Ocena kierowcy - Mazda 6 I Kombi

Auto posiadam równo 2 lata. Przejechałem nią 50 tys. km. Bardzo lubię ten samochód jak na swoje lata w środku nadal jest świeży i wygląda nowocześnie. Niestety po 2 latach zaczęły plastiki troszkę skrzypieć co niestety mnie denerwuje, ale nie jest źle. Wygłuszenie przy 140 km/h nie jest najlepsze, w mieście nie ma problemów. Z plusów to na pewno trwałość tego samochodu. Tak naprawdę przez te 2 lata wymieniałem tylko olej i hamulce, raz też poszedł wężyk wysokiego ciśnienia i sprzęgło wpadło w podłogę (koszt 200 zł). Plus koszty związane z LPG (wymiana parownika, filtry). Będąc przy LPG, silnik 1.8 niestety słabo znosi gaz, często wyskakuje check engine przy gorszym gazie, ale może to kwestia instalacji która ma już 10 lat, nowsze instalacje może lepiej działają. Co do silnika, nie mogę narzekać chociaż 1.8 to za mało jak na tak dużą budę. Ale jazda tym samochodem sprawia wiele radości, dobrze trzyma się drogi, na autostradzie po prostu bajka nic tylko jechać, pojemność bagażnika na duży plus. Jeden największy minus to rdza, pojawia się po prostu znikąd i nie wiadomo kiedy, wstajesz jednego dnia i ona po prostu tam jest. Mała rada dla ludzi myjących na myjni bezdotykowej. Po umyciu przetrzyjcie szmatką progi oraz dolną część drzwi ponieważ zbiera się tam dużo wody. Ale samochód bardzo na plus, sądzę, że wymienię go na nowszy model.

Silnik bezawaryjny, bez żadnych problemów, nie bierze mi oleju. Po opiniach znajomych na pewno nie polecam diesla, tylko jednostki benzynowe i to najlepiej od 2.0. Niestety ja mam 1.8 i nie ciągnie to tak ciężkiej budy. Silnik średnio znosi gaz, ale może to z racji starej instalacji (10 lat) może nowsze instalacje lepiej radzą sobie z tymi samochodami.

Świetnie trzyma się drogi, precyzyjne pokonywanie zakrętów. Jazda autostradą to czysta przyjemność w wykonaniu tego samochodu. Tempomat i do przodu.

Niestety karoseria to jest jakaś porażka. Nawet próby naprawy mogą być ciężkie, w garażu trzeba mieć z 8 par pomalowanych drzwi na wymianę, bo nie wiadomo skąd się pojawia ta rdza.

Bardzo dużo miejsca w bagażniku, pasażerowie nigdy nie narzekali na brak miejsca na nogi. Wręcz przeciwnie, pasażer z przodu mający 2m wzrostu spokojnie może wyciągnąć sobie nogi, bardzo duży plus za to.

Koszty utrzymania, nie są najtańsze, nie ma tylu zamienników co do vw, czy skody. Ale nie ma co oszczędzać na częściach, bo zwyczajnie w świecie przy dobrej eksploatacji, za dużo się tam nie psuje.

Rzadko się zdarzają drobne usterki, przez dwa lata tak naprawdę tylko 1 czy 2

Nie miałem jeszcze żadnej większej usterki. Jedynie związana z LPG, ale tego nie zaliczam do usterek samochodu.