Ocena kierowcy - Mazda 626 II Sedan

bzakowicz1@tlen.pl, 16 lat temu

Silnik 2.0 D 63KM 46kW

Rok produkcji 1985

Przebieg: 160 tys. km

Okres użytkowania: niecały rok

Mazda 626 II Sedan 2.0 D 63KM 46kW 1983-1987 - Oceń swoje auto

4,31

Podobnie do średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Karoseria : samochód nie był bity więc blachy i podłoga są całe , nic nie gnije ani nie rdzewieje

5,0

Całokształt

typowy japończyk z tego okresu w środku wszystko takie same jak w toyotach czy hondach , tani "kanciak" służący do dojechania z punktu A do B , lub jak dla mnie na zakupy raz w tygodniu i do pracy 8 km w dwie stony

Wrażenia

4,0

Silnik

Nie jast tak zrywny jak w Carinie , ale o niebo lepszy niz w 1,8 w Escorcie

4,0

Skrzynia biegów

Nic nie haczy i nic nie wyskakuje

4,0

Układ jezdny

prowadzi się prosto nic ne ściąga

Komfort

4,0

Widoczność

bardzo dobra we wszystkie strony nawet dla niewysokich kierowców

4,0

Ergonomia

typowy japończyk z lat 80-tych wszystkie japończyki z tego okresu mają takie same deski , wszystkie przełączniki na swoim miejscu , plus za regulację kierownicy

4,0

Wentylacja i ogrzewanie

szybko się nagrzewa

4,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

wystarczajaca ilość miejsca , nawet przy maksymalnie odsuniętych fotelach z tyłu jest dużo miejsca

4,0

Wyciszenie

trochę głośno , ale i tak ciszej niż w Escorcie zarówno w środku jak i na zewnątrz

Ekonomiczność

4,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

w miesci pali w granicach 6,5 w trasie nie sprawdzałam do tej pory od 11.2007 i przejechaniu 8000 tys. km wymieniłam tylko oba filtry oleju i olej wstawiłam nowy akumulator

5,0

Stosunek jakość/cena

kupiłam go za 400 dolarów + 60 zł , czyli 1040 zł , szukałam taniego samochodu z hakiem żeby móc przywieżć opał na zimę zaczepiam przyczepkę ładuje 600 kg węgla i jedzie bez problemu brakuje mi trochę wspomagania(jestem małą kobietą)

Niezawodność

5,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

samochód ma 23 lata , jak wynika z dowodu w 1994 wstawiono drugi silnik nie wem czy nowy czy używany , na razie nie zawiódł mnie ani razu , owszem są drobne wycieki ale nie opłaca się wyciągać silnika naprawa może przekroczyć wartość samochodu

5,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

odzywa sie docisk sprzęgła i wypadałoby wymienić tylne amortyzatorty , trochę drogi interes więc odkładam to na póżniej , na razie da się jeżdzić