Ocena kierowcy - Mazda 323 IV F

TROL, 19 lat temu

Silnik 1.8 16V GT 128KM 94kW

Rok produkcji 1991

Przebieg: 140 tys. km

Mazda 323 IV F 1.8 16V GT 128KM 94kW 1989-1993 - Oceń swoje auto

4,31

5% lepiej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

5,0

Całokształt

Wrażenia

5,0

Silnik

Silniczek mimo swojego wieku chodzi idealnie- bardzo dynamiczny a zarazem w miare oszczedny (jak na autko o sportowym charakterze).

4,0

Skrzynia biegów

Niestety czasami nie wskakuje wsteczny- jedno oczko w dol!!

5,0

Układ jezdny

Moje autko ma twarde zawieszenie, co oczywiscie odbija sie na komforcie jazdy (dosc dobrze czuc wszelkie nierownosci naszych polskich drog) ale dzieki temu trzyma sie drogi na zakretach...

Komfort

2,0

Widoczność

Jesli chodzi o widocznosc to od razu mowie zainteresowanym kupnem tego autka ze trzeba liczyc bardziej na lusterka zewnetrzne niz na wsteczne w srodku, szczegulnie jesli to auto jest ze spojlerem, ktory znacznie ogranicza widocznosc- oczywiscie mozna do tego przywyknac

5,0

Ergonomia

5,0

Wentylacja i ogrzewanie

W zime dosc szybko robi sie ciepelko...

4,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Kierowca i pazazer z przodu wrecz dskonale- mozna sobie wyciagnac nogi, jasli chodzi o tyl to nie jest to na pewno maybach;)

4,0

Wyciszenie

Mam sportowy tlumik (niestety nie z wyboru) wiec nie jest zbyt cicho...

Ekonomiczność

5,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Moje autko "zywi" sie gazem i o dziwo pali zawse 10l/100km, obojetnie czy w trasie, miescie.

5,0

Stosunek jakość/cena

Jest to bardzo dobre, dynamiczne autko za niewielkie pieniadze- polecam serdecznie.

Niezawodność

4,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Jak kupilem auto, dodam ze bylo sciagane z niemiec pol roku przed tym jak zostalem jego wlascicielem, to wymienilem przednie amortyzatory, to byla jedyna usterka 14 letniego japonca.

3,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Ostatnio zaczelo mi cos pukac w silniku- w okolicach pompy wody- usterka jeszcze nie jest zdiagnozowana, mam nadzieje ze to jakis drobiazg w postaci lozyska....