Szukaj

Ocena kierowcy - Mazda MX-5 IV Soft Top

Mike, 2 miesiące temu
Silnik 2.0 SKY-G 160KM 118kW
Rok produkcji 2017
Przebieg: 100 tys. km
Okres użytkowania: niecały rok
Mazda MX-5 IV Soft Top 2.0 SKY-G 160KM 118kW 2015-2018 - Oceń swoje auto
3,71
12% gorzej od średniej w segmencie
Kupiłby ponownie
Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:
Inne : Ten samochód się kupuje z serca i z emocji a nie z racjonalnej kalkulacji :). Spojrzenia przechodniów i zagadywanie wyłącznie sympatyczne przez wiele osób - bezcenne. Miatą też jeżdżą zdecydowanie spełnieni ludzie sukcesu a nie dorobkiewicze ;-).
Karoseria : Miata najnowszej generacji to ponadczasowe piękno, ten design jest absoltnie doskonały, tym autem można wręcz wjechać przez szerokie drzwi tarasowe do salonu i traktować ten samochód jako mebel podczas jakieś imprezy :)
Przeniesienie napędu : Mimo wszystko atutem jest to niesamowite przeniesienie napędu, w mało którym samochodzie człowiek siedzi współcześnie tak blisko silnika i czuje takie zespolenie kierowcy z autem
Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:
Inne : Kto doświadczy użytkowania tego auta w śnieżycy, bez garażu, gdy będzie miał śnieg i lód na dachu oraz "moc" tylnego napędu na oblodzonej jezdni (niech tam byśmy mieli jeszcze jakaś górkę po drodze do pracy!), ten zrozumie, że to auto w codziennej eksploatacji totalnie nie ma sensu ;-).
Karoseria : Design designem, ale codzienne dbanie o ten miękki lakier, lubiący łapać odpryski kamieni, otarcia gałęzi a nawet traw, to naprawdę wyzwanie...
Układ hamulcowy : Hamować Miatą naprawdę trzeba umieć... To nie auto dla każdego - chwila nawet lekkiej niekontrolowanej brawury może mieć tragiczne konsekwencje - w kolizji z każdym samochodem (ale i przeszkodą) kierowca tego auta jest tylko odrobinę lepiej chroniony niż np. motocyklista...
4,0
Całokształt
Auto eksploatowane kilka razy jako samochód zastępczy podczas serwisowania innego modelu Mazdy. Zarówno w lecie, jak i w mroźnej zimie, i w mieście i w dłuższej podróży. Jako pierwszy i jedyny samochód w rodzinie - stanowczo nie polecam, chyba, że nie będziemy nim wyjeżdżać z miasta, jak np. w Warszawie (oraz dysponujemy garażem). Jako drugie auto w rodzinie - też tak sobie, chyba, że mamy garaż i w domu i parkujemy w garażu w pracy i niemal tylko tak auto wykorzystujemy. Jako trzecie lub czwarte auto w rodzinie - ZDECYDOWANIE TAK :-)). To taki "uprzyjemniacz" życia jak np. sauna, gdyby z sauny korzystać codziennie, to na pewno byśmy "przedobrzyli"...
Wrażenia
4,0
Silnik
Nie podzielam tu "ochów" i "achów" wszystkich. Uważam, że to silnik na czwórkę z plusem, na piątkę byłby z mocą powyżej 200 KM i opcjonalnym choćby napędęm na wszystkie koła - co zapewniłoby też pełnię bezpieczeństwa np. podczas zimowej eksploatacji tego samochodu. Wiem, że niby dźwięk tego silnika, niby surowy brak turbo - ale to jednak silnik XX-wieczny moim zdaniem... Oczywiście jest to na swój sposób urocze, bo nikt już czegoś takiego nie oferuje :).
