Ocena kierowcy - Mazda 6 III Sedan Facelifting

Auto bezproblemowe. Lepiej przyspiesza przy wyższych prędkościach niż od zera. Do 160 km/h jest w miarę cicho, ale np. w Passacie jest ciszej. Przeciętne fotele, zwłaszcza zagłówki w przednich fotelach, które są bardzo grube i nie mają regulacji przód/tył. Jeżdżę z oparciem ustawionym dość pionowo i zagłówek odchyla mi głowę do przodu.

W jeździe świetny, chociaż przy niskich obrotach mógłby mieć trochę większy moment. Lepiej rozpędza się przy wyższych prędkościach. Przez zapomnienie można skręcić na skrzyżowaniu bez redukcji biegu i nawet z 4 ruszy z prędkości 20 km/h. Na postoju przy wciśniętym sprzęgle (inaczej się wyłączy systemem start/stop) silnik pracuje nierówno.

Przy niskim przebiegu niektóre biegi (głównie 2 i 3) ciężko wchodziły. Po 20 tys. przebiegu wszystkie biegi wchodzą ok, ale nadal nie jest to gładka praca. Irytuje wskaźnik sugerowanego biegu, który pokazuje mi 6 bieg juz przy 60 km/h.

Rewelacyjnie trzyma się drogi niezależnie od warunków na drodze. Przy oponach 17" (zimowe) jest wygodniejszy i nadal dobrze trzyma się drogi. Bardzo dobre hamulce.

Do tyłu słabo, ale przy parkowaniu pomagają bardzo dobre, duże lusterka. Jak ktoś lubi kamera cofania też pomaga, choć po deszczu trochę się brudzi i obraz jest mniej wyraźny. Słabo widać przednie krawędzie samochodu, ale ja mam tu wzorzec Mercedesa 190 z kwadratową maską i wystającą gwiazdą i do tego standardu współczesne samochody nawet się nie zbliżają.

Sterowanie radiem jest trudne, ale to chyba wada wszystkich nowych systemów. Obok pokrętła (bardzo fajnego na postoju) przydałoby się kilka przycisków, które można zaprogramować ulubionym radiem. Po włączeniu świateł w dzień (podczas deszczu) wyświetlacz przestawia się w tryb nocny i nic na nim nie widać - lepiej gdyby tryb pracy zsynchronizować z czujnikiem zmierzchu lub zmieniać ręcznie (osobnym przyciskiem, bo pokrętłem po przeskoczeniu kilku poziomów menu da się to zrobić). Po odpaleniu silnika na gęstym parkingu na ekranie pojawia się ekran czujników parkowania i nie da się go zmienić, żeby np. wpisać adres do nawigacji. Trzeba to robić podczas ruchu, gdy czujniki już nie widzą innych samochodów. Jeśli wozimy coś w bagażniku należy parkować tyłem do ulicy, bo samochód zajmuje prawie całe 5 metrowe miejsce postojowe i od strony ściany nie podejdziemy do bagażnika.

Działa dobrze, zarówno zimą jak i latem. Ogrzewanie działa zanim silnik do końca się rozgrzeje, co jak dla mnie nie jest najlepszym rozwiązaniem i wolałbym priorytet silnika, ale żona jest zachwycona.

Pasażerowie mają komfort. Kierowca jeśli ustawia oparcie dość pionowo, jak ja, i nie ma dyskopatii to cierpi z powodu zbyt grubego zagłówka (ja swój wyjąłem i założyłem obrócony do tyłu).

Do 160 km/h jest ok, ale np w Passacie ciszej. Przy prędkościach do 100 km/h hałasu nie ma wcale.

W codziennym użytkowaniu spala niecałe 8 litrów i tak jest do ok 130 km/h. Przy prędkościach 160-170 ponad 9 litrów. Koszt pierwszego przeglądu to ok 700 zł, więc jak na razie nie jest źle.

Właściwa jakość w tej cenie. Dobrze wykończony samochód, w którym nie płaci się dodatkowo za znaczek jak w niektórych niemieckich markach. Gratis dostajemy wygląd, za którym wszyscy się oglądają. Włosi na południu, którzy jeżdżą poobijanymi Fiatami ustępują na drodze tylko dlatego, że samochód jest duży i ładny.

Czasem włączy się jakaś kontrolka, że któryś z miliona systemów szwankuje, ale zazwyczaj samo przechodzi, albo wystarczy przeczytać instrukcję i zrestartować.

Odpukać, nie było.