Ocena kierowcy - Mazda 3 III Hatchback

Przemieszczam się tym autkiem wraz z 4 osobową rodziną. Jest bardzo wygodnie i komfortowo w środku. Ostatnio jechałem z tyłu a prowadziła żona. Niestety nie da się wygodnie siedzieć między dwoma fotelikami dlatego optymalne jest posadzenie jednego dziecka z przodu a drugiego z tyłu. Jeśli chce się mieć oba pod kontrolą.

Silnik świetny. Choć po aucie z turbo nie czuje się takiego mocnego szarpnięcia do przodu ale nadrabia tym że gaz reaguje od razu i nabiera prędkości równomiernie aż do 6,500 obrotów. Na plus również to ze czuć przyspieszenie już przy 1600 obrotów, co przy autach bez turbo raczej było ciężkie.

Rewelacja. Auto klei się drogi. Układ kontroli trakcji nie działa nadgorliwie i chyba sam dyferencjał również, gdyż mimo utraty przyczepności na jednym kole mam wrażenie że na drugim nadal przenoszona jest jakaś moc. A poza tym w porównaniu do Skody Rapid kontrola trakcji prawie nie dusi auta

Kilka drobnych rozczarowań. Mimo iż wnętrze jest świetnie wykończone to. podłokietnik jest za bardzo cofnięty i nie da się go regulować. W efekcie czego przy nawet moim 182cm wzrostu i dość mocno odsuniętym do tyłu fotelu, łokieć opieram tylko na końcu podłokietnika. Moja żona w ogóle do niego nie dostaje. Mega rozczarowaniem jest nawigacja. Oczywiście wiedziałem że przepłacam ale mimo wszystko chciałem ją mieć wbudowaną. Kupiłem z subskrypcją na 3 lata (nikt nie powiedział że nie dotyczy POI oraz usług typu pogoda itp). Jak za kwotę 2000 to trochę przegięcie. No i oczywiście ten czytnik CD. Gdyby czytał również filmy DVD (w instrukcji w niektórych wersjach systemu mutim. jest to możliwe) to może bym go zostawił ale bez tego uważam za zbędne zabieranie miejsca w schowku. Przy najbliższej okazji zapytam w maździe czy da się go wymontować. Miejsce na kubki. W dobrym miejscu ale zbyt obszerne i napoje w wąskich puszkach (tiger, redbul etc. ) nie stoją stabilnie.

To chyba największy zawód. Auto podczas jazdy autostradą jest jedynie nieznacznie cichsze niż skoda Rapid która jest o kilka klas gorszym autem. Poza tym podczas deszczu bardzo słychać uderzające krople. Mam wrażenie że jest to wina zbyt cieńkiej podsufitki

Spalanie. No cóż. SkyActive, Zoom-Zoom i takie tam świetnie działają na wyobraźnię ale w praktyce Moja skoda pali prawie zawsze o 0,6 l mniej testowane i w mieście i na autostradzie, ale... jak założyłem bagażnik dachowym to skoda z 7,9 l przy 140 km/h zwiększyła spalanie do 11,5 a Mazda z 8,5 na 9,5 - Miłe zaskoczenie ;-)