4,0
Skrzynia biegów
Ktoś z oceniających stwierdził, że ta skrzynia jest nieco "nerwowa" (drży cały czas) i w pełni podzielam tą opinię. W ogóle jazda tym modelem bardziej przypomina podróż zabudowanym 3-4 kołowym motocyklem (!) niż jakimkolwiek samochodem osobowym. Oczywiście: krótkie biegi, radość z jazdy, ale jakbym miał do pracy dojeżdżać tym autem powiedzmy 50-80 km, to by mi ten samochód szybko zbrzydł i stał się codzienną udręką... To jest auto z natury weekendowo-letnie jako kwintesencja radości życia a nie samochód do codziennego upalania w deszczu, śniegu czy wichurze...
4,0
Układ jezdny
Żadnym samochodem nie zdarzyło mi się zbliżyć do nawet ryzyka poślizgu, a Miata niestety w sezonie zimowym i wczesno-wiosennym bywa "nerwowa" na jezdni, trzeba utrzymywać maksymalną uważność... Oczywiście na torze (tak do 100-120 km/h) czy też w lecie na bulwarze jazda z prędkością 50-60 km/h na bulwarze to bajka :). Ale na autostradzie 140 km/h w wietrze i śnieżycy - no, tak sobie...
5,0
Karoseria
Wow, wow, wow!!! Ale tylko z miękkim dachem moim zdaniem. Miata w nadwoziu targa, zwłaszcza przy otwartym dachu, wygląda nieproporcjonalnie i dziwnie... Oczywiście utrzymanie i konserwacja miękkiego dachu zimą, przy opadach deszczu, śniegu, oblodzeniach itd. to inna para kaloszy... Dlatego nie jest to auto na co dzień...
Komfort
3,0
Widoczność
He, he - to zależy czy przy otwartym dachu czy przy zamkniętym :-))). Przy otwartym - pięć gwiazdek, przy zamkniętym - jedna gwiazdka, średnio wychodzi trzy :). Ale to takie średnio jak stwierdzenie, że ja i mój kot mamy średnio po trzy nogi ;-)). Miata jest po to, by co najmniej 80% podróży odbywać z otwartym dachem, inaczej lepiej sobie kupić jakieś coupe ;-), np. GT86.
3,0
Ergonomia
Z całym ogromnym szacunkiem dla inżynierów Mazdy. Jak nie chcesz mieć zwyrodnienia kręgosłupa, to nie możesz spędzać kilku tysięcy godzin w tym samochodzie rocznie, nawet jeśli nie jesteś zbyt rosły i tęgi. Na pewno to autko wymusza odchudzanie - jak ważysz powyżej tych 80 kg, to nie czujesz się w Miacie dobrze. Podobnie jak mierzysz powyżej 180-185 cm, no ale tu już skrócić się siebie nie da - no nie jest to auto dla każdego :). Zakres regulacji kierownicy i foteli jest niemal żaden, schowki to żart (dlatego kierowcy cenią ten sekretny schowek za fotelami), a pojemoność bagażnika niemal wyklucza weekendowe podróże - trzeba kombinować z jakimiś kuframi etc. No i nie przewieziemy nawet małego lekkiego roweru, a bagażniki na rower ma dostępne np. Mini Cabrio.
5,0
Wentylacja i ogrzewanie
Szczerze - jest dobrze. Jeździłem tym autem i w plus 30 stopniach i w minus 20 stopniach. To oczywiście ekstrema. Wygodnie się jeździ z otwartym dachem od temperatury jakiś plus 12-15 stopni do maksymalnie 20-23 stopni, przy 25 stopniach i więcej mamy już dyskomfort cieplny i lepiej będzie zamknąć dach i włączyć klimę. No i pytanie za 100 punktów - to ile mamy teraz w Polsce przyjemnych dni z temperaturą między 15 a 23 stopnie? No chyba już coraz mniej! Zimy bywają ostre, przedwiośnia bardzo krótkie, od maja do połowy września ostatnio skwar non-stop, we wrześniu zamiast wczesnej jesieni od razu szybki spadek temperatur do 5-10 stopni. No ale Miata najpopularniejsza jest w... UK, gdzie ludzie łapią nią promienie słońca, uciekając przed ciągłym deszczem i mżawką ;-).
