Szukaj

Ocena kierowcy - Mazda 323 VI F

Enkidu z Krakowa, 12 lat temu
Silnik 2.0 DiTD 101KM 74kW
Rok produkcji 2002
Przebieg: 235 tys. km
Okres użytkowania: 3 lata
Mazda 323 VI F 2.0 DiTD 101KM 74kW 2000-2003 - Oceń swoje auto
4,15
Podobnie do średniej w segmencie
Kupiłby ponownie
Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:
Inne : Wszystko po trochu.
Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:
Karoseria : Fabryczne zabezpieczenie antykorozyjne nadwozia i podwozia nie było najlepsze.
5,0
Całokształt
Auto posiadające zdecydowanie więcej zalet niż wad. Mam go już prawie 4 lata i póki co nie zamierzam się go pozbywać, chyba że sprawiałby jakieś większe i kosztowne problemy. Bardzo o niego dbam, nie szczędząc mu dobrych olejów, filtrów, oraz dobrych części zamiennych. Dodatkowo oszczędzam silnik gdy nie ma jeszcze osiągniętej optymalnej temperatury pracy, jak i nigdy nie wyłączam go od razu po zakończeniu jazdy. Wyłączam go po około 2 minutach pracy na wolnych obrotach. Jak się dba tak się ma:)
Wrażenia
5,0
Silnik
Według mnie do tego silnika trzeba się przyzwyczaić. Jego ,,twardy\'\' charakter pracy nie wszystkim może przypaść do gustu. Aby płynnie zmieniać biegi w tym aucie, bez żadnych szarpnięć, należy dobrze zgrać wciskanie sprzęgła ze zdejmowaniem nogi z gazu. Kto chociaż raz jeździł tym autkiem wie co mam na myśli. Jego twarda praca jest mocno odczuwalna podczas redukcji biegów na niższe, czy też po zdjęciu nogi z gazu w czasie jazdy. W obu przypadkach silnik sam dostosowuje swoją prędkość obrotową do prędkości obracających się kół hamując. Przydatne jest to podczas jazdy z górki, gdzie jadąc na niskim biegu silnik swoją ,,twardą\'\' pracą nie pozwala się zbytnio rozpędzić bez wciskania pedału przyspieszenia. Reakcja na wciśnięcie pedału przyspieszenia jest natychmiastowa. Podczas ruszania z miejsca silnik rwie auto mocno do przodu, nawet bez użycia pedału przyspieszenia. Zdarzało mi się nie raz holować inne auta, gdzie ruszając z miejsca praktycznie nie musiałem używać gazu. Zauważyłem że powyżej 1800obr/m, silnik bardzo ochoczo reaguje na pedał przyspieszenia, które jest jednak jednostajne lecz trwające do górnych granic obrotomierza. Silnik może nie ma odpowiedniej dla każdego kultury pracy, lecz jest moim zdaniem niezawodny i może być przyjemny w prowadzeniu. Nawet podczas mrozów -15,-25 stopni odpala od strzała. Jako nierozgrzany terkocze jak stary traktor, lecz po rozgrzaniu jego terkot jest już znacznie cichszy i bardziej miły dla ucha:)Nie jest to może auto do ścigania, ale przyzwoicie sobie radzi gdy potrzebujemy na trasie wyprzedzić jakiegoś TIRa lub autokar. Silnik doskonale sobie radzi z mocno dociążonym autem,nawet gdy mamy do pokonania strome górskie wzniesienia. Podsumowując, silnik mimo swojej specyficznej kultury pracy jest ,,silny\'\' i godny zaufania, mogący dać dużo frajdy z jazdy.
4,0
Skrzynia biegów
Biegi wchodzą bez zarzutu. Jedynka jest bardzo krótka. Na niemieckich autostradach brakuje mi 6 biegu:). Jadąc na IV biegu przy 2000obr/m mamy około 70km/h. W innych dieslach miałem 80km/h! V bieg wbijam powyżej 75km/h, co jest chyba zdrowe dla silnika i układu przeniesienia napędu.
