Ocena kierowcy - Mazda CX-9 SUV

Silnik bardzo elastyczny, redukcja biegu natychmiastowa choć dość duża masa auta i automat wpływają ujemnie na bezpieczeństwo w zimie jak i zużycie paliwa. Mały bagażnik przy komplecie osób. Przy złożonych tylnych siedzeniach, w trasę pojedzie bardzo wygodnie 5 dorosłych osób zapakowanych na 2 tygodnie. Widoczność bardzo dobra choć barak czujnika parkowania i duża moc silnika na parkingu nie sprzyjają. Auto dla dużej rodziny która poszukuje samochodu na różne okazje.

Silnik bardzo elastyczny i bardzo paliwożerny. Kultura pracy wysoka, po lekkim nawet dodaniu gazu, szarpie lekko, przyjemnie \"mrucząc\" przy mocniejszym wyrywa \"warcząc\". Z wyprzedzaniem nie ma problemu nawet przy kpl. osób (7). Non stop do dyspozycji jest sporo zapasu momentu. Ma go dużo i dlatego przy manewrowaniu na parkingu trzeba uważać na jego temperament. Przy wyższych obrotach puchnie. Od 4000obr czuć jednak masę.

Skrzynia bardzo szybka, zmiana biegów to ułamek sekundy, redukcja biegu po dodaniu gazu, natychmiastowa. Jednak ma wielki minus (przynajmniej ode mnie, porównuję z automatem w drugim autem-BMW), ok rozpędzamy auto ale po odpuszczeniu gazu auto potrafi toczyć się jeszcze kilka set metrów zanim zejdziemy z obrotów i skrzynia zredukuje (nie przesadzam). W zimie robi się czasem niebezpiecznie, trzeba przerzucać na tryb sekwencji żeby hamowało silnikiem, bo inaczej brak jakiego kolwiek oporu toczenia. Tryb sekwencji ( + i - na lewo od pozycji Drive)ciągnie obrotami do samego końca - po osiągnięciu czerwonego pola nie zmieni biegu na wyższy to w zasadzie przydaje się w terenie.

Fabryczne, całoroczne opony tego auta to porażka, w zimie jest czasem problem z wyjechaniem z podjazdu przed domem!! kąt ok 15*, na zaśnieżonych drogach trzeba uważać i wcześniej zacząć hamować bo jak nie to ciepło się robi. Przy najmniejszym hamowaniu potrafi włączyć się ABS. Szerokie opony nie pomagają i auto sunie a że jest napęd na 4 to często jest pod sterowne. W lecie bajka, dziur nie czuć tak bardzo, czujniki opon działają bardzo dobrze i reagują nawet na małe zmiany ciśnienia. Przy większych prędkościach auto robi się nieprzyjemnie miękkie na zakrętach wychyla się, łatwe do opanowania.

Widoczność jest dobra. Dużo widać na boki i przez przednią szybę, do tyłu widoczność raczej średnia, przy parkowaniu trzeba uważać (zderzak zaokrąglony do tyłu i jeszcze hak pod nim wystający sprawiają że człowiek się zawsze zastanawia ile jeszcze zostało). Niestety auto z uboższej wersji więc nie ma czujnika z tyłu . Mnie osobiście wkurza lusterko które powiększa (chyba to z prawej), trzeba się go nauczyć bo przy manewrowaniu na parkingu cholernie przekłamuje.

Dużo przełączników na konsoli środkowej i na początku trochę się zastanawiasz. Trzeba się przyzwyczaić do ich obsługi. Większość jest jasno rozmieszczona i opisana ale takie błahe rzeczy jak ustawienie godziny przyprawiają o ból głowy. Tak ogólnie to wszystko jest pod ręką.

Wentylacja, klimatyzacja i ogrzewanie. W tym aucie jest naprawdę bardzo dobre. Nagrzewnica zaczyna bardzo szybko działać wystarczy kilka set metrów i ciepło napływa do auta. Po zagrzaniu silnika i ustawieniu odpowiednio wysokiej temperatury powietrze jest wręcz gorące . Klimatyzacja działa od razu i z siłą adekwatną do wielkości wnętrza.

Przestrzeń w każdym z rzędów siedzeń jest odpowiednia, zarówno ta nad głową jak i ta na nogi. Ja przy wzroście 187 siedziałem nie raz w ostatnim rzędzie gdzie na prawdę siedziało mi się wygodnie, co prawda na dłuższe trasy wysokim osobom trzeciego rzędu nie polecam. Kierowca i pasażer mają dużo miejsca nawet na boki, przednie siedzenia mają dobre trzymanie w zakrętach, środkowa kanapa ma regulowane oparcie (oparcia dosyć wysokie) a każde z miejsc jest wyraźnie zaznaczone.Przestrzeń ładunkowa nie imponuje. Przy komplecie osób, do bagażnika zmieszczą się dwie duże torby. Przy złożonych tylnych siedzeniach, w trasę pojedzie bardzo wygodnie 5 dorosłych osób zapakowanych na 2 tygodnie.

Cicho jak makiem zasiał. Nawet przy dodaniu gazu we wnętrzu jest cicho!! Nie raz się pomyliłem i na postoju drugi raz chciałem odpalić silnik. Pęd powietrza jest do zniesienia nawet przy wysokich prędkościach (autostrada)

No niestety tutaj tak kolorowo nie jest. W mieście wskazówka spada non stop. Trzeba jeździć umiejętnie odpuszczać na długo przed skrzyżowaniem a w korku nie mal wlec się żeby auto mniej paliło. Tutaj masa, automat, pojemność silnika i szerokie opony robią swoje. Dla porównania podam że Mercedes Vito113 w mieście palił podobnie.

O stosunku jakości do ceny nie ma o czym mówić. Za cenę sprowadzonego ze stanów auta w europie można kupić co najwyżej kombi zachodnich marek ale nie suv tych gabarytów.

Układ kierowniczy, jak na tak duże auto to prowadzenie jest samą przyjemnością, kierownicą można kręcić jednym palcem.

Po przebiegu 50k zaledwie, nie równo starły się klocki uszkadzając tym samym tarcze.