Ocena kierowcy - Mazda 323 VI F

Obiektywnie PLUSY - świetne właściwości jezdne (auto trzyma się, jak przyklejone) - silnik (bardzo ładnie pracuje) - solidne wykonanie (samochód jest dopracowany, to się czuje) - bogate wyposażenie (ESP, 4x airbag, skórzana kierownica, komputer pokładowy, elektryczne lusterka, klimatyzacja) MINUSY - niezbyt precyzyjna skrzynia biegów (być może wyrobiona w moim egzemplarzu) - karoseria (podatna na rdzę) - słabe wyciszenie Subiektywnie - kocham to auto. Czytałem mnóstwo komentarzy na temat ewentualnych porównań do golfów, itp. Wszystko zależy od tego jak kto podchodzi do auta. Być może obiektywnie np. golf 4 jest bardziej nowoczesny, ale mnie to zupełnie nie interesuje. Jadąc mazdą czuję, że ten samochód jest naprawdę dobrze wykonany i dopracowany. I, jak dla mnie, wyjątkowy. Jego sylwetka i rozstaw osi jest po prostu ekstra. Długo polowałem zanim znalazłem właściwy egzemplarz, ale ten samochód, choć 10letni, jeździ jak nowy (wiem co piszę, bo służbowo jeździłem od nowości octavią przez prawie 90 tys km.). Dodatkowo podoba mi się, że nie ma go na drogach tyle ile innych aut tej samej klasy. Jak dla mnie Klasa!! Polecam dla tych fanów motoryzacji, którzy cenią sobie niezawodność i mają słabość do japońskich marek;)

Kulturę pracy silnika oceniam bardzo wysoko, jest to jednoznacznie jeden z najlepszych elementów tego auta. Pewnym mankamentem jest słabe wyciszenie tego samochodu, po przekroczeniu 100km/h hałas w we wnętrzu jest dość doskwierający.

Ktoś wcześniej napisał, że skrzynia działa super płynnie. Z moją tak nie jest, jedynka nie wchodzi zbyt gładko. Dodatkowo trochę słaba i krótka czwórka, czasem wydaje się, że z 3 można od razu na 5.

To jest numer 1 w tym samochodzie. Przesiadłem się po 80 tys. km z (służbowej) najnowszej skody octavii i uważam, że Mazda nawet lepiej trzyma się drogi. Co ciekawe, jak na razie jeżdże na zimowych oponach (14\"), na lato mam szersze 15\", więc spodziewam się jeszcze lepszego efektu. Auto jest niskie i szerokie, prowadzi się po prostu świetnie.

Duże szyby z każdej strony, widoczność jest ok. Jeśli miałbym się do czegoś doczepić, to troche za małe lusterka ( w porównaniu z gigantycznymi w octavii), ale to chyba dość normalne w tamtych latach prdukcji.

M.in. dlatego wybrałem to auto. Ergonomia bez zarzutu.

Nie mam uwag. Wszystko tip top. Na razie nie próbowałem jeszcze klimatyzacji

Jeden minus - brakuje podłokietnika.

Mankamentem jest słabe wyciszenie tego samochodu, po przekroczeniu 100km/h hałas w we wnętrzu jest dość doskwierający.

Moje wymagania były nieco wyższe, ale nie jest źle. Średnio w mieście dochodzi do 9,5, w trasie ok 7.

Szukając tego auta wybrałem najdroższy jaki znalazłem na allegro. I było warto, samochód jest w świetnym stanie techicznym i myślę, że spokojnie pojeździ kilka lat.

Jak na razie bez zarzutów, chociaż po zakupie auta musiałem wymienić łożysko (ok, jest to typowy element, który się zużywa) i dać do naprawy przedni prawy hamulec (coś tarło, mechanik twierdził, że ktoś wcześniej niezdarnie wymienił klocki. Poza tym śmiga.

Prawie wszystko ok. Prawie, bo jak już pewnie każdy wie, blacha tego auta nie należy do najtrwalszych. Mnie udało się trafić na bardzo zadbany egzemplarz, po konserwacji karoserii. Niemniej jednak na nadkolach widać już ślady korozji, więc pewnie na wiosnę czeką ją kolejna konserwacja