5,0
Układ jezdny
Auto posiada z przodu jak i z tyłu oddzielne zawieszenie, które jest dosyć twarde i dobrze dociska nasze auto do drogi zapewniając dobrą przyczepność, zachowując przy tym także odrobinę komfortu. Spory silnik umiejscowiony z przodu auta, dodatkowo dociska przednie koła do podłoża. Przekłada się to także na stosunkowo dobrą przyczepność na ubitym śniegu czy lodzie. Natomiast minusem tego jest łatwe zapadanie się auta w grząskim gruncie. Podczas pokonywania zakrętów z rozsądną prędkością, nie zauważyłem tendencji do podsterowności czy nadsterowności. Układ hamulcowy jest bardzo czuły i zapewnia dobre hamowanie nawet, gdy pojazd jest obciążony pasażerami czy sporym ładunkiem. Auto za sprawą sporego rozstawu osi, podczas jazdy nie należy do zwrotnych aut, lecz przekłada się to na stabilność toru jazdy. Nawet gdy się trzyma kierownice z małą siłą, cały czas czuje się nad nim kontrole. Prowadzenie tak stabilnego auta nie męczy tak bardzo na dłuższych trasach, jak miałem w przypadku mniejszych i zwrotniejszych aut, które wymagają większego skupienia podczas prowadzenia, gdzie najmniejszy ruch kierownicy powoduje zmianę kierunku jazdy. Jak na auto z przednim napędem i silnikiem z przodu, promień skrętu (zawracania) jest przyzwoity.
Komfort
5,0
Widoczność
Widoczność bardzo dobra. Nie mam żadnych zastrzeżeń. Nigdy nie miałem problemów z oceną odległości przeszkód podczas parkowania. Z tego względu auto świetnie nadaje się dla początkujących kierowców.
4,0
Ergonomia
Jak dla mnie za mało schowków w aucie. Na plus zasługuje przesuwana tylna kanapa,która może powiększać przestrzeń bagażową. Minusem tego tylna kanapa jest usytuowana nieco wyżej niż w innych autach, co dla osób bardzo wysokich może znaczyć dotykanie sufitu głową:). Bagażnik tylny, jak na to auto jest wystarczający. Nie możemy zapominać, że podwozie 323f bazuje na modelu 626.Zatem kupując Mazdę 323f, otrzymujemy kompatkowe auto, w rzeczywistości większe niż inne auta w tej samej klasie.
3,0
Wentylacja i ogrzewanie
Tutaj Mazda nie ma się czym chwalić. Podczas minusowych temperatur,temperatura cieczy chłodzącej silnik rośnie bardzo wolno. Również bardzo wolno ogrzewa się kabina.Bywa że, podczas większych mrozów, dopiero po przejechaniu pierwszych 15-20km w aucie można zdjąć czapkę czy rękawiczki:). Natomiast w upalne dni klimatyzacja spełnia swoją role należycie.
4,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Przestrzeni w kabinie pod dostatkiem. Niestety miejsce pośrodku tylnej kanapy jest niewygodne w dłuższe trasy.Za sprawą wygodnego fotela i nieprzesadnie twardego zawieszenia, robiąc w trasie po 1000km i więcej, nigdy nie miałem bólu pleców.
