Ocena kierowcy - Mazda 6 III Kombi

Całkiem fajne auto, które ma kilka irytujących wad. Fajnie wygląda mimo upływu lat. Szary kolor + przyciemniane szyby dobrze się prezentują. W środku dużo miejsca dla 4 osób. Bagażnik pojemny. Dobrze się prowadzi. Na szczęście nie psuje się zbyt często. Niestety czasem brakuje zmienników i na prawa boli. System audio już trochę archaiczny - słaby wyświetlacz, głośniki zdecydowanie do wymiany. Najgorsza wada to wyciszenie - naprawdę słabo. Szkoda że jak kupowałem to ceny już tak poszły w górę, że nie starczyło na model po lifcie, pewnie byłoby trochę lepiej. Na plusy na pewno spalanie. Benzyna 165 KM, w dużym kombi, w automacie - i bez problemu schodzisz poniżej 7 l w trasie to jest naprawdę przyzwoicie.

2.0 Pb 165 KM - wystarczający do swobodnego poruszania się tym sporym jednak kombiakiem. Nawet jak zapakujesz 4 osoby na pokład i wypełnisz bagażnik to bez problemu ciągnie bez większego wpływu na spalanie, Jeżeli oczekujesz dużej dynamiki to ciśnij gaz powyżej 4 tys lub kup mocniejszą wersję.

Automat 6 biegowy. Szału nie robi, czasem trochę się zastanawia, czasami trochę szarpnie. Gdym teraz miał wybór raczej zmieniłbym na manual - bo mniej pali i ryzyko awarii jednak dużo mniejsze.

Jeździ jak przyklejony. Zawieszenie coś pomiędzy miękkim bujaniem a lekko twardym. Cały czas masz kontrolę nad autem. Jedzie tak jak mu karzesz.

Ładna sylwetka. Nie starzeje się mocno mimo upływu lat. Lakier jak to w nowszych samochodach za cienki. Koniecznie trzeba zrobić zabezpieczenie antykorozyjne podwozia, bo po kilku latach na 100% będzie ruda.

Jest dobrze ale mogłoby być lepiej. Grube słupki z przodu czasem coś tam zasłonią. Lusterka boczne trochę za małe - czasem muszę je opuścić żeby bokiem nie przytrzeć. Do tyłu widać super, nawet jak z tyłu komplet.

Lubię proste samochody z minimalną ilością dodatków i "ulepszeń" - i tu tak jest. Proste czytelne wyświetlacze, Wszystkie pokrętła pod ręką. można sterować z kierownicy, z pokrętła między siedzeniami, z ekranu dotykowego. Sporo schowków. Jest dobrze. Można się przyczepić do tego że np. szybkie wyciszenie radia i ponowne jego włączenie jest tylko z panelu - nie da rady z kierownicy.

Średnio. Z tyłu jest ok. Przyciemniane szyby dodatkowo dają komfort w lecie. Natomiast z przodu duża szyba i cienki dach powodują, że na wysokości głowy bywa jednak za gorąco. I nie ma mojej ulubionej opcji nawiewu tzn, środek i na szybę jednocześnie. Mogę wybierać tylko z innych opcji.

Dużo miejsca. I tyle :) 2 osoby z tyłu w tym jedna w foteliku bez problemu rozkładają podłokietnik i piją kawę lub grają w karty. Naprawdę nie można narzekać.

Oj mazda, mazda... Kawał fajnego samochodu z klasy D a tu klops. Przez kilka lat nie miałem auta i korzystałem z wypożyczalni więc miałem okazję przetestować sporo aut. Do czego mogę porównać Mazdę 6 GJ - chyba do fiata tipo. Równie głośny. Do tego niby benzyna a silnik jednak głośny, szczególnie powyżej 4 tys. obrotów. Jak jeździsz wolno to spoko dasz radę wytrzymać. W okolicy 80 zaczynają się szumy, przy 100 zaczyna szumieć lusterko zewnętrzne, przy 120 trzeba mówić głośniej. Z prędkością autostradową podróżowanie jest nieznośnie niekomfortowe. To jest też pierwsze auto w którym zmieniłem głośniki (na Focale) bo po prostu słuchanie muzyki nie dawało żadnej radości.

Jeżeli akurat jest zamiennik to koszty są znośne, nie jest drogo. Jeżeli zamiennika brak to jest niestety dramat.

Drobiazgi, wyciszenie i brak zamienników - za to trzeba ściąć ocenę.

Jak na razie odpukać nie było tego dużo. Jarzma mi padły i niestety nie było zamienników. Więc to zabolało. Poza tym standardowo jakieś paski, klocki ale to raczej normalna eksploatacja.

Na razie ODPUKAĆ nic poważnego. Oby tak dalej.