Ocena kierowcy - Mazda 323 VI F

Diablo, dawi444@wp.pl, 17 lat temu

Silnik 2.0 TD 90KM 66kW

Rok produkcji 1999

Przebieg: 195 tys. km

Okres użytkowania: 2 lata

Mazda 323 VI F 2.0 TD 90KM 66kW 1998-2001 - Oceń swoje auto

3,69

10% gorzej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Inne : Auto przy mocy ledwie 90 KM począwszy od 2500 obr./min. zamienia sie w małego potwora. Przyspiesza bardzo efektywnie. A z drugiej strony do 1500 obr./min. nic sie nie dzieje. Miałem z kumplem spory ubaw w lato, gdy przy wlączonej klimie i pięciu osobach na pokladzie auto ledwo ruszało z miejsca. Byle do 1500, poóźniej juz jakoś leci.. :)

4,0

Całokształt

Jest dobrze, ale na pewno nie idealnie. Jeśli komuś zależy na niezawodności, o którą jednak będzie musiał dbać, to ok. Nie jest to jednak taki stary, poczciwy diesel, który jak już zapalił, to nie zgasł dopóki mu paliwa nie brakło. Niby nie ma obawy, ze auto stanie w "polu", ale gwarancji tez nie ma żadnej. Ot tak, nieźle zrobione auto, z głośnym, ale tez bardzo dynamicznym silnikiem.

Wrażenia

4,0

Silnik

Silnik pracuje równomiernie. Niestety jego ogromną wadą jest głośność. Bez wątpienia jest to najgłośniejszy silnik z bezpośrednim wtryskiem w tej klasie aut.

4,0

Skrzynia biegów

Jest niemal super, ale mam jeden mały problem. Przy szybkiej i agresywnej jeździe redukcja z 5 biegu na 4 jest utrudniona.

5,0

Układ jezdny

Tutaj jest wprost idealnie. Auto jest w zasadzie przyklejone do jezdni. Idealnie ułożony środek ciężkości i dopracowane zawieszenie pozwalają czuć się naprawdę bezpiecznie.

Komfort

3,0

Widoczność

Nie jest zbyt ciekawie. Małe lusterka, nisko osadzone auto, tylna szyba uniesiona wysoko. Wszystko to powoduje takie dziwne uczucie małej klaustrofobii. Ciężko ocenić odległość podczas parkowania, na początku bez czujników jest problem.

4,0

Ergonomia

Jest dobrze, wszystko pod ręką. Typowo po japońsku.

4,0

Wentylacja i ogrzewanie

Z klimatyzacją jest super, ale bez przy pięciu osobach w pochmurna jesień sam nawiew nie wystarcza. Ogrzewanie bajka. Silnik nagrzewa sie bardzo szybko i pięknie oddaje ciepło. Z drugiej strony podczas największych upałów nie ma najmniejszego problemu. U mnie wskazówka jest zawsze w tym samym miejscu, obojętnie latem, czy zimą.

4,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Generalnie można tym autem podróżować komfortowo. Na pewno wyżsi kierowcy, gdy tylko odsuną przedni fotel zbyt daleko, zabiorą miejsce pasażerom z tylu. Jednak tak do 180 wzrostu jest naprawdę OK dla wszystkich, oczywiście zakładając, że autem podróżują cztery osoby.

1,0

Wyciszenie

To jest pieta achillesowa tego auta. Silnik SŁYCHAĆ WSZĘDZIE !!!. I nie jest to miękki odgłos silnika typu common-rail, lecz typowy twardy odgłos spalania stukowego rodem z pierwszych silników z bezpośrednim wtryskiem. Nie jest to przyjemne. Poza tym aerodynamika ok, więc hałas z zewnątrz raczej nie dochodzi do uszu pasażerów. Oczywiście pod warunkiem że wszystkie uszczelki są na miejscu.

Ekonomiczność

3,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Jest całkiem nieźle, choć oczywiście nie jest tak ekonomicznie jak w nowych konstrukcjach, ale to może być plusem ze względu na niewielki koszt obsługi starszych konstrukcji. Coż, nowości kosztują. A serwis? Mazda nigdy nie była tania w serwisowaniu,ale warto to robić by jak najdłużej cieszyć sie z auta. Podstawa to filtry powietrza, paliwa i wymiana rozrządu na czas. Cena kompletu (rozrząd) to koszmar, głównie przez napinacz hydrauliczny.

3,0

Stosunek jakość/cena

Mazdy są drogie, ale to w końcu japońska technologia.

Niezawodność

5,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Właściwie mazda słynie z niezawodności, a model 323f tylko to potwierdza. Poza żarówkami,które-BEZCZELNE(!)-czasem sie przepalają, nie narzekam na drobiazgi.

4,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Zdarzyło mi się coś niestety, od razu jednak zastrzegam, ze była to moja wina. Otóż podczas podroży zatankowałem dużo tańsze paliwo i po przejechaniu dosłownie kilkuset kilometrów zatarłem pompę wtryskowa. Zdając sobie sprawę z własnej winy jestem jednak zniesmaczony, bo na tym samym paliwie Partner 2,0 HDI śmigał, aż milo. Toteż dla mnie jak na diesla, zbyt delikatna.