Ocena kierowcy - Mazda 626 IV Hatchback

Jestem bardzo zadowolony, nie znalazł bym lepszego europejskiego auta w tej cenie. Zresztą jeździłem europejskimi wynalazkami i już zawsze będę kupował japońskie auta (chyba że będą wszystkie robione w EU ;))

Silnik bardzo elastyczny, dobrze ciągnie prawie na każdych obrotach. Daje to duży konfort w jeździe miejskiej.

Biegi wchodzą precyzyjnie. Drążek jest dość krótki. Sprzęgło jest hydrauliczne, chodzi bardzo miękko.

Zawieszenie jest dość miękkie, co daje komfort jazdy po naszych miejskich dziurawych drogach. Powoduje jednak że auto przechyla się mocniej niż auta z twardym zawieszeniem. Ja głównie jeżdżę po mieście, wiec oceniam układ jezdny bardzo dobrze.

Mam wersję 5D, więc widoczność jest bardzo dobra. Wycieraczka tylnej szyby spełnia swoją rolę i się przydaje. Lusterka są duże i dobrze zakrzywione, martwe pole nie jest dużym problemem. Dodatkowo, tylna szyba sięga prawie do końca (kończy się pod spojlerem), więc właściwie widać ile jeszcze miejsca zostało przy cofaniu.

Ergonomię oceniam bardzo dobrze. Jedyny mankament to niektóre przyciski zasłania kierownica (odmrażanie szyby, światła przeciwmgielne, regulację wysokości reflektorów). Reszta na swoim miejscu i pod ręką. Fotele wygdniejsze są w Nissanie Primerze, ale nie narzekam. Regulacja foteli wystarczająca. Odchylanie oparcia bardzo wygodne, nie trzeba kręcić pokrętłem, wystarczy podnieść wajchę. Bardzo fajne patenty jak czerwone lampki w drzwiach, podświetlenie zamka w drzwiach kierowcy, podświetlenie stacyjki. Wszystko wewnątrz jest podświetone na delikatny zielony kolor, nie ma dyskoteki jak w nowych Passatach. Bardzo fajna regulacja temperatury powietrza, którą steruje silnik, więc chodzi bardzo płynnie i lekko. Nie trzeba sie z tym szarpać jak w niektórych samochodach. Mankamentem może być to, że rgulacja natężenia dmuchawy nie jest pokrętłem tylko suwakiem. Idzie się przyzwyczaić, ale pokrętło jest lepszym rozwiązaniem.

Nie ma problemu z parowaniem szyb, tj. kolega ma w Hondzie Civic. Silnik nagrzewa się bardzo szybko, więc ogrzewanie działa szybko. Klimatyzacja działa bez zarzutu.

Mierzę 194cm, wiec szukałem auta sporego. Za kierownicą mieszczę się w zasadzie bez problemu, choć między nogami a kółkiem mogło by być więcej miejsca (nei da się wyżej podnieść). Na początku można walić głową przy wsiadaniu o dach, ponieważ 626 ma bardzo opływową sylwetkę i jest dość niska jak na swoje gabaryty. Jednakże jak już się siedzi, to nad głową jest dużo miejsca (fotele są nisko). Z tyłu natmiast jak kierowca jest odsunięty do samego końca, to z moim wzrostem może być ciasno. Bagażnik ogromny, ale w miejscu gdzie są amortyzatory jest dość ciasno. Za to kanapa się bardzo fajnie składa, że można uzyskać płaską podłogę. Idealne do przewodu mebli czy czegoś większego.

Silnik świetnie wyciszony, czasem się zastanawiam czy jeszce chodzi. Są maty wygłuszające na powierzchni maski i na grodzi kabiny pasażerów. Jednak wyciszenie z podwozia nie jest tak dobre jak w przypadku niemieckich aut. Jak ktoś ma zużyte opony lub krzywo starte przez złą geometrię, to mogą mu się dać we znaki. Obecnie kupiłem nowe opony zimowe i jest na prawdę bardzo cicho. Wcześniej jeździłem na krzywo startych letnich i jest spora różnica.

Ceny dobrych części zamiennych są coraz niższe, a naprawy bardzo rzadkie, więc tutaj ekonomiczność oceniam dobrze. Zużycie paliwa adekwatne do pojemności silnika. Ubezpieczenie niższe niż w chodliwych autach.

W zasadzie przez pół roku użytkowania nic się nie wydarzyło, ale to za krótki okres na obiektywną ocenę.

Tak jak auto japońskie, lać paliwo i zapomnieć o awariach. Jak się dba to nic się nie powinno dziać. Jedyne co dolega silnikom mazdy to hydrauliczna regulacja zaworów, która się po pewnym przebiegu oddzywa. Jest to jednak do naprawienia (wyjęcie i wyczyszczenie HLA). Najlepiej robić przy okazji wymiany rozrządu po 100kkm.