Ocena kierowcy - Mazda 6 III Kombi

Mike, 3 miesiące temu

Silnik 2.0 SKYACTIV-G I-ELOOP 165KM 121kW

Rok produkcji 2013

Przebieg: 350 tys. km

Okres użytkowania: ponad 6 lat

Mazda 6 III Kombi 2.0 SKYACTIV-G I-ELOOP 165KM 121kW od 2012 - Oceń swoje auto

4,00

5% gorzej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Inne : Ostatni kultowy model Mazdy! - marka popadła po 2014 roku w monotonną "suwi-zację" i klonowanie podobnych do siebie modeli, w czym tkwi do dzisiaj...

Inne : Przepiękny design AD 2012, potem niestety się już mocno "opatrzył". W 2012-2013 roku kupowali go ludzie będący w awangardzie, a juz od 2019-2020 roku emeryci ceniący "zdziadziałą" technologię i przestarzałe multimedia...

Zawieszenie : Piękne twarde zawieszenie, zachęcające do dynamicznej jazdy

Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:

Inne : Bardzo trudna odpowiedź na pytanie "Czy kupiłbym auto ponownie?". Jako nowe do roku 2014 - zdecydownie tak, jako nowe między rokiem 2015 a 2018 być może, jako przestarzałe pod każdym względem po roku 2018 - na pewno nie!

Inne : Rysujący się lakier i elementy wnętrza starzejące się mocno na naszych oczach po 4-6 latach

Inne : Całościowy bilans modelu - po zastanowieniu - pozostaje jednak negatywny :(. Pierwszy facelifting zrozumiały, drugi - w ostateczności też, ale trzeci, czwarty i "pudrowanie trupa" przez ponad 12 lat w ofercie (???). To co w 2012 roku było awangardą, to w 2023 wywoływało już tylko uśmiech politowania...

4,0

Całokształt

Jak na rok 2013 - cud natury, niepowtarzalny i bardzo świeży design, auto skupiało wzrok bardzo wielu kierowców, ludzie zagadywali też z ciekawości np. na stacjach benzynowych. Z czasem - design bardzo się opatrzył a ciągłe "liftingi liftingów" tego modelu spowodowały też utratę pozycji rynkowej słynnej "szóstki" i jej popadnięcie w niebyt, zamiast zaproponowania w okolicach roku 2017 nowej odsłony tego modelu. Szkoda, to bardzo zmarnowany potencjał...

Wrażenia

4,0

Silnik

Na pewno niesamowicie niezawodny i mający to "coś" jako silnik wolnossący zupełnie nowej genracji (w tamtych czasach). Przyjemnie brzmiący, dynamiczny, ale też bez turbodoładowania, więc w dolnych zakresach liniowo a dynamicznie przyspieszający. Całościowo jednak super wrażenie, gdy ktoś pragnie mieć samochód "na lata" - taki nie za wolny, ale i nie za szybki :).

5,0

Skrzynia biegów

Jak na skrzynię manualną - po prostu bajeczna, bajeczna. Lepsze manuale na świecie oferuje tylko Honda moim zdaniem. Krótkie skoki, sportowy charakter, duża precyzja - tym samochodem lepiej się jeździło ze skrzynią manualną niż z ospałym klasycznym automatem.

5,0

Układ jezdny

Fantastycznie zestrojony - mimo długiego nadwozia i budy kombi, to jazda tym autem to była czysta radość, zwłaszcza na krętych drogach. Długa maska z przodu, choć niefunkcjonalna, zapewniała fajny środek ciężkości i nadaje aerodynamiki. To auto tak samo świetnie jeździ jak wygląda.

5,0

Karoseria

Linia nadwozia wciąż zachwyca po kilkunastu latach - inni wręcz zaczęli ją kopiować, a już mutacja tego nadwozia w formie Mazdy CX-5 była kopiowana na potęgę (Hyundai Tucson, Ford Kuga, a teraz MG). Bryła na pewno zwraca uwagę i zachwyca także aerodynamiką. Gorzej z lakierem - jest bardzo miękki, ogromnie łatwo go zarysować, najbezpieczniejszym estetycznie kolorem tego auta pozostaje chyba perłowa biel. Czarny, granatowy czy też grafitowy po pewnym czasie wyglądają jakby miały mnóstwo mikro-rys.

Komfort

4,0

Widoczność

Wysoko poprowadzona linia okien nie ułatwia widoczności, sytuację ratują trochę gigantyczne lustreka. Kamera cofania montowana pierwotnie tylko w najbogatszych wersjach wyposażenia również nie ułatwiała sprawy...

3,0

Ergonomia

Na pozór wszystko bardzo dobre i przemyślane. Wydaje się, że fantastycznie Japończycy wszystko dopracowali. Ale... niekoniecznie. Bzdurne założenie, żeby ekran obsługiwać niefunkcjonalnym joystickiem odrywając wzrok od drogi nie wytrzymało próby czasu - i BMW i Lexus się z tego rozwiązania wycofały.

5,0

Wentylacja i ogrzewanie

Tutaj trudno mieć jakiekolwiek zastrzeżenia - duża buda kombi, ale dwustrefowa klimatyzacja i podrzewane fotele w wersji Sky Energy robiły świetny efekt.

4,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Z przodu i z tyłu - bez zarzutu, choć przydałoby się więcej schowków. Bagażnik - o wiele gorzej. Coś za coś - opadająca linia dachu zmniejszała funkcjonalność bagażnika. W środku wnętrza czarno i ponuro - w wersji z czarną materiałową tapicerką.

3,0

Wyciszenie

Na poziomie wyciszenia zaczynają się schody. Naprawdę w tym aucie (zwłaszcza w wersji przed liftem) przy dużych prędkościach w środku naprawdę było głośno.

Ekonomiczność

3,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Dość drogie przeglądy w ASO, drogie części zamienne, horrendalnie drogie oryginalne akcesoria Mazdy. Klocki i tarcze hamulcowe wymienane co 30-40 tys. km - wyraźna wada fabryczna. Drogie mycie - tylko na wyselekcjonowanych myjniach ręcznych, by nie zarysować delikatnego lakieru.

3,0

Stosunek jakość/cena

Na początku produkcji - przyzwoita relacja designu i jakości do ceny, na pograniczu marek premium. Im dalej i im dłużej auto było w ofercie, tym miało bardziej absurdalne ceny przy minimalnym wzroście postrzeganej jakości. Fajna i niespotykana była oferta silników wolnossących Sky i tej samej ceny wersji sedan i kobi - czego nie oferował (i nie oferuje dotąd) nikt inny.

Niezawodność

4,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Pomijając akcje fabryczne (wymianę naciągu hamulca postojowego) i te nieszczęsne częste i drogie wymiany klocków i tarcz hamulcowych. (wielokrotnie w okresie gwarancji - bez oczywiście objęcia gwarancją), to generalnie naprawdę dobrze. Gorzej po 6 latach ekploatacji - wytarta kierownica, powycierane plastiki, skrzypiący fotel kierowcy - to auto już naprawdę wyglądało tak sobie po tych 6-7 latach.

4,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Awaria jednego z cylidrów silnika po czterech latach eksploatacji. Poza tym jednym elementem - auto niezawodne, Made in Japan :) - i produkowane faktycznie w fabryce w Japonii - Hiroshimie.