W mieście wystarczy zmieniać biegi przy 2-2500 obr/min by samochód był dynamiczny, za miastem to zależy od sytuacji, ogólnie jeśli trzeba szybko wyprzedzić gdy na liczniku jest 60-90 to najlepiej zredukować na 3-kę i wtedy autko wyrywa do przodu, nie męczy się, a wyprzedzanie sprawia radość.
Jeżeli chodzi o jazdę np. z pełnym załadunkiem (4 dorosłe osoby i bagażnik wypełniony torbami) to w sumie podczas szybkiego ruszania w pierwszej chwili sprawia wrażenie mułowatej, gdy już wystartuje to jest wystarczająco dynamiczna (jak na niecałe 90 koni)dopóki nie trzeba długo wjeżdżać pod górę. Częściej jeżdżę sam lub z 1 pasażerem, wtedy samochód jest elastyczny, żwawy itd. w zakresie prędkości dopuszczalnych na polskich drogach.
Kultura pracy - na wolnych obrotach i już po minucie pracy jest dosyć cichy, na średnich nic szczególnego, na wyższych zależy od biegu. Ogółem: są silniki o lepszym i o gorszym brzmieniu oraz kulturze pracy.
4,0
Skrzynia biegów
Biegi wchodzą z pewnym oporem, lecz pewnie - nie ma problemów z \"trafianiem\". Choć trzeba przyznać że wsteczny trzeba starannie włączać, bo inaczej może nie wskoczyć (japońskie auta tak mają - wiem że w Corolli 1.4 z 2004 roku z dużo niższym przebiegiem zdarza się to samo, w Civicu z 2000 roku również).
Najprzyjemniej włącza się 3-kę przy 60-80 km/h - wtedy dostaje solidnego kopa, bardzo dobrze przyśpiesza i silnik wówczas wydaje przyjemny dźwięk.
5,0
Układ jezdny
Mazda 323F jest sztywno zestrojona, stabilna bez względu na prędkość, a zakręty pokonuje jak gokart.
Ma to swoje minusy: daje odczuć nierówności, lecz dla mnie liczy się pewność prowadzenia za którą bardzo cenie ten samochód. Jeździłem wieloma bardziej komfortowymi i znacznie młodszymi samochodami podobnej klasy - żaden z nich nie zachwycił mnie tak jak ten (mówiąc wyłącznie o układzie jezdnym i prowadzeniu).
Komfort
4,0
Widoczność
Widoczność naprzód i po bokach taka jaka być powinna. Do tyłu jest nieźle, choć po roku użytkowania nadal nie jestem w stanie idealnie wyczuć co do centymetra ile zostało mi do samochodu zaparkowanego za mną, ponieważ \"Efka\" ma nieco wysoki tył i jest liftbackiem. Natomiast widok w bok i do tyłu (przez szyby tylnych drzwi oraz małe okienka za nimi + szyba klapy) jest dobry.
4,0
Ergonomia
Tutaj kolejny raz ocena dobra. Jakość deski rozdzielczej jest przeciętna - twardy plastik, obicia foteli są dobrej jakości, łatwe w utrzymaniu w czystości, choć nie są specjalnie miłe w dotyku. Kolor trudno określić - ani to zielony, ani seledynowy. To mogłoby wyglądać inaczej, lecz nie drażni w codziennym użytkowaniu. Ułożenie poszczególnych przełączników jak na auto z Japonii z lat 80-90-tych tzn. wentylacja na suwakach. Za to pozycja za kierownicą dla mnie idealna. Wszystko pod ręką, nisko, świetne wyczucie samochodu i zespolenie z drogą. Nie jeździłem na tylnej kanapie dłużej niż 5 km ale wiem od rodziny że jest wygodna, lecz ciężko ją opuścić, ponieważ do Efki się wypada i z niej wyczołguje xhehe
3,0
Wentylacja i ogrzewanie
Tu jest przeciętnie. Szyby jesienią i zimą parują, nawiew jest sprawny ale cyrkulacja powietrza mogłaby być lepsza.
3,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Auto stworzone dla młodego, najlepiej szczupłego kierowcy i trójki pasażerów :) Przestrzeni w sam raz.
4,0
Wyciszenie
Jestem pozytywnie zaskoczony. Czytałem że przez brak ramek drzwi jest wysoki poziom hałasu - nie w moim egzemplarzu. Wiadomo - jak to w aucie tego typu, długotrwała jazda z prędkościami powyżej 120-130 km/h jest trochę męcząca ale mimo to wyciszenie dobrze oceniam. Może to dlatego że trasy które pokonuje lecą drogami powiatowymi, ewentualnie wojewódzkimi i prędkość jazdy to 80-110.
Ekonomiczność
3,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
W mieście pali od 7 do 10 litrów (zależy od temperatury otoczenia, długości przejazdów, stylu jazdy, ilości zatrzymań i rozpędzeń). Jeżdżąc stricte ekonomicznie wystarcza mi 7-7,6/100 km w mieście, w cyklu mieszanym właściwie tyle samo (czasem 6,8), na trasie z reguły 6,5/100 km, choć zdarzało się 5,6-5,8 przy jeździe: 100 km delikatnie, 100 km dynamicznie - częste wyprzedzanie lecz na maks 4000 obr/min. Ceny napraw cóż... amortyzatory tylne z odbojami, spinkami i co tam jeszcze oraz z robocizną w prywatnym warsztacie 900 zł. Rozrząd, klocki hamulcowe, wszystkie płyny i oleje, osłona w okolicy skrzyni biegów + robocizna kosztowały mnie 1050 zł. Wiem że są auta w których powyższe kosztowałyby mniej ale w porównaniu do współcześnie produkowanych to myślę że jest nieźle.
3,0
Stosunek jakość/cena
Niezawodność
3,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
3,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Pb
- zużycie paliwa dla silnika 1.5 i 16V 88KM 65kW
[l/100km]