Ocena kierowcy - Mazda CX-5 II SUV

Elegancka sylwetka, bardzo dobre właściwości jezdne i niezawodne silniki - słysząc takie opinie wybrałem się do salonu i nie była to miłość od pierwszego wejrzenia, ale jednak pojawiło się coś. Po kilku dniach namysłu i załatwieniu formalności wyjechałem prawie nowym (z poprzedniego roku) samochodem. Zachwyca wygodą, łatwością wsiadania i zakresem kontroli jaką daje podczas jazdy. Jeśli do tego dodać dobre materiały wykończeniowe i naprawdę szeroki wachlarz asystentów z zakresu bezpieczeństwa to codzienna jazda staje się prawdziwą przyjemnością. Można powiedzieć niemal ideał, ale niestety ma też kilka wad. Po pierwsze - nie czuć że auto ma 165 KM, wydaje się ociężałe i ospałe, ale jeśli zredukujemy bieg i wciśniemy pedał gazu od razu budzą się w tym aucie sportowe emocje. Ale dawka adrenaliny wymagać może zatyczek do uszu, bo o ile przy niewielkich obrotach silnika prawie wcale nie słychać - to przy wysokich obrotach mam wrażenie, że to nie klasa premium do której aspiruje Mazda, a jakiś samochód z segmentu budżetowych. No i ostania wada: fatalna manulana skrzynia biegów, dawno nie jeździłem nowym samochodem w którym tak haczyłaby się przekładnia zmiany biegów.

165 KM - i ok. 1500 kg to wydawałoby się całkiem dobre proporcje. Niestety w zakresie niskich obrotów auto jest strasznie mułowate, za to przy wysokich obrotach zbyt głośne. Do codziennej jazdy wystarcza, ale zachwytów brak. Pociesza mnie jednak myśl, że to jednak trwały silnik, a brak turbo sprawia, że też i mniej narażony na awarie.

Niestety fatalnie, początkowo myślałem że to kwestia przesiadki z innego samochodu i w miarę upływu czasu dojdę do ładu z bezproblemową zmianą biegów. Okazuje się jednak, że dość często załączając przeciągając dźwignię zmiany biegów do przodu (R, 1, 3, 5) coś tam haczy. Nie jest to notoryczne i trudno jechać do serwisu, nie mniej co pewien czas irytuje mnie jak coś się znów przyblokowuje. Niedługo wybieram się na zmianę pierwszą oleju (zwykle w każdym aucie zmieniam co 10 tys. km), to przy okazji zgłoszę żeby przyjrzeli się przekładni zmiany biegów. Może będzie lepiej - bo wg. opinii zmiana biegów to bajka (chyba wg. braci Grimm, bo tam się zawsze krew lała)

Rewelacyjnie trzyma się drogi, nierówności pokonuje bez problemów, a przy dużych prędkości nie traci się kontroli.

Na chwilę obecną nie ma co narzekać, nie widać żadnych odprysków, a wśród samochodów w kolorze White Pearl naprawdę dobrze się prezentuje

Ogólnie ok, tylko czasem mocno pochylone i szerokie słupki boczne komplikują sytuację przy wyjeździe z drogi podporządkowanej

Wszystko pod ręką, a po pewnym czasie człowiek przyczaja się do sterowania pokrętłem na tunelu środkowym. Na plus, że wszystko co potrzebne jest łatwo dostępne a dodatek asystentów zwalnia z wielu przełączeń i konieczności szukania odpowiedniego guzika czy pokrętła

Latem chłodzi, zimą grzeje - nie ma co narzekać

miejsca dla nikogo nie brakuje

Niby poprawiono wyciszenie i fakt ruszając ma się wrażenie że to hybryda - silnika nie słychać. Niestety w zakresie wysokich obrotów hałas w środku, jak na tę klasę zbyt duży. Na pocieszenie dość przyjemny dźwięk silnika, który nie wyprowadza z równowagi

nowy samochód, więc nie ma co oceniać. Zaskakuje zużycie paliwa - spodziewałem się wyższego

Niestety jakość kosztuje, ale trzeba też przyznać że biorąc pod uwagę poziom wyposażenia i cenę konkurentów jest dość atrakcyjna.

poza tą skrzynią biegów , irytuje mnie tez immobilizer który potrafi bez powodu odcinać zapłon (ostatnio zauważyłem, że nie mogę trzymać telefonu zbyt blisko kluczyka i jest nieco lepiej)

Jest nowy, więc nie ma co się psuć