Ocena kierowcy - Mazda 6 I Hatchback

Summit, 16 lat temu

Silnik 2.0 MZR-CD 143KM 105kW

Rok produkcji 2007

Przebieg: 3 tys. km

Okres użytkowania: niecały rok

Mazda 6 I Hatchback 2.0 MZR-CD 143KM 105kW 2005-2008 - Oceń swoje auto

4,62

10% lepiej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Zawieszenie

5,0

Całokształt

Auto doskonałe. Po prostu. Jakość wykonania niesamowita, wygląd: najładniejsze auto z obecnie dostępnych. Prezentuje się egresywnie i sportowo, choć nie brak jej elegancji. Jeździ niesamowicie. Czego chcieć więcej?

Wrażenia

5,0

Silnik

Silnik jest naprawdę wspaniały. Oczywiście słychać, że to diesel, ale jak na jednostkę wysokoprężną ma całkiem niezły dźwięk. Elastyczność i dynamika to mistrzostwo świata. Żeby jeździć tak dynamicznie z silnikiem benzynowym musiałbym kupić 3,0 V6. Od 1800 obrotów moc jest niesamowita. Na autostradzie/trasie ciężko dotrzymać mu kroku, a wyprzedzanie w tak mocnym samochodzie jest samą przyjemnością. Wgniata w fotel.

4,0

Skrzynia biegów

Skrzynię oceniam bardzo dobrze. Świetny i wygodny lewarek, o krótkich skokach. Zmiana biegów precyzyjna. Są jednak dwa zastrzeżenia. Skrzynia musi się rozgrzać. Kiedy jest zimna, zmiana biegów, szczególnie z 1 na 2, wymaga wyczucia. Silnik przenosi drgania na pedał sprzęgła i wrażenie jest takie jakby układ przeniesienia napędu miał zaraz się rozsypać, ale po konsultacji dowiedziałem się, że jest to kwestia koła dwumasowego i taka już uroda tego układu. Szósty bieg w trasie nieoceniony.

5,0

Układ jezdny

Doskonale to za mało. Auto prowadzi się cudownie. Wydaje się, że prawa fizyki go nie dotyczą. Auto jedzie jak po szynach, a zakręty można bez stresu brać przy naprawdę dużych prędkościach. I co najważniejsze, nie odbywa się to kosztem komfortu. Nie jest to amerykańska kanapa na kółkach, ale auto nie wytrzęsie z człowieka obiadu. Idealny kompromis między komfortem, a precyzją prowadzenia. Doskonały układ kierowniczy. Przy dużych prędkościach auto płynie.

Komfort

4,0

Widoczność

Mój model to hatchback, więc tył trzeba sobie wyobrazić. Generalnie jest dobrze. Widoku nie ograniczają słupki, a samochodem jak na tą klasę manewruje się bardzo łatwo. Minus za promień skrętu. Powinien być większy. Znacznie większy.

5,0

Ergonomia

Wszystko na swoim miejscu. Panuje zasada: jeśli kiedyś prowadziłeś japońskie auto, poczujesz się tu jak w domu. Obsługa intuicyjna. Wszystko doskonale spasowane, jakość we wnętrzu jak w aucie o kilka klas wyżej. Czerwone podświetlenie bardzo dobrze sprawdza się w nocy i nie męczy wzroku.

5,0

Wentylacja i ogrzewanie

Dzięki webasto auto rozgrzewa się błyskawicznie. 3 minuty w mroźny dzień i w aucie jest ciepło. Klimatyzacja automatyczna dba o odpowiednią temperaturę we wnętrzu. Nigdy, nawet w trasie, nie jest tak, żeby było za gorąco, albo za chłodno. Klima bardzo wydajna, a w dni mniej upalne mkożna korzystać z trybu Eco, co znacznie zmniejsza zużycie paliwa.

5,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Auto jest duże. Mam zwyczaj jeździć znacznie oddalony od kierownicy, pomimo tego za mną może się w komforcie usadowić słusznych rozmiarów pasażer. Duży bagażnik.

4,0

Wyciszenie

To diesel, więc go słychać, ale ma jedną zaletę. Nie trzeba go wkręcać na obroty, więc wychodzi na to samo, co rycząca benzyna. No i dźwięk ma ładny. Przy 160 km/h silnik ma 2900 RPM, więc nie słychać go wcale. Człowiekowi się wydaje jakby jechał 100. Szumy powietrza prawie niesłyszalne. Trochę słychać hałas z nadkoli. BOSE gra bardzo klarownie. Nie przypadnie do gustu miłośnikom techno, ale każdego melomana powinno zadowolić.

Ekonomiczność

3,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Nie będę ukrywał. Ten diesel mało nie pali. Silniki sprzed liftingu radziły sobie z ekonomiką jazdy znacznie lepiej. Niestety normy zmusiły producentów do wprowadzenia silnika z DPF (filtr cząstek stałych), który zwiększa zużycie paliwa znacząco. Nie jest to silnik dla oszczędnych. Należy pamiętać o ochronie takich elementów jak turbina (rozgrzewanie i wychładzanie), DPF (nie deptać oporowo bo się zapcha), czy koło dwumasowe (trzymać obrowy powyżej 150 RPM). Są to elementy drogir i podatne na awarię

5,0

Stosunek jakość/cena

Kupiłem schodzący model i rocznik 2007 za 85000. Plastikowa Avensis z silnikiem diesla i w tym wyposażeniu kosztowałaby 107000. Mit o drogiej Maździe padł. Auto jest ubrane we wszystko. Łącznie z takimi rzeczami jak ksenony, czujniki deszczu, światła, podgrzewane fotele, słowem wszystko. No i ta jakość. Rewelacja

Niezawodność

5,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Mazda króluje w rankingach niezawodności. Nie bez powodu. Dla mnie za wcześnie na ocenę. Mogę jedynie napisać że auto jakościowo stoi o niebo wyżej od konkurentów takich jak Avansis, Accord, Mondeo, o Vectrze nie wspominając.

5,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Jak wyżej. Przy wyrobieniu sobie nawyku jeżdżenia dieslem, czyli ochrony jego newralgicznych elementów, można tym autem jeździć zupełnie bezawaryjnie. Innymi słowy: przy pałowaniu i natychmiastowym wyłączaniu auta. Turbina padnie po 50 kkm. Jak człowiek wyrobi sobie nawyk wychładzania turbiny na biegu jałowym to popracuje ona i kilkaset kkm. Wszytko zależy od kierowcy.