Ocena kierowcy - Mazda MX-5 I

Swietny samochod naprawde godny polecenia. Oczywiscie to nie samochod rodzinny. Maly sportowy kabriolet, ktorym jak pojezdzisz bedziesz go pamietal do konca zycia. Zrobilem nim ok 50tys km w tym trasy z Londynu do Polski i spowrotem (po 1600km). Nigdy mnie nie zawiodl. Smialo moglbym obalic mit ze to samochod weekendowy... Jest sliczny i ma niezlego kopa. Teraz zamierzam go sprzedac, bo kupuje Mazde Premacy (potrzebuje wiekszego auta ale nadal zostaje przy madzi). Natomiast kiedys kupie taka madzie jeszcze raz jako drugie auto. Szczegolnie polecam japonskie wersje o nazwie Eunos Roadster. Sa o wiele lepiej wyposazone. Maja np. klime i glosniki w zaglowkach.

Silnik jest fenomenalny! Nigdy mnie nie zawiodl! Na 5 biegu od 90km/h do 140km/h w mgnienu oka... Bezawaryjny! Nigdy w nim nie grzebalem nie liczac wymiany paska rozrzadu no ale to standardowa procedura...

Swietna... Mozna ruszac z trzeciego biego albo robic manewry w stylu szybki start z jedynki i od razu na czworke zeby uspokoic silnik...

Jezdzilem Lamborgini Gallardo na torze Silverstone i wierzcie mi to auto prowadzi sie tak samo tyle ze ma mniej mocy. Jesli szukasz mocnych sportowych wrazen a nie stac Cie na Porsche czy Ferrari to kup to auto a nie zawiedziesz sie...

Siedzi sie nisko a przod jest dlugi wiec moze sprawiac problemy podczas parkowania szczegolnie na poczatku. Pomaga podniesienie przednich swiatel. Z tylu przy zamknietym dachu jest slabo. Przy otwartym - wiadomo, rewelacja... Widocznosc z tylu wystarcza na zobaczenie wyprzedzanych przez Ciebie samochodow...

Wdszystko proste i pod reka. Nie bedziesz mial problemow ze znalezieniem wlacznika swiatel. Jak w japonskich autach! Ergonomia na najwyzszym poziomie.

Z otwartym dachem nie ma sobie rownych. Przy zamknietym dachu w zimie grzeje mocno od samego tlumika, ktory leci przez srodek. Jak wlaczysz ogrzewanie mozna jezdzic bez dachu nawet zima. Swietnym patentem jest takze mozliwosc odpiecia tylnej szyby szczegolnie jak pada...

Jesli chodzi o przestrzen to w tym samochodzie praktycznie sie lezy a nie siedzi. Jedziesz z wyprostowanymi nogami. Rewelacja!

Slabo. Auto jest glosne. Powyzej 120km na godzine ciezko rozmawiac a powyzej 140km/h nie da sie juz nawet sluchac muzyki. Jest to glownie spowodowane szumem powietrza a nie glosnoscia silnika. Jedyne co pomaga to dokupienie twardego dachu i zakladanie go na dluzsze trasy. W miescie jest super do 90km/h mozna sie delektowac drapieznym odglosem silnika, ktory w niczym nie przeszkadza.

Auto jest dosc ekonomiczne a to glownie dlatego, ze jest praktycznie bezawaryjne a czesci do niego sa tanie i latwo dostepne. Najwiekszy minus ekonomii to spalanie. Swoje pali niestety ale jest to cena, ktora warto zaplacic za przyjemnosc z prowadzenia tego cacka.

Kupilem to auto w Anglii gdzie bylo glownie uzywane. Tutaj jest to bardzo popularny samochod a jego cena jest bardzo niska. Mozna go kupic bez problemu za 1 wyplate (nawet najnizsza krajowa). Ceny oscyluja w granicach 750-1500 w zaleznosci od modelu, przebiegu i stanu auta czyli od ok 3500 do 7500zl gdzie w polsce na taka cene nie ma szans. Dlatego tak wysoko oceniam ten samochod pod tym wzgledem.

Jesli chodzi o usterki to praktycznie same drobiazgi. Przez ponad rok posiadania swojej 14-letniej madzi wymienilem: 2x olej i filtry oleju i powietrza (normalne) 1x pasek rozrzadu i pasek klinowy (normalne) 1x kable wysokiego napiecia i swiece TYLKO TYLE w 14-letnim aucie z przebiegiem 200 tys km... SZOK!

Pamietajcie, ze to auto z lat 90-ych gdzie nie ma komputerow bajerow i pilotow. Moja wersja nie ma nawet wspomagania kierownicy ani ABS, ze o elektrycznych szybach czy klimie nie wspomne. Nie ma sie wiec co psuc. Jedyna powazna usterka jaka mialem to glowny cylinderek od hydraulicznego sprzegla. Powinienem to chyba zakwalifikowac do drobiazgow ale niech bedzie... Kosztowalo mnie to ok 200zl z robocizna... NIC WIECEJ w tym 14-to letnim aucie z 200tys przebiegiem. ZWARIOWALEM!