Szukaj

Ocena kierowcy - Mazda Tribute I

Bartosz, 6 lat temu
Silnik 2.0 16V 124KM 91kW
Rok produkcji 2002
Przebieg: 150 tys. km
Okres użytkowania: 4 lata
Mazda Tribute I 2.0 16V 124KM 91kW 2000-2004 - Oceń swoje auto
4,50
6% lepiej od średniej w segmencie
Kupiłby ponownie
Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:
Silnik : Niezawodny
Układ hamulcowy : Bardzo dobre i czułe hamulce
Zawieszenie : Komfortowe i pewne prowadzenie
4,0
Całokształt
Samochód bardzo praktyczny, przestronny, wygodny, pakowny. Do spokojnej jazdy - idealny. Całościowo nie dam 5 gwiazdek, ze względu na amerykański standard wykończenia, czyli nieco toporne i wszechobecne plastiki. Z pewnością godny polecenia dla osób, które regularnie korzystają z wielu rodzajów dróg, i które cenią sobie obszerne wnętrza, oraz wszechstronne i niezawodne samochody. Powiedziałem sobie kiedyś, że kolejny samochód to też bedzie Tribute, ewentualnie Toyota Highlander, ale każde z nich tylko Hybryda (do sprowadzenia z USA w rozsądnych pieniądzach).
Wrażenia
5,0
Silnik
Jest idealny pod względem niezawodności. -20, odpala. Po dwoch miesiącach stania, odpala. Do tego to prosta, wolnossąca jednostka DOHC produkcji Ford`a, którą trzeba chcieć popsuć, lub zaniedbać, żeby się poddała. Mój ma 16 lat, oryginalny przebieg (150 tyś km) i oleju nie dolewam choćbym chciał. On zwyczajnie go nie zużywa. Wymiany robię co 15 tyś km, czyli w moim przypadku prawie co 2 lata (jest drugim w "rodzinie", obok służbowego). Przyznać trzeba, że nie jest szybki, czy zrywny. Trzeba go bardzo wysoko wkręcić, żeby stanowił jakieś wyzwanie do wyprzedzenia na światłach. Mi osobiście te 120 koni wystarcza do codziennego poruszania się, aczkolwiek w trasie brakuje mocy.
4,0
Skrzynia biegów
Zaskakująco sprawnie i szybko wchodzą biegi. Spodziewałem się szerokiego i dalekiego "wahlowania" drążkiem, ale tu mnie milo zaskoczył. Co jakiś czas coś zahaczy, ale to raczej z mojej winy, ponieważ na codzień do pracy jeżdżę rocznym autem, co wymaga przestawienia sposobu obsługi :-)
5,0
Układ jezdny
Kolejne pozytywne zaskoczenie. Bardzo precyzyjnie i pewnie sie go prowadzi. Wspomaganie hydrauliczne działa nader elegancko, ale nie nerwowo. Czuć, że prowadzisz samochód. Pompa zdrowa i nic sie nie dzieje. Przeczytałem, że to jeden z mankamentów tego modelu, ale mnie jakoś - odpukać - ominęło. Miłe jest też to, że kierownica jest jak w osobówkach: mała i mięsista. Bardzo bobrze kręci na płaskim, a na nierównościach raczej sam cię poprowadzi ;-) W ostrych i długich zakrętach trzyma się pewnie (estakady, wiadukty). Karoserią na zakrentach trochę buja i bedzie bujać, bo fizyki się nie oszuka. Mamy tu do czynienia z nadwoziem o wysokości 170cm, przy niespełna 5m długości. Ktoś się żalil ma duży promień skrętu. Tak - jest duży. Ale znowu: 16 letnia konstrukcja z seryjnymi kołami 16 cali i profilem opony 70, nie daje warunków do driftowania, ani zawracania "w miejscu". Kolejna rzecz: wysoko zawieszony. Można wjechać w na prawdę trudny teren i mieć pewność wyjechania z powrotem. W Warszawie żaden krawężnik nie jest straszny. Cały układ jest zestrojony raczej sztywno, co w trasach daje dodatkowe poczucie pewności prowadzenia. A przede wszystkim przez to jest przewidywalny. No i najlepsze na koniec: 4x4. Układ włącza się automatycznie w chwili poślizgu przodu, a dodatkowo można go sobie włączyć na stałe małym guzikiem na desce rozdzielczej. Absolutnie genialna rzecz. Zeszłej zimy jako jedyny wyjeżdżałem po głębokim śniegu spod agroturystyki pod Mikołajkami i wyciągałem 3 inne samochody (w tym Mercedesa GLA :-D)
