Ocena kierowcy - Mazda 626 V Hatchback

Odpukać, na tę chwile najlepsze auto jakie posiadałem. Wygoda, przestronność, bezawaryjność i rozsądna cena. Po prostu czysty Japończyk. Odnośnie rdzy na podwoziu - nieunikniona i jest wpisana w ten model, ale w niczym nie przeszkadza. Wystarczy wyczyścić, zakonserwować i jeździć. UWAGA NA PRZERDZEWIAŁE ZBIORNIKI PALIWA!!! - ciężko dostać nowy, ale jak się postara to się znajdzie (ja znalazłem). Nie wierzcie w drogie części i naprawy a jeśli tak jest w waszym przypadku to po prostu mechanik was kroi na kasę. Poza tym nie można oczywiście liczyć, że Mazda wyniesie was tyle co Fiat Uno. Inna klasa i jakość to i inna cena. Ja polecam to autko zwłaszcza w wersji hatchback, spokojnie pomieści się w nim cała rodzina i wczasowy bagaż.

Silnik pracuje równo i cicho. Najlepiej ciagnie powyżej 3 tys obrotów.

Skrzynia bez zarzutów, biegi wchodzą gładko i bez problemowo.

Dobrze trzyma się drogi. Chociaż czasem przy wchodzeniu z dużą prędkością w ostrzejszy zakręt mam wrażenie jakbym miał zaraz wylecieć z trasy.

Z przodu bez zarzutu, z tyłu mogło by być nieco lepiej.

Wszystko wygodnie i pod ręką. Tylko podłokietnik kierowcy pozostawia nieco dozyczenia.

Zimą szybko się nagrzewa a latem (klimatronik) szybko chłodzi. W tej dziedzinie wszystko bez zarzutów.

Dużo miejsca zarówno z przodu jak i z tyłu. W 5 osób wygodnie zajechaliśmy w góry i z powrotem.

Jak dla mnie bez zarzutu ale z pewnością znajdą się bardziej wrażliwe gusta.

No co ja tu mogę narzekać jeśli pali mi średni 9 litrów gazu na 100 km a na dłuższej trasie zamyka się w 8 litrach gazu. Benzyny nie sprawdzałem.

Bardzo korzystny zakup. Za ok 9 tys. można mieć niezawodne duże i wygodne auto.

Ułamała mi się gałka od otwierania zbiornika. Poza tym nic z drobiazgów się nie dzieje.

Przerdzewiały zbiornik paliwa - ale to standard w tym modelu.