Ocena kierowcy - Mazda CX-30

Nigdy nie lubiłem opinii krytykujących za wszystko, postaram się takiej nie napisać. Auto ładne w środku i na zewnątrz, ale mam wrażenie, że ma problem ze spasowaniem elementów karoserii, jak również wnętrza; linia deski rozdzielczej przechodzi ładnie w linię drzwi, ale szczelina między deska a drzwiami wygląda tandetnie. Autem się bardzo przyjemnie jeździ, natomiast systemy wspomagające, a szczególnie utrzymanie pasa ruchu działa fatalnie. Mam jeszcze Kię z 2018 i w niej działa to dużo lepiej. Zupełnie nie rozumiem wrzasków systemu informującego o tym, że nie ruszam kierownicą. Skoro jadę prosto o równej nawierzchni to po co mam nią kręcić ? Nie da się tego wyłączyć, przynajmniej mi się nie udało. Automatyczne wycieraczki są mało wrażliwe na nieduży opad lub zachlapanie samochodu z pojazdu jadącego przede mną. Z tyłu jest ciasno. Bardzo fajny aktywny tempomat. Pozostałe systemy wspomagające działają losowo, jak chcą. Myślę, że Formentor byłby lepszym wyborem.

Silnik zasługuje na pochwałę. Dynamika jest wystarczająca, chociaż potrzebuje wyższych obrotów, ale to cecha a nie wada silnika wolnossącego. Najniższe spalanie jakie osiągam to ok 5,5 l, jadąc poza terenem zabudowanym wg ograniczeń prędkości.

Wszyscy Chwalą, że tak wspaniale wybiera się biegi. Nie, jest mocno przeciętnie. Nie ma możliwości by jednostajnym ruchem zmienić bieg z 2 na 3, wówczas trafia się pośrodku. Wybierak w małym Rio z 2018 r. pracuje bardziej precyzyjnie, chociaż Ceed z 2021 ma podobnie. Wg mnie producenci cofają się w tym zakresie. Porównując z VAGami z przełomu tysiąclecia, japońscy producenci cofnęli się. Szkoda. Co do przełożeń - plusem jest bardzo długa 2 (kończy się przy ponad 100 kmh, a minusem 6, która jest raczej nadbiegiem; prędkość maksymalna samochodu możliwa jest do osiągnięcia na 5 piegu, na 6 niestety nie - chociaż to należy traktować bardziej jako ciekawostkę.

No nie wiem, miękko, ale jakoś tak... niepewnie. Test łosia, wg 77km wypada raczej słabo, a to niepokoi

Piekny lakier, ale mało precyzyjnie spasowane elementy. Mam wrażenie, że pokrywa wlewu paliwa jest pomalowana innym lakierem - inny odcień. Bardzo psuje to odbiór auta, wygląda jak malowane. Szkoda, bo dopłaciłem za najdroższy lakier.

Słaba, jak we wszystkich samochodach tego typu. Grube słupki A, bo względy bezpieczeństwa, mała szyba tylna.

Obsługa bardzo wygodna.

No właśnie, nie wiem co się dzieje, ale przy zamkniętym obiegu powietrza szyby szybko parują. W żadnym innym aucie tego nie widziałem.

Z przodu wystarczy, z tyłu ciasno. Mam zaledwie 170 cm i mieszczę się za sobą, ale gdybym miał 180 cm to z pewnością podróż za sobą samym byłaby mordęgą.

Cztery gwiazdki bo wszyscy się zachwycają nad jego wyciszeniem, a ja je porównuję z passatem b5.

Spalanie od 5 l przy ultra spokojnej jeździe poza terenem zabudowanym do 8,5 l do jazdy dynamicznej, czy wręcz agresywnej.

Przy aktualnych aut cenach Kanjo G, MT z napędem na przód jest chyba dobrze wycenione.