5,0
Karoseria
Duży, nie taki ciężki (zaledwie 1,5t), ale przez solidne, stare blachy - umięśniony, co daje maksymalne poczucie bezpieczeństwa. Raz uratował życie mojej córki i żony, kiedy to Peugeot 307 zaparkował nam na zderzaku. Obie siedziały wtedy z tyłu. Kabina była nietknięta. Do lekkiego wyprostowania poszła podłoga bagażnika, pod którą wbił się "Francuz", a ten poszedł do kasacji. Aż policjant był zdziwiony i musiał pozwolić mi jechać dalej. Aerodynamika na średnim poziomie. Wysoko zawieszony, wysoki, z porządną szybą przednią. To wszystko daje spore opory. Oszczędności i płynności jeździe może dodać dobór lepszych opon. Z pewnością nie polecam wielosezonowych, które raz, że okropnie hałasują, a dwa kiepsko trzymają latem. Trzeba mieć dwa zestawy, żeby cieszyć się wygodną jazdą.
Komfort
5,0
Widoczność
Siedzisz wysoko. Widać wszystko na drodze ponad dachami kompaktów, ale i ponad niektórymi crossover`ami. Duża powierzchnia szyb i duże lusterka spełniają swoje zadanie. Karoseria ma foremny kształt i widać gdzie się jedzie. Czy podczas manewrowania, czy na ciasnej drodze.
4,0
Ergonomia
Wszystko na swoim miejscu. Jakbym się miał przyczepić do czegoś, to byłoby to umiejscowienie regulacji lusterek. Panel na desce rozdzielczej, po lewej stronie kolumny kierownicy, jest zaslonięty przez ... kierownicę. Sięga się na pamięć. Poza tym jest ciekawie pomyślany rozkład przycisków tempomatu na kierownicy. Nie można się pomylić i wszystko w zasięgu palców. Pozostała obsługa bardzo prosta i czytelna. Z drugiej strony nie ma tam nic ponad potrzebę. Panuje minimalizm ;-)
4,0
Wentylacja i ogrzewanie
Duża powierzchnia wewnątrz auta i duża powierzchnia przeszklenia nie sprzyjają szybkiemu nagrzaniu zimą. Trzeba to zaakceptować. Szczęśliwie zarówno w domu, jak i w przcy auto stoi w garażu, więc przyspiesza to rozgrzanie środka. Klimatyzacja latem dosyć wydajna. Ma siermiężny włącznik, ale działa :-)
5,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Stary styl budowania samochodów, czyli po pierwsze: przestrzeń. Mam 188cm wzrostu, a nad głową jeszcze ponad 10cm! Fotel kierowcy odsunięty maksymalnie do tyłu, a za nim osoba 198cm wzrostu siedzi nie dotykając kolanami do fotela i nad głową też ma zapas! Po tylnej kanapie można się niemal ganiać. Na boki też jest bardzo dużo miejsca. Nikt nikogo nie trąca. Podłokietnik ma ponad 20cm szerokości :-) Powierzchnię z tyłu dodatkowo powiększa brak kanału pomiędzy fotelami. Podłoga jest płaska, dzięki czemu z tyłu 5 osób siedzi swobodnie. Oparcie tylnej kanapy ma regulację kąta pochylenia - bardzo przydatne. Roleta przez to ma dwa punkty zaczepienia. Bagażnik mógłby być nieco większy, ale dzięki siatce ochronnej, pakujemy pod dach i jedziemy na długie rodzinne wakacje nie potrzebując boxa. W podłodze bagażnika pełnowymiarowe koło! Dookoła niego multum miejsca na samochodowe "graty". Klapa bagażnika otwierana na dwa sposoby (szyba i całe drzwi). Genialne rozwiązanie do pakowania rzeczy w ciasnych przestrzeniach (parking, garaż).
