Ocena kierowcy - Mazda 3 IV Hatchback

Naprawdę mocny atut samochodu, ale nie mogę dać wszystkich gwiazdek. Czuć, że pojemność jest większa, fajnie go słychać, szczególnie gdy ruszamy sprawnie z miejsca. Ma wszystkie zalety i wady typowo wolnossącej jednostki. Jest zbyt głośny gdy jedziemy dynamicznie, z drugiej strony niesamowicie komfortowy w trakcie jazdy na dłuższe trasy. Zaskakująco mało pali poza miastem - ok. 7-7,5l/100km. W warunkach miejskich bez zaskoczeń. Bez dodatków, bez fajerwerków i za to szanuję, że mimo to sprawia wrażenie mega solidnego, fajne uczucie.

Poprawna. Ten automat nadaje się do liniowego przyspieszania i do powiedzmy normalnego (albo spokojnego) stylu jazdy. Z reguły w wielu samochodach tzw. masowych marek automat ratuje często silnik i doznania z jazdy. Tutaj jest w mojej ocenie odwrotnie. Skrzynia czasami za bardzo wyje na jakichkolwiek dłuższych podjazdach. Czasem gubi biegi, nie dobiera przełożeń intuicyjnie - zdarza się to na szczęście rzadko (ale częściej niż w dwusprzęgłówkach). Jeśli faktycznie jest tak bezawaryjna względem innych to przymknę na to oko. ;-) Ale: pięknie rusza z jedynki, fajnie zmienia na dwójkę i trójkę. Później jest bardzo przeciętnie. PS: W sumie i tak o niebo lepsza od standardowych skrzyń montowanych w starszych Toyotach z hybrydą.

Bez zaskoczeń jak na 18" felgi. Komfortowy i dobrze wspólgrający z całością w trakcie jazd poza miastem. Można nim jeździć szybciej po łukach, ale po co, mam wrażenie że to nie ten typ i tak, za bardzo to czuć w środku. Wszelkie mocne nierówności zbiera powiedzmy z jednej strony jak jakaś taczka, z drugiej na charakterystycznych typowo dla lepszych jakościowo dróg wybiera nierówności jak lepszej klasy kompakt. Układ kierowniczy, bardzo lekki zresztą, nie oddaje tego co jest pod oponami, ale też nie zaskakuje na minus względem innych standardowych kompaktów, którymi miałem okazję jeździć. Bardzo standardowe klocki i tarcze hamulcowe.

Samochód wygląda jak dzieło sztuki. W ogóle wygląda trochę jak koncept. Dla mnie wyróżnia się strasznie na plus. Jest piękne ze wszystkich stron, do tego ta czerwień robi robotę. Na pewno będzie się baaaaardzo wolno starzeć z wyglądu.

Zbyt duże słupki boczne, które uniemożliwiają szybkie ruszanie z miejsca albo wyjazd z parkingu. Muszę zawsze spojrzeć nawet z 3 razy czy faktycznie mogę zmienić pas, skręcić, itd. Co bardziej potęguje to wrażenie, to szyba przednia, która zaprojektowana jest tak, jakby ktoś za karę dodał wszystkie wymagane rzeczy (lusterka, schowki, itd.) ograniczając widoczność. Bez kamerki tylnej nie ma opcji, żeby sprawnie parkować tyłem.

Przepięknie zaprojektowany kokpit z przyciskami fizycznymi, z mega czytelnym menu. Super zegary i nawigacja. Przecudowny ekran head-up na szybie fajnie dostosowujący się do światła dziennego. Szybko działający komputer. Jest jednak coś, co mnie totalnie zaskoczyło. Mazda 3 ma GENIALNE światła matrycowe led z przodu. Są fenomenalne w nocy. Światła są na tyle fenomenalne, że przymknę oko nawet na fatalnie działający aktywny tempomat - łapie samochody na zakrętach i uznaje, że trzeba hamować (podobno zmiana oprogramowania w serwisie zrobi robotę).

Ideolo

Jak na kompakt jest ok, bagaznik też sprawia wrażenie trochę większego od typowego dla segmentu. Fajnie wyprofilowany, sporo schowków.

Aż dziwne, że piszę o Maździe - ale naprawdę Mazda 3 ma bardzo dobre wyciszenie :D To jest drugie zaskoczenie, zaraz po światłach matrycowych. Powiedziałbym nawet, że jest lepiej wyciszona niż standardowe nowsze BMW z serii 1, Audi A3, albo MINI.

Przejrzałem z ciekawości cennik wymiany standardowych części i tych mniej typowych (jak cała skrzynia biegów) i po prostu nie wierzę, że ten samochód będzie drogi w utrzymaniu. Porównywalnie do hybryd od Toyoty albo Dacii/Renault na gaz. Czyli naprawdę dobrze.

Wszystkie nowe samochody wyprodukowane po 2022 roku są zbyt drogie co najmniej o 1/3. 3 gwiazdki to dla mnie pewnego rodzaju protest. Z drugiej strony jak już mam mieć samochód, który pięknie wygląda (nawet jeśli jeździ się nim standardowo) - jeszcze kiedy ją brałem, Mazda 3 była nadal atrakcyjna cenowo. Była.

Mazda na szczęście nie ma żadnych małych bolączek z powodu złego montazu, a zdarza się to niestety często szczególnie w droższych markach.

Za wcześnie by ocenić, na teraz bez złych niespodzianek.