Ocena kierowcy - Mazda 626 V Kombi

Nigdy więcej Mazdy. Cóż mogę powiedzieć: drogie części, przeciętna awaryjność i wszechobecna rdza sprawiała, że trudno było ten samochód sprzedać. W końcu to zrobiłem ... za grosze i poczułem ulgę. Jednak ocena jest negatywna. Samochód użytkowałem 5 lat. Średnio psuł się dwa razy na rok. Psuły się głównie elementy zawieszenia jak i elektryka. Podczas jazdy co chwilę coś stukało, pukało, piszczało. Generalnie kto będzie chciał kupić ten model mazdy, radzę dokładnie go przejrzeć pod opieką mechanika w jakimś warsztacie. Śmiało mogę stwierdzić, że 95% tych samochodów w chwili obecnej nadaje się już tylko na złom.

Tu nie jest tak źle, bo silnik jest wytrzymały do 300 tys. dojeździ. Ale jest wolny i mułowaty. Ogólnie przeciętny. No i trzeba uważać na uszczelkę pod głowicą.

Również przeciętna. Czasami zamiast trójki wchodziła mi piątka. Obecnie mam inny samochód i jeśli chodzi o ten elementy (i w zasadzie wszystkie inne) to jest przepaść.

Mała stabilność jazdy. Co chwila coś stuka, puka i piszczy. Czasami bałem się jechać więcej niż 100 km/h z obawy przed rozleceniem się samochodu. Serio.

Tutaj totalna porażka. Po 12 latach Mazdy dosłownie sypią się w oczach. Całe podwozie zardzewiałe, rdza pojawia się na nadkolach, dookoła szyb i to dosłownie w oczach. Po 10 latach, co roku trzeba konserwować ten samochód w dobrym warsztacie. W przeciwnym wypadku się rozleci. Jedyną zaletą jest duża ilość żelastwa do zardzewienia.

Tu jest ok. Jak poustawia się dobrze lusterka to wszystko widać dobrze.

Nic specjalnego. Jeździłem innymi samochodami o podobnej ergonomii.

Zanim się nagrzeje to już zdążę dojechać z punktu A do punktu B. :)

To chyba jedyny plus Mazdy. Duże przestronne wnętrze. W miarę wygodne.

Powyżej 120km/h hałasuje.

Bardzo źle. Części są drogie, awarie zdarzają się często - szczególnie w starszych rocznikach, naprawy są skomplikowane dla mechaników przez co drogie.

Można kupić bardzo tanio. Ja po zakupie włożyłem w ten samochód drugie tyle ile za niego zapłaciłem, to w zasadzie mówi wszystko. :(

Przeciętnie. Siada elektryka oraz drobne części zawieszenia.

Tu trzeba uważać szczególnie na szczęki hamulcowe, które po naciśnięciu hamulca, a następnie jego puszczeniu mogę nie wracać do pozycji wejściowej. Powoduje to tarcie i smród spalenizny podczas jazdy. Pękają różne przewody, np. przewód do sprzęgła. Powoduje to unieruchomienie samochodu na środku drogi, co wiąże się z kosztami sprowadzenia lawety.