Ocena kierowcy - Mazda CX-30

Auto dostała żona z firmy, jest to któreś auto z kolei, które jest we flocie...i kolejny kupiony bubel na kołach. pierwsza rzecz to jakość wykonania wnętrza, szwy na kierownicy ...w sumie ich nie ma, zgłoszone do serwisu a serwis milczy, druga kwestia to silnik a raczej jego spalanie, przy normalnej jeździe w mieście nie ma możliwości zejścia poniżej 10/10.5 litrów na 100km w trasie przy 140 km/h spalanie sięga 11 litrów nawet 12...na zbiorniku nie jesteśmy w stanie zrobić więcej niż 380/390 km.....skąd Mazda wymyśliła takie wyniki to ja nie wiem...Trzecia kwestia to potencjalny zasięg na systemie pseudohybrydowym...1300 km bez mała, no to jakiś żart. Samochód odebrany z salonu i od razu problem ze zbieżnością, auto ściągało w prawo, po zgłoszeniu problemu auto zostało "poprawione", że straciłem dwie godziny na poczekalni bo jak było tak zostało. Skóra na kierownicy wyciera się jak skarpetki z targu od rumuna, a ręce mam zadbane a nie tarkę jak to nie którzy. Jednym słowem zawiedzeni jesteśmy tym autem bardzo. przez te wszystkie problemy każdy przejechany kilometr sprawia, że coraz bardziej go nie lubimy... Na 100% nie kupiłbym tego auta ponownie.

Skąd producent wziął dane o spalaniu to ja nie wiem. Nie ma możliwości zejścia poniżej 10 litrów przy normalnej jeździe a o autostradzie już nie wspomnę.

Inżynierowie chyba mało czasu poświęcili na działanie skrzyni, przy nagłym przyspieszeniu redukuje biegi do bardzo niskich przez co silnik wyje strasznie, Ale jak się bujnie to już zmienia biegi ładnie.

Przez beznadziejną geometrię i brak jazdy na wprost nie mogę powiedzieć dobrego słowa.

Na razie się nic nie dzieje z samą karoserią, niestety guma przy drzwiach kierowcy ociera o elementy na słupku B i za jakiś czas mogą się wytrzeć.

Do przodu jeszcze jest ok, ale spojrzeć w tył lub bok...tragedia, szyby malutkie i mało przez nie widać.

Tutaj jest bardzo dobrze, pozycja za kierownicą do ustawienia w sposób bardzo dobry.

klimatyzacja działa powiedzmy w systemie 01, od Lo do 21 jest zimno a od 23 do góry grzeje tak samo bez znaczenia na jaką temperaturę się ustawi, najlepiej ustawić 22,5 stopnia bo wtedy klimatyzacja ani nie grzeje ani nie chłodzi.

Kierowca ma wygodę, ale chcąc przewieźć dwójkę dzieci w fotelikach ( czyli 2+2) miejsca nie ma... trzeba wybierać między swoim komfortem a komfortem dzieci. Wiadomo jaki jest wybór, dlatego kierowca nie ma żadnego komfortu w tej sytuacji

Jak na taki budżet nie można wymagać cudów i tych cudów nie ma

Na razie obyło się bez kosztów

Wolałbym dołożyć i kupić coś na prawdę markowego typu Audi A4 lub Q5

Jak kamery są oszronione nie działają systemy wspomagające kierowcę ale pogody nie przeskoczymy więc jest bardzo dobrze

Tutaj jak na razie ok