Ocena kierowcy - Mazda 6 III Sedan

Linia auta powala, zawsze znajdą się ludzie którzy ją skrytykują, ale obiektywnie nikt nie przejdzie obok niej obojętny. Jedyne co trzeba zrobić to policzyć różnicę w cenie między dieslem i benzyną, wziąć pod uwagę ilość kilometrów przejeżdżanych w roku i skalkulować, który silnik okaże się tym ekonomiczniejszym. Reszta to już czysta przyjemność z jazdy.

Oczywiście wielu kierowców twierdzi, że mocy jest za mało. Uważam, że jest wystarczająco. Jeżdżę także służbowym Passatem z silnikiem 2.0 diesel (140KM) manualna skrzynia, rok 2012. Mogę oczywiście odnieść się tylko do właśnie tego auta. Silnik w Maździe jest wspaniałym kompromisem, można nim jeździć jak większą limuzyną, kiedy spokojnie dodając gazu autko delikatnie płynie zużywając przy tym niewielką ilość paliwa. Można oczywiście też poszaleć, przy automacie należy jednak pamiętać, że noga gazu musi iść szybciej w dół a do osiągnięcia maksymalnego przyspieszenia jest kickdown pod pedałem gazu. Bardzo fajnie pomyślany silnik, udana konstrukcja.

Tak jak pisałem wyżej, wymaga troszkę nauki jeśli chcemy ją w pełni wykorzystać. Przypomina mi się BMW E39 w benzynie 2.0 i automacie. Tyle,że BMW nigdy nie było tak ekonomiczne a mocy i tak miało o 15KM mniej. Skrzynie chodzi płynnie, pewnie, że to nie DSG, ale spokojnie daję komfort i frajdę z jazdy.

To jest mistrzostwo, tutaj Mazda się popisała, z jednej strony komfort a z drugiej boczne trzymanie na zakrętach to jest sztuka. Trzeba tylko pamiętać, że nawet najlepszy układ jezdny można spieprzyć zakładając słabej jakości opony. Polecam poczytać testy opon, ale nie tylko polskie, także z Niemiec i Anglii, wtedy średnia pokaże co wybrać.

Mogłoby być lepiej, mnie się za dużo nie urosło, 170cm, tak więc fotek na maksa do góry, czujniki pomagają ale przydałaby się opcja domontowania kamery cofania, bo w najwyższej wersji są dodatki za które trzeba słono dopłacić a niekoniecznie się je wykorzysta.

Japończyk czy Niemiec, ha, Mazda doszła do punktu w którym osiągnęła piękną linię, atrakcyjne wnętrze przy zachowaniu świetnej ergonomii, tutaj Passat powinien się wstydzić.

Klimatronik działa świetnie, podobnie zresztą jak w Pasacie, ale umieszczenie nawiewów w środkiej konsoli jest troszkę irytujące, ciężko ustawić nawiew, bo albo wieje w oczy, albo po rękach, ale to taki mały szczegół, z którym można żyć

Rewelacja i nic więcej. Zapakowałem kumpli ze wzrostem 190cm/200cm i mieli dość miejsca, i z przodu i z tyłu. Zresztą jest gdzieś na Youtube film jak pakują rosłych kilku mężczyzn do środka, ciasno ale dali radę, było najwięcej miejsce z aut w tej klasie. Każdy z nich po około 130 kilo i więcej.

Dla mnie super, sprawdziłem ją na niemieckiej autostradzie. Od 160km/h robi się troszkę głośniej i oczywiście przy 215km/h jest już bardzo głośno, ale jak chcemy ciszy przy takich prędkościach to trzeba sięgnąć głębiej w kieszeń kupić S klase, A8 itd. Ja jeżdżę do 150/160 i jest ok. W Polsce i tak nawet na autostradzie jest 140km/h i ewentualnie 10km/h na górkę więc maks 150km/h.

Tu Mazda jest naprawdę dobra. Właściwie to nie wiem czy biorąc pod uwagę, że to benzyna nie powinien napisać doskonale. Po mieście można spokojnie jeździć poniżej 9 ltr/100km, co uważam za bardzo dobry wynik. Trasa do 150/160km/h 7.1/7.3 ltr, gdzie Passat przy 160km/h spala od 6.1 do 6.6 ltr/100km

Fakt, jest troszkę za droga. Ale jeśli nawet w Stanach pokonała (benzyna)w teście Passata (2gie miejsce), Hondę Accord, Camry (nasza Avensis) i jeszcze parę innych w tej klasie to i cena im troszkę urosła. Myślę, że te parę tysięcy więcej porównując do Passata nie jest problemem, o wiele większym problemem są złodziejskie kredyty w Polsce.

Tu się jeszcze nie wypowiadam, za krótko mam autko, ale biorąc pod uwagę testy, w tej klasie Mazda pobiła już Toyotę

BRAK