Ten samochód to dwie twarze- po pierwsze, piękny, przyciągający wzrok kształt, proste linie. Druga strona medalu to ...zawodność. Śmiało dany model mogę nazwać rozczarowaniem życia. Dla osób którym nie przeszkadzają częstsze wizyty w warsztacie niż na drodze oraz brak pewności dojazdu nawet do miejsca pracy a także ciągła obawa o kolejne niepokojące stuki "Ciekawe co tym razem" mogę ją śmiało polecić. Mnie wyczerpał się limit tolerancji wad tego auta. Mazda? Nigdy więcej!
Wrażenia
1,0
Silnik
Przez 3 lata posiadania samochodu przeszliśmy UWAGA renowację silnika oraz wymianę silnika. Nie, to nie jest ponury żart. Każda taka naprawa kosztowała ok 10000 tys złotych.
3,0
Skrzynia biegów
Po zakupie- szarpanie przy ruszaniu z pierwszego biegu, po renowacji silnika było tylko gorzej, dopiero całkowita wymiana silnika pomogła- samochód w końcu pokazał swoje możliwości.
4,0
Układ jezdny
Auto dobrze trzyma się jezdni. Nawet przy dużych prędkościach- nie ma wrażenia wychylania się z pasa ruchu.
4,0
Karoseria
Jak na azjatycki samochód nie jest źle. Kilka odprysków się pojawiło, jednak oddając sprawiedliwość - wygląd tego samochodu był dla nas ważny. W czasie jego użytkowania konieczna była konserwacja podwozia.
Komfort
4,0
Widoczność
Duże słupki z przodu nieco utrudniają widoczność w momencie gdy znajdujemy się na lewym pasie. . Warto prowadząc ten samochód sprawdzić dostępność pasa dwa razy.
3,0
Ergonomia
Spalanie spore. 13 l w mieście, 9 - 10 w trasie.
4,0
Wentylacja i ogrzewanie
Jest całkiem ok, jedyne co zawsze zastanawia Mnie w tym modelu to to, że w temperaturach zerowych i minusowych zawsze odczuwałam napływ zimnego powietrza do kabiny. Zagadki tej nie udało mi się rozwiązać. Grzanie ok, klima ok.
5,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Jak dla Mnie - ogromna przestrzeń. Sporo schowków. Wygoda jazdy.
4,0
Wyciszenie
Na autostradzie, powyżej 140 km/h trzeba już podnieść głos w trakcie rozmowy, poza tym jednak naprawdę ok.
Ekonomiczność
1,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
OMG. Auto psuło się raz na pół roku- poza wcześniej wymienionymi naprawami silnika, przeszliśmy praktycznie wszystkie droższe naprawy. Sprzęgło- 3 tys zł, alternator- 300 zł, sonda lambda- 2700 zł, nie mówiąc o hamulcach, zwłaszcza ręcznym który potrafił porządnie trzymać do tygodnia po naprawie.
2,0
Stosunek jakość/cena
Pod względem przebytych napraw, wydanych pieniędzy, ciągle mieliśmy nadzieję że to już ostatnia tak droga naprawa i będzie lepiej- nie będzie. Wierzcie mi. Auto potrafiło jeździć max pół roku bez żadnej naprawy.
Niezawodność
1,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Jeśli drobiazgiem mogę nazwać w wypadku tego auta naprawę w kwocie do tysiąca złotych- to takich drobiazgów wyszło ok 6 w ciągu 3 lat (lampa, alternator, hamulce itd.)
1,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Dwie awarie silnika (rozpadł się cylinder w tłoku nr 2), dwukrotna wymiana rozrządu, oleje, sonda lambda, alternator. Części do tego auta nie są tanie. Podliczając, wydaliśmy na naprawy tego auta dwukrotność jego ceny.
Pb
- zużycie paliwa dla silnika 2.3 258KM 190kW
[l/100km]