4,0
Wyciszenie
Bardzo wiele zależy od opon, bo podwozie nie jest specjalnie wyciszone. Silnik slychać zimą jak jest zimny. Później się uspokaja i słychać tylko miarowe cykanie. Nigdy nie jechałem nim szybciej niż 160 km/h, ale i wtedy poziom hałasu jest jak najbardziej akceptowalny. W najczęściej wykorzystywanym przeze mnie zakresie - 50-120km/h - nic nie przeszkadza. Nawet specjalnie wiatru nie słychać.
Ekonomiczność
4,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Kształt samochodu, wysokie zawieszenie i nie oszukujmy się: trochę mało mocy, przekłada się na wyższe spalanie. W mieście nie zchodzi poniżej 11,5 l/100km przy spokojnej jeździe. Trudno mi uwierzyć, jak ktoś pisze o 8-9 l/100km w mieście tym bardziej, że mam auto, które jest wyregulowane, serwisowane, z dobrym olejem i doinwestowane. W trasie minimalnie osiągnąłem 9,5 l/100km, pomiędzy Warszawą a Szczecinem i przy prędkości maks 110 - 120km/h. Części zamienne na bardzo przyzwoitym poziomie cenowym. Np. sonda lambda - od 150 PLN i na plus łatwy dostęp, bo obok katalizatora; sprężyny przód - 400 PLN za komplet; nowa przepustnica - 300 PLN z przewodami. Można się wspomagać częściami do Forda Explorer`a, albo amerykańskim Amazonem; przykład: pompa sprzęgła z przewodami u nas: 950 PLN (!!!), a sprowadzona NOWA z USA: 350 PLN z przesyłką (po 7 dniach kurier zapukał do drzwi). Poza tym to auto ma bardzo prostą budowę i do wszystkich miejsc jest łatwy dostęp.
5,0
Stosunek jakość/cena
Kupowałem go na przełomie 2013 i 2014r, sprowadzonego indywidualnie z Niemiec, od osoby prywatnej. Zapłaciłem ze wszystkimi opłatami 12500 PLN. Uważam, że to bardzo dobra cena. Początkowo żałowałem, że ten samochód nie ma wersji diesla, ale suma sumarum nie martwię się kosztami turbiny, kół dwumasowych, czy innymi dodatkami silników wysokoprężnych. A to, że pali więcej? Cóż. Gazu nie chcę zakładać, ponieważ wiem, że do końca bedę miał zdrowy silnik. Poza tym Pb95 zatankuję zawsze i wszędzie. Gaz jest różny w Niemczech, Austrii i we Włoszech. Inne koncówki wlewu. Są też inne zasady jazdy na gazie po EU niż u nas (nie we wszystkie przełęcze, czy parkingi w miastach pozwalają na przejazd z instalacją). A ja lubię podróże :-)
Niezawodność
4,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
W drugim roku musiałem wymienić pompę sprzęgła, ponieważ ułamało sie mocowanie do pedała. Niestety to taka konstrukcja, której nie można "połatać". O kosztach napisałem powyżej. W ostatnim czasie musiałem zmienić przepustnicę (pierwsze objawy: blokujący się pdał gazu "na zimno"). Ale to koszty eksploatacyjne można powiedzieć. Akumulator jeden od nowości. Reszta podzespołów widzę, że ma jeszcze oryginalne nalepki z kodami kreskowymi. Klocki, przez 4 lata użytkowania, wytarły się może o 1 mm. Poza tym regularne wymiany oleju i filtrów.
5,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Stanąłem pod domem, jak ulamało się mocowanie pompy sprzęgła. Pedał wtedy wpada i koniec. Dobrze, że nie na trasie, no ale przyznać trzeba, że unieruchomiło mnie to na tydzień.

Pb - zużycie paliwa dla silnika 2.0 16V 124KM 91kW [l/100km]

Średnie zużycie
11,3
Minimalne średnie zużycie paliwa
11,5
Maksymalne średnie zużycie paliwa
13,0
Minimalne zużycie paliwa przy oszczędnej jeździe
9,5
Zobacz więcej na temat zużycia paliwa
Zobacz raport zużycia paliwa tego kierowcy
Czy ocena była przydatna?
Dyskusja
Ładowanie komentarzy...
Dziennik kosztów dla Mazda Tribute I 2.0 16V 124KM 91kW
Średni koszt przejechania 100 km
49,00 zł
9,6
l/100km
Zobacz dzienniki
Mazda Tribute I