Ocena kierowcy - Mazda 6 I Kombi

samochód kupiłem w Niemczech przy 60tys przebiegu, (co sprawdziłem bezpośrednio w serwisie niemieckim), sporo zapłaciłem w stosunku do naszych Polskich cen, czy warto było przepłacać zobaczymy? w Polsce zrobiłem gruntowny przegląd w dobrym serwisie (powiedzieli, że dopiero drugi raz spotkali się z 5-cio letnią mazdą 6 w tak dobrym stanie), przez 5 m-cy przejechałem 14 tys, trochę mało, żeby coś konkretnie powiedzieć o niezawodności (w każdym razie nic się nie zepsuło), na pewno jest to duży, komfortowy, zrywny i bardzo ładny samochód o umiarkowanym spalaniu, niestety ciężko kupić w Polsce niekombinowany egzemplarz, o czym szukając szybko się przekonałem, ceny w Niemczech są zdecydowanie wyższe niż u nas, chyba, że auto jest po wypadku lub (częściej) ma duży przebieg, a skręcenie licznika dla handlarza to 5 minut pracy (pomocnik faceta ze Złotoryji, który handluje tylko używanymi mazdami 6, powiedział mi ze zaskakującą szczerością, że z \"trzech składamy jedną i jakoś się kręci\", także mazda 6 jak najbardziej, ale tylko z pewnej ręki

elastyczność rewelacyjna, silnik bardzo cicho pracuje, 75tys przebiegu, z tego co wiem około 200tys silnik madzi chodzi znacznie głośniej

haczy trójka, i czasami skrzypi przy przełączaniu biegów(w serwisie powiedzieli, że nie jestem pierwszym, któremu skrzypi i nic z tym nie da się zrobić).

świetnie się trzyma drogi, ale mam wrażenie, że focus był lepszy

w zimie przy minus 15 po 2km leci cieple powietrze (oczywiście dzięki webasto)

bardzo dużo,więcej miejsce niż w nowym mondeo i pasacie (chociaż z zewnątrz tego nie widać)

znacznie lepiej niż w focusie, ale ponoć może być jeszcze ciszej

przy delikatnej, ekonomicznej jeździe średnio niecałe 6l, latem wyszło mi średnio 5,6-5,7l, zimą 6,0-6,2l, zaskakująco mało różnica, bo zima 2010/11 wyjątkowo mroźna,jazda tylko po mieście 7l (ale kolegom, którzy widząc z daleka czerwone do końca cisną i tuż przed ostro hamują spali może i z 9-10, koledze tak madzia pali, ale jak się z nim przejechałem to zrozumiałem dlaczego), tak naprawdę wszystko zależy od odległości jakie ktoś pokonuje, przez pierwsze 2-3km, jak jest zimno, pali bardzo dużo (8-10l),aha wskazania komputera są o 0,5 l za niskie w stosunku do rzeczywistego spalania (wskazania spalania w komputerze można skalibrować)

po 15 tys brak usterek ,za mało żeby oceniać niezawodność, ale samochód ma kilka wrażliwych tematów o których trzeba wiedzieć, po pierwsze olej- wymieniamy co 15 a nie co 20tys, musi być oryginalny albo inny hydrosyntetyk np. elf 5w30sxr (nie żaden mobil ani castrol- bardzo dobre oleje, ale nie do tego silnika), po drugie w Niemczech stoi sporo madzi 6 z zatartymi silnikami (które nawiasem mówiąc nasi zaradni rodacy handlarze zwożą do Polski i na krótko wskrzeszają, a klient który kupi ma po 10-15 tys km silnik do wymiany), czego powodem są przepalające się wadliwe podkładki pod wtryskami, które przepuszczając spaliny do oleju znacznie pogarszają jego właściwości, w efekcie czego dochodzi do zatkani smoka (czyli końcówki pompy oleju z metalowym filterkiem) i dochodzi do zatarcia silnika. Podkładki trzeba wymienić na nowe innego kształtu (dostępne w ASO 80-90zł komplet), bo prędzej czy później w każdej madzi6 się przepalają (można to sprawdzić- na chodzącym silniku odkręcamy korek wlewu oleju, jeśli buchają z niego spaliny, czyli leci czarny gęsty dym to wymieniamy podkładki), po trzeci wymiana rozrządu w terminie i tylko na oryginalny (nie koniecznie w serwisie, bo zabijają cenami części, a przede wszystkim usługi), po czwarte stukającej przekładni kierowniczej (w większości mazd6 czuć stuki na kierownicy)nie wymieniamy jak to robi autoryzowany serwis (swoją drogą przykład skrajnej niewiedzy lub świadomego działania na szkodę klienta), ani nie regenerujemu, tylko smarujemy specjalnym smarem molibdenowym (za 20-30zł)na wielolowypuście kierownicy, bo ona jest przyczyną stuków z powodu braku konserwacji (odpowiedniego smarowania! co 1-2 lata), po piąte paliwo najwyższej jakości tylko na porządnych stacjach (shell,bp,statoil)(wrażliwy układ wtryskowy z szyną common rail, chociaż nie tak bardzo jak w mondeo, czy passacie), po szóste schładzamy turbinę gdy jest gorąca i jedziemy delikatnie do 2,5 tys obr gdy jest zimna (nie rozgrzany olej), ale ostatnie dwa punkty to niestety we wszystkich nowoczesnych dieslach obowiązkowe (chyba, że ktoś ma za dużo pieniędzy jak bogaty teść mojego kolegi, który tankował opałówke!!! do samochodu za prawie 200ty zł (nowe salonowe audi a6), chciał z chytrości zaoszczędzić, a kosztowało go to bardzo drogo.