Ocena kierowcy - Mazda 6 III Kombi Facelifting

Świetnie wygląda. Ekstra tapicerka materiałowa. Dobrze się prowadzi. Miłe wnętrze. Komfort najwyżej przeciętny przez przestrzeń i hałas. Bagażnik mały (te 500 coś litrów w mazdzie, to najwyżej 2/3 z 580 w octavii II)i na wakacje bez boxa na dachu będzie ciężko. Czuć w paru miejscach taniość: Maska stoi na bagnecie. Brak wskaźnika temperatury silnika(tylko lampka, że zimny albo przegrzany). Schowek przed pasażerem niczym nie wyciszony. Niektóre przełączniki nie mają podświetlenia. Brak guzika do ryglowania i otwierania centralnego zamka-pewnie zależy od wersji. Po kilku miesiącach jazdy mazdą stwierdzam, że lepiej bylo zostać przy VW. Co z tego, że wnętrze w mazdzie ładniejsze, skoro wzrok kieruję przez szybę poza auto i tu ważniejsze są: prowadzenie, komfort reserowania, wyciszenie, przestrzeń i dynamika.

Mocy mogło by być więcej- tak samo jak pieniędzy. Po jakimś czasie przywykłem, a może nauczyłem się jeździć bez turbo. W Warszawskich korkach, przy raczej ciężkiej stopie, pali średnio 10l/100km. Na trasie wakacyjnej, z boxem na dachu i przy przepisowych prędkościach (głównie autostrady) spaliła mi średnio 7 - WOW!

Jedynka nie zawsze chce wejść za pierwszym razem. Testówka w salonie miała to samo. Gdyby nie to, byłoby doskonale

Prowadzi się pewnie, ale na dużych nierównościach za mało izoluje i czuję jakby koła miały odpaść.

Kamera cofania dużo ratuje. Cofanie na samych lusterkach jest trudniejsze niż w innych autach. Ale może rozleniwiła mnie kamera.

Wskaźniki poziomu paliwa i zasięgu pokazują głupoty. Gy wyświetlają 0, to mam jeszcze jakieś 10l w baku. Serwisy twierdzą, że tak ma być :( Manipulator lusterek nie jest podświetlony i w ciemnym garażu to przeszkadza. Ekran na tej wysokości spisuje się świetnie. Obsługa systemu pokrętłem ekstra. Tylko obsługa radia jest beznadziejna. Automatycznie wyszukuje mało stacji i jakoś nie bardzo chce je śledzić, gdzy jadę na drugi koniec Polski. Może nie potrafię obsługiwać, ale instrukcji nie planuję czytać.

Kierowca ok, ale pasażerowie mają za mało miejsca na nogi. Octavia II daje tyle samo przestrzeni, albo i więcej.

Powyżej 150km/h nie da sie normalnie rozmawiać. Rozmowa przez telefon, za pomocą zestawu głośnomówiącego przy tej prędkości jest prawie niemożliwa.

Rozleciała się tapicerka fotela kierowcy - coś puściło na dolnej krawędzi oparcia. Akcesoryjny czujnik parkowania z przodu ciągle szaleje. W korkach wyje bez powodu, przy parkowaniu nie zawsze się odezwie i nie da się go wyłączyć.(wersja sky-busines tylko dla firm ) Już raz serwisowałem i nic.