Ocena kierowcy - Mazda 6 II Hatchback

Ogólnie jest dobrze jednak, auto jakoś mnie irytowało. Jestem dość wysoki 189cm jakoś nie mogłem sobie znaleźć optymalnego miejsca za kierownicą....jak nie oparcie za nisko to kierownica za nisko na tyle że nie widać dobrze wskaźników. Auto na progach ma nakładki z tworzywa, kiedy pada deszcz wpadasz w kałużę to efekt dźwiękowy jest taki jakby coś od auta odpadało... lub stukało w zawieszeniu. W mojej starej zafirze tak nie było... a w aucie za takie pieniądze można by się spodziewać czegoś więcej. A to fotel trzeszczał na dołkach a to teleskopy od klapy skrzypiały a to nitki od mieszka lewarka skrzyni biegów zaczęły wyłazić. Auto z zewnątrz bardzo ładne jednak moim zdaniem niedopracowane. Kupiłem to auto jako 9 letnie z pewnym przebiegiem i z wiadomego źródła więc cała historia auta była mi znana.... więc nie był to jakiś ulep ;-)

Silnik całkiem elastyczny ale moc nie jest dopasowana do masy pojazdu i dość głośny przy ok 140km/h. Za to bezawaryjny

W mojej ocenie 6-tka zbyt krótka do jazdy autostradowej, Przez co w środku jest dość głośno. Biegi wchodzą dość twardo...odczucia jakby haczyło. Sprzęgło też dość ciężko w porównaniu z innymi autami .Myślę że wynika to z konstrukcji. Wysprzęglik zamontowany jest na zewnątrz skrzyni biegów a samo wysprzęglanie przenoszone jest przez dźwignie. Do serwisu fajne rozwiązanie bo jak padnie wysprzęglik to nie trzeba ściągać skrzyni... jednak kosztem komfortu jazdy, jeździłem kilkoma mazdami... taki jest ich urok.

Dość sztywno ale całkiem komfortowo, jednak kierownica zbyt czuła jak dla mnie. Do miasta fajnie na autostradzie już nie koniecznie

Mi się podoba, wydaje mi się że to jeden z najładniejszych liftbacków jak do tej pory które jeżdżą po naszych drogach. Z korozją problemów nie miałem... ale lakier trochę za słaby niestety skutek mnóstwo rysek itp.... po 9 latach normalnego użytkowania nadawało się do polerki... W 17 letniej zafirze było zdecydowanie lepiej.

mimo mojego wzrostu siedzi się po prostu zbyt nisko. Ja wiem to kwestia gustu... ja ciągle miałem wrażenie że najadę na krawężnik... na + duże lusterka.

Tu było całkiem spoko... wszystko pod ręką dość funkcjonalne ale.... :-) Obsługa komputera pokładowego czy radia sterowaniem w kierownicy wymagała dość konkretnego odrywania wzroku od jazdy... Powinno to być intuicyjne jak w renault lub oplu to też mnie irytowało

ogrzewało szybko, miałem też podgrzewane fotele więc zimą było fajnie.. Latem klima ciut gorzej dawała radę bo auto było ciemne... ale jak już schłodziło to było ok

tu całkiem przyzwoicie auto w środku rozwiązane fajnie,,,, w 4 osoby jedzie się komfortowo.... nikt nie stuka się łokciami itp.... w 5 nie miałem okazji .....bagażnik bardzo duży

tu słabo jak na autko za taką kasę... słychać silnik, słychać szum opływającego powietrza i to bardzo, słychać szum z opon, no i wrażenia z jazdy podczas deszczu..... fatalnie. Kiedyś miałem okazje jeździć dieslem i kombi ale z 2013 tam było o wiele lepiej

oprócz eksploatacji żadnych dodatkowych napraw

Nowego takiego bym nie kupił nad używką bym się zastanawiał ale byłoby kombi i raczej z wersji po lifcie tam było ciut lepiej z tym wyciszeniem

wymieniałem tylko przycisk otwierania tylnej klapy kosztował 100PLN oryginał... wymieniłem sobie sam... to nie było skomplikowane

brak