2,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Dodatkowa gwiazdka za sprytne niektóre schowki i uchwyty na cap-holdery oraz za to, że jest dostępny jakikolwiek bagażnik :). To bardziej rozbudowany motocykl moim zdaniem niż jakiś nawet najmniejszy samochód miejski - jak choćby Toyota Aygo. Nie tylko Ty, dobrze byś miał maksimum 180 cm wzrostu i maksimum powiedzmy 70-75 km, ale również by Twój pasażer miał w każdym przypadku maksymalnie takie gabaryty by docenił przyjemność z podróży tych samochodem... Że nie jest to proste, nie muszę nikomu wspominać - nie podrzucimy tym autem często naszych rodziców, naszego szefa itd. Fotelik dla dziecka w tym aucie to też nie tyle profanacja, co narażanie się na ryzyko (są Isofixy?, można na pewno wyłączyć poduszkę powietrzną pasażera jakby co?).
2,0
Wyciszenie
Przepraszam fanów Miaty - ale jest źle. Podobno ma być głośno, bo "ten typ tak ma" :). No nie wiem czy codzienny dojazd w takim huku do pracy półtorej godziny w jedną stronę i tyleż z powrotem byłby radością z jazdy. Do 50-60 km/h jest jeszcze jako tako - powyżej (do 80-90 km/h) powiedzmy znośnie, natomiast powyżej (a już zwłaszcza na ekspresówce i autostradzie 120-140 km/h) totalnie bez sensu. To auto odświętne a nie do codziennej ekploatacji, zwłaszcza w wysokich prędkościach...
Ekonomiczność
4,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Nie jest tanio i już nie będzie - Mazda słynie raczej z wyższych a nie niższych kosztów serwisowania, tym bardziej tak nietypowego modelu. Garażowanie tego auta między listopadem a marcem też raczej trzeba sobie wliczyć w koszty całości przedsięwzięcia. Ale podobno w przypadku Miaty szczęśliwi jej posiadacze na koszty nie patrzą :).
3,0
Stosunek jakość/cena
Jako nowe auto - zupełnie bez sensu, chyba, że ktoś jest rentierem albo kolekcjonerem aut z dużym garażem i stać go na trzecie-czwarte-piąte auto w rodzinie, którego koszt utrzymania roczny jest znacznie wyższy niż korzyści z jego użytkowania. Może po prostu to auto warto wypożyczać od czasu do czasu? Jako używany już lepiej się broni - cena 50-80 tys. zł za ten model wydaje się być rozsądna, no i zawsze można auto - zwłaszcza białe z czarnym dachem - wynajmować do jakiś uroczystości, np. śluby?
Niezawodność
4,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Nie jest prawdą, że wszystko jest perfekcyjne w tym modelu. Na pewno nie należy do tej kategorii trwałość lakieru - po każdym sezonie dochodzi nam koszt detailingu jak nic. Wcale też jakość wykonania wnętrza nie jest tak legendarna - łamią się uchwyty cup holderów, na eksploatacji w słońcu cierpi też kokpit czy też skóra foteli. Piękne czarne alufelgi też po sezonie wyglądają już inaczej niz po wyjeździe z fabryki... Piękna Miata to zadbana Miata, a kosztów dodatkowych może być więcej niż przypuszczamy - z wymianą całego miękkiego dachu co kilka lat włącznie.
5,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Myślę, że legendarna jakość robi tu świetną robotę. To wręcz auto kolekcjonerskie, którego wartość będzie spadać powoli, a może nawet w przypadku unikalnych egzemplarzy wręcz rosnąć?

Pb - zużycie paliwa dla silnika 2.0 SKY-G 160KM 118kW [l/100km]

Średnie zużycie
9,3
Minimalne średnie zużycie paliwa
8,5
Maksymalne średnie zużycie paliwa
12,0
Minimalne zużycie paliwa przy oszczędnej jeździe
7,5
Zobacz więcej na temat zużycia paliwa
Zobacz raport zużycia paliwa tego kierowcy
Czy ocena była przydatna?
Dyskusja
Ładowanie komentarzy...
Mazda MX-5 IV Soft Top