Ocena kierowcy - Mazda 323 V F

Ogólnie jestem bardzo zadowolony z autka pomimo że musiałem zrobić uszczelniacze

Doskonały silnik lecz niestety swoją moc okazuje dopiero po przekroczeniu 3.5 tys obrotów. Ale jak się wkręci to już masakra jest. Inni wąchają tylko spaliny i słuchają przepięknej pracy v6. Super odczucia po otwarciu vrisów- pierwsze otwarcie przy 3.5 tys obrotów drugie przy ok 6.5 tys obrotów. Auto super wkręca się w obroty.

Czasami wsteczny wchodzi dopiero za drugim razem. A i skok lewarka jak dla mnie nieco za długi.

Świetnie trzymanie na wprost. Na zakrętach jest tylko bardzo dobrze. Ma tendencję do podsterowności. Zawieszenie strasznie twarde plomby z zębów wyskakują. Nie nadaje się na nasze polskie drogi.

Do tyłu tragedia. Przez tą małą szybkę nic nie widać, a w dodatku zasłania jeszcze spojler. Sądzę że po obcięciu dachu byłoby idealnie. Do przodu jest bardzo dobrze, ale tylko w dzień. W dzień czasami w przedniej szybie odbija się deska rozdzielcza. W nocy oślepiają inne samochody ponieważ w maździe bardzo nisko się siedzi. Jeśli chodzi o seryjne światła to daję ocenę 2. Lampy z soczewkami fajnie wyglądają ale nie spełniają swojej roli. Jest jedna zaleta soczewki w maździe- można założyć ksenony. Po założeniu kesnonów widoczność jest 1000 razy lepsza. Zakładać tylko najsłabsze ksenony żeby miśki się nie przyczepili

Wszystko pod ręką jest git.

Szyby dość szybko parują zwłaszcza jak jedzie komplet osób. Pozatym jest dobrze. Dmucha jak należy, klima także działa bez zarzutów.

Jak na tą klasę to jest bardzo dobrze, choć z przodu podłokietnik mógłby być nieco większy i wyżej umiejscowiony. Z tyłu także wygodnie kanapa wygodna, podłokietnik dobrze umiejscowiony. Jest tylko małe ale. Osoba wyższa niż 180 cm nie zmieści się z tyłu ponieważ dach nisko opada.

Jeśli ktoś nie lubi pomruku mazdowskiej vałki to będzie narzekał. Powyżej 120 robi się dość głośno a to przez to że szyby nie mają ramek. Coś za coś. Zawsze można włączyć muzę (seryjne nagłośnienie daje radę w porównaniu do konkurencji)

Co to jest ekonomiczność? 12l miasto, 9l trasa przy w miarę dynamicznej jeździe. To auto ma dawać radość z jazdy.

Najlepszy wybór w tym przedziale cenowym. Czy kupiłbym ten samochód jeszcze raz? Zdecydowanie tak.

Rysujące się boczne szyby - ten typ tak ma Trzeszcząca klapa od bagażnika i niektóre elementy deski rozdzielczej - wiek i stan naszych dróg Biały dym z rury wydechowej- nie wiem trochę denerwuje na szczęście nie bierze oleju.

Niestety ciężko znaleźć autko w dobrym stanie. Mój brał olej ale już to zrobiłem. Wymiana uszczelniaczy na popychaczach i po sprawie. Tak przy okazji na cylindrach i itp nie widać żadnego zużycia.