wzroku od monitorowania jazdy żeby coś odnaleźć.
4,0
Wentylacja i ogrzewanie
Zarówno klima jak i ogrzewanie wymusza na wewnątrzmarznących jak i wewnątrzpocących się osób testowanie ich cierpliwości - trochę długi czas oczekiwania na efekty.
5,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Z niczyich ust nie słyszałem nigdy narzekań na ciasnotę (zarówno z tyłu jak i z boku). Nad głową 178- centymetrowca sporo miejsca.
4,0
Wyciszenie
Jak na auto aspirującego do flagowca to przydałoby się ciszej (przynajmniej od podmuchów powietrza). Do 100-tki nieźle, potem nieco gorzej. No ale po co komu cisza, kiedy trzeba słuchać mruczenia serducha tego tygrysa :)
Ekonomiczność
4,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Cóż V6. 11 łyknie i więcej. Jeśli porównasz do np Alfy 159 w Dieslu, to po każdej setce jesteś w plecy kilka browarów, jeśli porównasz do Senatora, to jesteś o nie do przodu. Tragedii nie ma - przy spokojnej jeżdzie na trasie zejdziesz do ósemki. Części nie miałem okazji zbyt wielu kupować, a gdy już się tak złożyło, to pod zastaw do lombardu niczego nie oddawałem.
5,0
Stosunek jakość/cena
Ludzie! Tę limuzynę można mieć za 5 klocków. Dopieszczając włożysz trzecie albo i czwarte tyle, ale jeśli już to zrobisz, to dziesięc lat młodsze seryjniaki w tej cenie nie będą miały nawet marzeń o starcie z tym autem.
Niezawodność
5,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Zepsuł mi się podnośnik do szyby (ząbki się wytarły) - trochę było z nim zachodu. W końcu zdobyłem na aukcji za śmieszne fundusze i po sprawie.
4,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Jak już wcześniej wspominałem : silnik. Przy zakupie koniecznie musi być zimny i przy odpalaniu nawet niech nie śmie puścić bąka. Jeśli zadymi, to na bank olej chłepce.

Pb - zużycie paliwa dla silnika 2.0 144KM 106kW [l/100km]

Średnie zużycie
10,0
Minimalne średnie zużycie paliwa
9,0
Maksymalne średnie zużycie paliwa
13,0
Minimalne zużycie paliwa przy oszczędnej jeździe
8,0
Zobacz więcej na temat zużycia paliwa
Zobacz raport zużycia paliwa tego kierowcy
Czy ocena była przydatna?
Dyskusja
Ładowanie komentarzy...
Mazda Xedos 6