Ocena kierowcy - Mazda CX-5 I SUV

Bardzo dobry samochód dla mniejszej i większej rodziny. Idealny dla osób cieszących się jazdą samą w sobie i lubiących minimalizm a nie gadżety. Perfekcyjnie trzymający się drogi przy większych prędkościach (brak efektu bujania; krótkie przeskoki amortyzatorów przypominają trochę jazdę samochodem o zacięciu sportowym, a nie klasycznym suv'em).

Silnik to główny atut samochodu. Cichy i ekonomiczny. Ze swobodą radzi sobie z gabarytami jakie musi dźwigać. Dwustopniowa turbosprężarka robi swoje i 150KM absolutnie wystarcza do dynamicznej jazdy. Oczywiście nie ma sensu próbować robić z tego samochodu sportowego, bo nim nie jest, ale przy wciśnięciu gazu radzi sobie ponadprzeciętnie.

Automatyczna skrzynia biegów to także duży atut samochodu. Praktycznie w ogóle nie czuje się w trakcie jazdy zmiany biegów. Jedyny wyczuwalny moment, kiedy wyraźnie czuje się "wskoczenie" na bieg, to przy zimnym silniku, kiedy wrzuca się na "drive". Musi minąć jakaś dobra sekunda (albo i więcej), tak jakby samochód zastanawiał, co od niego właściwie chce kierowca.

Jak już pisałem wcześniej, układ jezdny - jak dla mnie - jest idealny. Samochodem nie buja i nie rzuca. To zasługa jego sztywności (co może zrazić kierowców ceniących sobie przede wszystkim komfort). Jeżeli oczekujesz komfortu, jakim cieszą się limuzyny, to proponuję inny samochód. Ale dla kogoś kto chce prowadzić suv'a i wchodzić w zakręty stylem trochę przypominającym samochód sportowy - to polecam z czystym sumieniem. Napęd na 4 (tzw. AWD), jest b. przyzwoity. W zimę zdał test - nie można narzekać.

Widoczność b. dobra z przodu, trochę gorsza w tylnej szybie, ale nie ma tragedii. Notabene dysponuję wersją z przyciemnianymi szybami z tyłu, plus lusterko wsteczne minimalizujące "rażenie po oczach" wywołane światłami samochodów jadących z tyłu. Uważam to za b. dobre rozwiązanie.

Prosto, schludnie, estetycznie, nawet ascetycznie. "Wyciszone" podświetlenie radia, kierownicy i zegarów. Wygodne fotele (choć na pewno nie należą do komfortowych). Skórzana, b. dobrze dopasowana kierownica. Dużo miejsca na nogi (należę do osób raczej wysokich). Wykończenie z b. dobrych materiałów. Minusy, to relatywnie małe schowki obok pasażera i przy drzwiach (innych właściwie nie ma, może z wyjątkiem na okulary). Drzwi nie zamykają się automatycznie po ruszeniu (chyba że ma się optimum; ale tu mówimy o Vision - w Polsce to bodajże Energy; czyli 150KM, tapicerka materiałowa, brak nawigacji, brak kamery cofania i elektrycznie przesuwanych siedzeń oraz systemu bose). Przy lekko zaciągniętym ręcznym możliwe jest ruszenie samochodem, a ten nie da żadnego sygnału dźwiękowego, więc teoretycznie można tak jechać jakiś czas i w konsekwencji zepsuć to i owo. Bezsensu jest sposób otwierania wlewu paliwa; taki małe cięgno przy lewej nodze kierowcy, o które co rusz zahaczam. Przy rozkładaniu tylnych siedzeń nie powstaje idealna płaska płaszczyzna, ale nie ma tragedii; lekki stopień nie przeszkadza. Największy kłopot jest z kołem zapasowym. Można albo włożyć koło dojazdowe, albo normalne (np. zimówkę), ale wówczas nie domknie się deska, która w dodatku gnie się jak litera V. Jak dla mnie, to jest to spory mankament, którego jeszcze nie rozwiązałem - po mieście można sobie jeździć z prostownikiem i płynem zalepiającym dziury. Ale jadąc w nocy z rodziną na trasach międzynarodowych (a często mi się to zdarza) wolę nie myśleć co by było gdyby... Nikt mnie nie przekona do żadnych pseudo kleików; z drugiej strony szukanie teraz jakichś domowych patentów na podniesienie deski "kalesonami" w samochodzie za 1,5 bańki, to trochę nieporozumienie.

Wszystko w jak najlepszym porządku. Choć przy włączeniu szybkiego nagrzewania, wydaje się iż wentylatory chodzą za głośno. Z tyłu zaś nie ma wywietrzników dla pasażerów; ale w sumie nie przeszkadza mi to, bo nie jeżdżę z tyłu.

Przestrzeń wręcz doskonała. Zarówno z przodu, jak i z tyłu dla pasażerów. Miejsca dużo zarówno na nogi, jak i nad głową.

Zależy i jakim wyciszeniu mówimy. Dźwięki od silnika są b. ciche. Z kolei przy jeździe powyżej 130/140 na godz. słyszy się szumy, szczególnie od lusterek, których gabaryty są dość duże. Choć szczerze mówiąc, poza limuzynami z najwyższych półek, mało samochodów jest cichych powyżej wspomnianych prędkości.

Jeżeli mowa o ekonomiczności wg. kryterium spalania, to samochód spełnia moje oczekiwania. Na trasie, jadąc b. spokojnie do 120, można osiągnąć nawet ok 6 lit/100km. Obiektywnie jednak do pracy mam ok. 16 km i tak plus minus robię do 40 km dziennie. Czy jadę szybciej, czy jadę wolniej, spalanie zatrzymuje się w okolicach 7,9, 8 lit/100km.

Zdecydowanie tak - samochód ma małe mankamenty, które zdecydowanie poprawiłbym; ale nie ma chyba co kijem rzeki zawracać. z całokształtu jestem b. zadowolony. Oby się nie psuł - póki co samochód jest za nowy na usterki i oby tak zostało.

Brak (samochód ma 3 miesiące).

Brak (dopiero 3 miesięczny samochód).