Ocena kierowcy - Mazda CX-7 SUV

Piotrek, 13 lat temu

Silnik 2.3 258KM 190kW

Rok produkcji 2008

Przebieg: 46 tys. km

Okres użytkowania: 1 rok

Mazda CX-7 SUV 2.3 258KM 190kW 2007-2010 - Oceń swoje auto

4,38

Podobnie do średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Zawieszenie : To auto przed debiutem w Europie było szlifowane na Nurburgingu i to widać w układzie kierowniczym i zawieszeniu.

4,0

Całokształt

Ideałów na świecie jest mało, dlatego nie dam 5 gwiazdek, ale ogólnie to bardzo udane auto. Jak każdy suv to jest kompromis, ale tu oprócz elementów dużego kombi i auta terenowego mamy elementy auta sportowego i takiego, co to pod teatr można podjechać, a wszystko za przystępną cenę i solidnym wydaniu. Pali dużo, ale nie więcej niż inne auta o tej mocy i masie (zobaczcie ile pali mniejsza i nie wiele mocniejsza Impreza STi).

Wrażenia

5,0

Silnik

Skoro spalanie jest w innej ramce, to ja do silnika nie mam innych zastrzeżeń. Napiszę tak - lubię czasem dynamicznie pojechać, ale nie pamiętam kiedy ostatnio wdeptywałem gaz w dechę i kręciłem do maksymalnych obrotów. Po prostu nie trzeba. Mocy i momentu wystarcza w zupełności. Trochę męczy turbodziura, ale to turbobenzyna na niskich obrotach, ale jak chcesz mieć depa na niskich kupuj diesla, jak chcesz cisnąć do 7 tys. pozostaje benzyna. Najfajniejsze jest to, jak to auto ciągnie na piątym biegu.

4,0

Skrzynia biegów

Bez uwag poza tym, że zdarza się raz na jakiś czas, że jedynka nie chce wskoczyć. Ktoś dał komentarz, że tym autem trudno ruszyć płynnie i jest w tym racja. Da się, ale wielokrotnie zdarzyło mi się zgasić auto przy ruszaniu, bo dałem za mało gazu w obawie o sprzęgło, które po prostu dość wysoko łapie.

5,0

Układ jezdny

To jest to, co odróżnia in plus tę Mazdę od innych suvów w tej klasie cenowej. To jest auto sportowe na dużych kołach i z dużym prześwitem. Czuć to zwłaszcza gdy zaczniemy kręcić kierownicą. Mam oprócz tego nowego X-Traila i te same zakręty w Maździe mogę pokonać o niebo szybciej. Napęd 4x4 jest na tyle przyzwoity, że jeszcze się w śniegu nie zakopałem, a bywało głęboko.

Komfort

4,0

Widoczność

Przednie słupki są tak dziwnie pochylone, że czasem nie widać tego, co by się chciało zobaczyć. Enigmatycznie to brzmi, ale ten fajny design ma taką cenę. Raz o mały włos babci nie rozjechałem na przejściu, choć najpierw stanąłem. Po prostu słupek mi ją zasłonił. Żona też narzeka, że w x-trailu widać koniec maski, a w maździe nie. Może to i wada ...

4,0

Ergonomia

w zasadzie wszystko jest pod ręką. Sterowanie radiem jest trochę dziwne, ale proste radio to było Safari.

4,0

Wentylacja i ogrzewanie

Grzeje, chłodzi, wygania bąki, uwag brak.

5,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Z przodu miejsca jest pod dostatkiem, z tyłu chyba też, dzieciaki nie narzekają, inni pasażerowie też.

5,0

Wyciszenie

Silnik słychać gdy chodzi, ale to nie ma być Rolls-Royce.

Ekonomiczność

3,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

No cóż ... na codzienne dojazdy po kilkadziesiąt km, zwłaszcza w korkach, to odradzam. Lepiej brać diesla. Ale gdy ma się bliżej do pracy, to można się pokusić. Z taką mocą, masą i kołami to musi palić. W mieście gdy się czasem lubi pojechać dynamiczniej wychodzi 17. W trasie 12, w kapeluszu na głowie minimum 9.

5,0

Stosunek jakość/cena

Niezawodność

4,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Światła pozycyjne czasem nie łączą. Pod wpływem \"piąchy\" zaczynają świecić ;-) Reszta bez zarzutów.

5,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Żadnych usterek, choć z tymi gniazdami przednich amorów to może być coś na rzeczy.

Czy ocena była przydatna?