Ocena kierowcy - Mazda 6 I Kombi

Zacznę od tego że szukałem tego samochodu dość długo, ale dlatego że miałem ograniczony budżet (12-15,000zł) i w tych kwotach trafiałem na buble, gdzie często rdza rzucała się w oczy. Ale dorzuciłem trochę grosza i później zacząłem szukać po ogłoszeniach w cenach 16000-20000zł i dopiero zaczęły się zadbane, nie zardzewiałe egzemplarze. W dodatku już w wersjach lift, gdzie dopiero jak zobaczyłem środek lifta to zupełnie jak w innym samochodzie. Udało mi się trafić wersje od prywatnej osoby, rocznik 2006 wersja lift, nie pognita, nie zardzewiała, ładny lakier i zadbany środek. Niestety za to auto trzeba zapłacić więcej niż za pasata z 2006 żeby dostać zadbany egzemplarz, ja za swój dałem 18,000zł ale mit z zardzewiałymi pognitymi progami mogę sobie wsadzić w poduszki, jeżdżę od roku tym samochodem i nic się praktycznie nie psuje. Najważniejsze że samochód jak na rocznik 2006 fajnie wygląda, środek wciąż bardzo nowoczesny(w wersji lift) wyposażenie full, jazda samochodem sprawia przyjemność, i miejsca w środku sporo, dla całej rodziny. Samochód w którego można polubić. Jeśli szukacie tego auta jak większość za 10-12 tysiaków (jak wiele osób, bo to 10letnie samochody) to nie łudźcie się że traficie na zadbane wersje. Za zadbaną wersje po lifcie trzeba zapłacić. Wiem co mówię, bo sporo tych samochodów przeglądałem przed kupnem. A po forach widzę że ludzie narzekają na te mazdy i na rdzę, a mają do dyspozycji czasami mniej niż 10 tyś.

Silnik 2.3 bardzo elastyczny, można śmigać eko i można depnąć dynamicznie, spokojnie łyka się te wszystkie pasaty 2.0 tdi. Ładnie się wkręca na wysokich obrotach. Niestety lubi sobie łyknąć oleju, w książeczce serwisowej jest nawet 1litr na 1000km. W moim egzemplarzu bierze około 500ml na 1000km -ale wszystko zależy od stylu jazdy, bo jeśli cisnę go na wysokich obrotach i śmigam po autostradach to to 0.5 litra zejdzie na 1000km. Ale jeżdżąc spokojnie to 100- 200ml na 500km. Niestety fabrycznie już tak jest, wystarczy wejść na forum mazdy 6 i tam głośno jest o oleju, ale nawet wersje 2.0 lubią sobie łyknąć. Na szczęście silnik równo chodzi, ma pełną moc, odpala zawsze za pierwszym razem, przy mrozach -15 zawsze palił i nic się z nim złego nie dzieje, czasami trzeba dolać oleju. Chociaż od zmiany oleju na lepszy i płukanki zauważyłem mniejsze spadki.

6 biegowa wersja. Co tu dużo pisać, nie sprawia nic problemu.

Bardzo, bardzo wygodnie się śmiga, samochód z dużymi prędkościami ładnie wchodzi w zakręty. Czasami aż człowiek czeka, aż się trafią jakieś kręte drogi.

W moim przypadku bez zastrzeżeń, ale jak pisałem wcześniej dorzuciłem troszkę kasy do zadbanej wersji. Niestety mieszkam w dużym mieście i pojawiło się już kilka parkingowych wgniotek. Ale to bez znaczenia na marke samochodu. Takie uroki parkignów w mieście

Bardzo dobra widoczność, nic raczej nie przeszkadza, lusterka są wystarczająco duże.

Sterowanie radiem z kierownicy, wszystko pod ręką, ładnie podświetlane panele, po kilku kilometrach obsługuje się wszystko intuicyjnie. Nic dodać nic ująć.

Wentylacja bardzo dobrze działa, klima bardzo dobrze chłodzi. Podgrzewane fotele szybko grzeją tyłek.

Sporo miejsca w środku. Ja mam 182cm i za kierownicą spokojnie mam dla siebie dużo miejsca. Jest wygodnie. Generalnie w środku dużo miejsca dla pasażerów.

Przy 140km na autostradzie można swobodnie słuchać radia. Powyżej 150-160 km troszkę się robi głośno, ale nie z jakąś przesadą.

Samochód dla laików, wszystko można swobodnie sobie samemu wymienić, każdy wtyk, każda wtyczka jest do siebie dopasowana, wszystko jest w zasięgu ręki, nic praktycznie nie jest zabudowane, pod maską świetny dostęp do części. Części sporo, zamienniki dobrej jakości w dobrych cenach. Rzeczy eksploatacyjne dostępne wszędzie i od ręki praktycznie. Rozrząd na łańcuchu. Jak do tej pory wymieniłem tylko klocki hamulcowe, zregenerowałem zacisk bo się zapiekł i wymieniłem sonde. a tak już przez ponad rok tylko dolewam paliwa i jeżdżę.

Żeby kupić dobra wersje, bez pognitych progów i nadkoli. Na rok 2017-2018 trzeba szukać roczników od 2006 r. i zapłacić więcej niż 12,000-15,000zł. Jeśli macie mniej kasy, to nie liczyłbym że znajdziecie wersje bez rdzy. Wersje po lifcie są też lepiej zabezpieczone. Generalnie moim zdaniem auto warte swojej ceny.

Tylko eksploatacyjne rzeczy. Bez większych napraw.

Tylko eksploatacyjne rzeczy. Bez większych napraw.