Ocena kierowcy - Mazda 6 I Hatchback

Rdza jako jedyna ale ogromna wada auta - pamiętajcie że nie tylko blacharka rdzewieje. Korozja dotyka układu hamulcowego - zacisków, całego podwozia

Silnik lubi wysokie obroty i za to go kocham, brzmi pięknie jak na zwykłe 4 cylindry z 1,8. przy większych prędkościach głośny. Jechałem ostatnio 1,8 turbo Audi A6 z 1997 roku - strasznie brakowało mi dźwięku silnika. Elastyczności trochę brakuje - za słaby silniczek ale zawsze można zredukować i dźwięk powyżej 4 tyś obr. się ładny zaczyna. Silnik bierze sporo oleju więc trzeba kontrolować jego poziom co 1 - 2 tyś km

Bez szału ale nie szarpie, większych problemów z wrzuceniem biegów nigdy nie było

prowadzenie bardzo dobrze, układ precyzyjny

do tyłu cofanie na dotyk ale każdy liftback tak ma

Proste w obsłudze bez udziwnień - poza zmianą godziny na zegarze - prawie nierealne - ale są przecież instrukcje obsługi

Idealnie - 2 minuty wszystko odparowane

Przestrzeni wiele i z przodu i z tyłu. Ostatnia trasa 2000 km w tydzień ( Gdynia - Zakopane - Lublin - Gdynia ) wygodnie i wszystko w bagażniku - w tym łóżeczko dziecięce i prezenty świąteczne.

JAK NA TĘ KLASĘ AUTA BARDZO PRZECIĘTNIE, przy 150 km/h robi się nieprzyjemnie głośno. Inne auta tej klasy wypadają lepiej

Auto na instalację gazu BRC z lubryfikacją za 3400 zł i działa świetnie już 20 tyś km. Auto bardzo szybko się nagrzewa więc instalacja była świetną decyzją - na rozgrzanie bierze 0,5 l. lato do max 1,5 l. Pb zima na 100 km. Spalanie dobre jak na tak duże auto. Mieszkam w trójmieście jazda głównie po mieście i obwodnicy - z reguły do 150 km/h nie więcej, choć i 200 km/h idzie. Średnie minimalne 8,8 Pb komputer / 10 LPG trasa 800 km Gdynia - Zakopane - głównie ekspresowe i autostrady 140 do 150 km/h tempomat non stop. Średnio z jazdy miejskiej - może mało ekonomiczna ale też nie od świateł do świateł z piskiem opon - wychodzi 10 - 11 Pb komputer / 12 - 13 LPG. Uważam to za bardzo dobry wynik. Z innych wydatków w normie : Wahacz dolny przedni 270 zł , komplet na 4 koła tarcz i klocków za niecałe 500 zł udało mi się znaleźć - nie wszystkie trzeba wymienić ale nie chce mi się na pół roku bawić drugi raz, łożysko 150 zł, element układu wydechowego 220 zł. Tyle trzeba było zrobić w aucie sprowadzonym z Danii z przebiegiem 190 tyś km. w trakcie rocznej eksploatacji przez 20 tyś km Do tego doliczyć trzeba lakiernika i konserwację podwozia cena zależna od warsztatu. Na aucie nigdy nie oszczędzam co trzeba wymieniać to wymieniam i uważam że ceny są dobre

Wydaj mi się że taniej w eksploatacji wyszło by inne autko z \"małymi usterkami\" niż ta Mazda z koniecznością wizyt u lakiernika - co nie jest tanie. Przyznać jednak trzeba że wyposażenie jest świetne - 8 x poduszka, kontrola trakcji, podgrzewane fotele, pełna elektryka ( i niezawodna ), klima automatyczna i wiele innych.

głośniki przednie lekko warkoczą ale w końcu mają już prawie 10 latek. poza tym nic. Brak jakichkolwiek problemików, które nękają posiadaczy nie japońskich aut.

Rdza to największa \"usterka\" tego auta - pamiętajcie że nie koroduje tylko nadwozie ale także podwozie i HAMULCE !! wymieniałem z tego powodu już zaciski. Niedawno wielce się zdziwiłem jak auto nie zahamowało - bez żadnego ostrzeżenia kontrolki nic. teraz pali się kontrolka ABS czyli i go brak,