Ocena kierowcy - Mazda Premacy I

Samochód bardzo udany. Bardzo przemyślany. Wyprzedzający swoje czasy o kilka lat, sprytny. Duży w środku. Dający wrażenie przestrzeni.

Nie jest to rakieta. Wyprzedzanie na wąskiej drodze trwa i wymaga przgotowanie. Jest elastyczny. Ładnie wkręca sie na obroty. Bardzo fajnie brzmi. Tzn. Jak dla mnie. Trochę jak mercedes \'beczka\'. Taki odgłos kojazy mi się z solidnością.

Nie ma zastrzeżeń. Noo redukcja do jedynki wymaga bardzo dużego zwolnienia. Najlepiej jest się wogóle zatrzymać. Ale ogólnie biegi zmieniają sie bardzo gładko. Porzesiadce z Seicento byłem zaskoczony jak fajnie chodzi skrzynia biegów.

Wg mnie bardzo dobrze. Sprawia wrażenie solidnego dużego i stabilnego samochodu. żadnego bujania. Można czasami zaszaleć i poprostu przejechać zakręt pełną parą. W zasadzie jak na mini vana to nie ma możliwości wykorzystania jego potęcjału.

Karoseria troche pudełkowata i moze przypominać konstrukcje z lat 90-tych a co za tym idzie cienkie słubki bez udziwnień. Nie widać przodu samochodu to taki minus przy extremalnym parkowaniu.

Tutaj doskonale. Pozycja za kierownicą odrobine wyższa niż w przeciętnym samochodzie. Komfortowe fotele. Podłokietnik kierowcy. 2 doskonałe uchwyty na kawe\\kubek w środkowej konsoli.

W sumie bez zarzutu. Na wyższych biegach dmuchawa hałasuje odrobine. Dyskretny nawiew na tylne siedzenia.

To duży samochód. Jak tak porównuje to mam wrażenie że większy niż: zafira, scenic i wszystkie inne budowane na compactach samochody. Ten podobno jest zbudowany na płycie mazdy 626 z tąd pewnie takie wrażenie. Mam 186 z przodu mam dość regulacji. Jest to tez pełnoprawne auto 5 osobowe. Z tyłu 3 osobne fotele z komfortową ilością miejsca na nogi. Płaska podłoga. W samochodzie można przewieśc 3 rowery na stojąco po odpięciu przednich kół. Wystarczy złozyć tylne fotele. Dodatkowo przy wyciągnięciu tylnich foteli mamy do dyspozycji płasą podłoge na której można swobodnie spać. Przestestowałem osobiscie mając 186 cem wzrostu. Miałem co prawda nie wiele ale kilka cm zapasu z obu stron :-).

Tutaj OK. Powyżej 120 mój silnik troche wyje.

wg mnie conajmniej dobrze. Nie jest to 5 litrów. Ale od 6,3 do 8 max. Jak na taki wóz to bardzo przyzwoicie uważam. Spalanie bardzo przewidywalne. Bez niespodzianek.

Auto ma swoje lata. Ale Jeżeli ktoś potrzebuje samochodu pakowanego i w sumie niezawodnego to jest to samochód godny polecenia. Trzeba sie jednak liczyć. Co dotyczy zakupu każdego używanego samochodu na poniesienie pewnych wydatków aby samochód był zawsze w pełni sprawny. W moim przypaku koszt napraw oscyluje około 1000 zł na rok. Przy 2 latach exploatacji. Przy czym przy kupnie byłem swiadomy niektórych (rdza, wentylator) kosztów które będe musiał ponieść.

Auto ma swoje lata. Przepaliła się żarówka z podswietlenia konsoli.

Kilka standartowych wad na któe trzeba byc przygotowany: 1. Mata siedzenia pasażera. Naprawa (100zł Emulator z Allegro). 2. Rdza tylnich nadkoli. 3. Rdza kolumn przednich amortyzatorów. 4. Rdza górnych mocowań amortyzatorów przednich i tylnych. 5. Opornik wentylatora (100zł allegro) Troche sie tego nazbierało.