2,0
Wyciszenie
Auto jest źle wyciszone. Hałas z kół przedostaje się do kabiny, zwłaszcza podczas jazdy po mokrej nawierzchni. Również wyciszenie silnika daje wiele do życzenia, zwłaszcza podczas jazdy z zimnym silnikiem przy niskich temperaturach. Wtedy mam wrażenie, że jadę nie Mazdą lecz Ursusem 30:)
Ekonomiczność
4,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Jadąc prze Litwę, Łotwę i Estonię, przy prędkości około 80-100km/h, przy włączonej klimie z jednym pasażerem, Mazda spaliła mi 4,49 litra ropy. W Polskich warunkach na trasie spala około 5,1 litra. W cyklu mieszanym przy stosunkowo dynamicznej jeździe spala od 5,5 -6,2 litrów na 100km.W samym mieście od 6,9 - 7,5 litra. W Niemczech na autostradzie jadąc 130-150km/h, przy pełnym obciążeniu auta, spalanie wyszło 5,8litra/100km. Jadąc np, w górskim terenie, z ostrymi wzniesieniami i serpentynami, głównie na IV biegu, spalanie wychodzi w zależności od obciążenia 5,3-6,0 litra na 100km. Zmieniając biegi przy 2100obr/m silnika można w cyklu mieszanym zejść nawet do 4,9 -5,2 litra na 100km, lecz taki styl jazdy nie jest odpowiedni w przypadku tego silnika, gdyż posiada on turbinę ze zmienną geometrią łopatek, która może się zaciąć, od zbyt częstej za spokojnej jazdy.
5,0
Stosunek jakość/cena
W 2008 roku kupiłem auto z uszkodzonym czujnikiem pompy wtryskowej za kwotę 17800pln. Ten rocznik wówczas był osiągalny powyżej 20000pln. Przed zakupem mojej Mazdy, byłem na oględzinach około 10 innych Mazd, z których tylko jedną miałem ochotę zakupić- lecz handlarz nie zszedł z ceny. Teraz nie żałuję, gdyż tydzień po tym kupiłem swoją obecną Mazdę, która jest nadzwyczaj zadbana i posiada oryginalny przebieg. Za dobrego Golfa czy Leona trzeba było wtedy zapłacić powyżej 24000pln.
Niezawodność
4,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Przy około 200000km po kolei wymieniłem następujące elementy:Za 400 pln zakupiłem wszystkie sworznie do wahaczy na przód auta, za 140pln zakupiłem oba łączniki stabilizatora, za 140pln obie końcówki drążków kierowniczych. Przy około 215000km wymieniłem także oba tylne łączniki stabilizatora (100pln za oba). Do dnia dzisiejszego zawieszenie pracuje cicho i sprawnie. Zakup oryginalnego rozrządu z oryginalną pompą wody oscyluje w granicy 1200pln. Zaznaczam, że zalecany jest tylko oryginał. - więcej w poradniku diesla na forum mazdy. Do wymiany szykuje mi się misa olejowa, która jest dosyć skorodowana. Największą bolączką tego modelu jest występująca korozja nadwozia, która tyczy się głównie tylnych nadkoli. Ja osobiście co roku w lecie kontroluje stan podwozia i nadwozia, przy czym likwiduje powstające zaczątki rdzy. Nie ma z tym tragedii, ale mały niesmak jest. Dodatkowo po zakupie, oddałem auto do zakładu do zakonserwowania spodu auta.(koszt około 700pln).
4,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Mazdę kupiłem z przebiegiem 137000km. Kupiłem ją z wadliwym czujnikiem pompy wtryskowej, który nie wpływał na prace silnika i pompy. Na każde przejechane 100km przeciętnie wyciekiwało 0,5-1,0 litra paliwa. Po wymianie tego wadliwego czujnika, musiałem także zregenerować alternator, gdyż był ciągle zalewany paliwem i zaczął mieć trudności z ładowaniem akumulatora. Wadliwy czujnik TCV wyszedł mnie 800pln (podobno ten sam czujnik występuje także w pompie denso przy silnikach Isuzu, który kosztuje około 420pln) Mając to auto warto jest zarejestrować się na forum Mazda speed. Można tam znaleźć wiele interesujących wątków o naszym aucie.

On - zużycie paliwa dla silnika 2.0 DiTD 101KM 74kW [l/100km]

Średnie zużycie
5,4
Minimalne średnie zużycie paliwa
5,5
Maksymalne średnie zużycie paliwa
6,2
Minimalne zużycie paliwa przy oszczędnej jeździe
4,5
Zobacz więcej na temat zużycia paliwa
Zobacz raport zużycia paliwa tego kierowcy
Czy ocena była przydatna?
Dyskusja
Ładowanie komentarzy...
Mazda 323 VI F