Silnik
: Moim następnym samochodem tez będzie Mazda, chyba, że Astony Martiny jakoś drastycznie potanieją.
Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:
Zawieszenie
5,0
Całokształt
Dynamiczny, zwrotny, przestrzenny i przede wszystkim niezawodny. Aż się chce wsiadać i jechać. Wersja mocniejsza na 17 calowych alufelgach prezentuje się naprawdę sympatycznie, nawet z ptasią kupą na dachu, którą z przyjemnością zaraz umyję. Poza tym nie wiem dlaczego, ale mam podświetlaną popielniczkę.
Wrażenia
5,0
Silnik
143KM przy takiej wadze i momencie obrotowym to prawdziwy dynamit pod butem, wyprzedzanie trwa krócej niż kichnięcie. Silnik pracuje cicho jakby mysz pod miotłą makiem zasiała na tureckim kazaniu. Jak nie diesel! W porównaniu z poprzednią Mazdą czuć jakościową przepaść.
4,0
Skrzynia biegów
Skrzynia szybka, przełożenia krótkie i pewne. Trochę ciężej w stosunku do reszty wchodzi mi drugi bieg, ale jakoś dramatycznie mi to nie przeszkadza. 6 bieg na trasach to wygoda i niskie spalanie i ciągle całkiem niezłe przyśpieszenie, choć moje ulubione biegi to 3 i 4, kto wyprzedzał tym samochodem, ten wie dlaczego.
5,0
Układ jezdny
Moja poprzednia mazda miała promień skrętu podobny do Jowisza, tu natomiast jest znacznie lepiej. Kieruje się pewnie, w zakręty wchodzi jak przyklejona (w jakimś stopniu pewnie to też zasługa opon 215-stek)
Komfort
5,0
Widoczność
Bardzo dobra widoczność dookoła całego samochodu, okazało się, że jednak umiem robić kopertę, tylko widoczność mi przeszkadzała w poprzednich autach. Tu jest wszystko pod kontrolą.
4,0
Ergonomia
To co potrzebne, siedzi pod paluchami. Przyzwyczajenie się do układu zajęło parę chwil. Parę drobiazgów bym zmienił (miejsce na kubki jest w takim sobie położeniu) ale ogólne wrażenie komfortu jest zachowane.
5,0
Wentylacja i ogrzewanie
Klima chłodzi aż miło. Można latem śmiało wozić surowe mięso. Zimą potrzebuję ok kilometra by w samochodzie było ciepło. Bywało nie raz, że przy nielichym mrozie, ja jechałem w krótkim rękawku i jeszcze tworzyły mi się zegary pod pachami.
4,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Ja to mam luz i komfort, bo oczywistym jest, że jestem najważniejszy w samochodzie. Pasażer z prawej również nie biadoli. Z tyłu siedzą dzieci, a one i tak nie mają prawa narzekać, bo bym je za karę zamknął później w wersalce.
4,0
Wyciszenie
Na nowych oponach zimowych, przy 140 km/h trzeba już niestety lekko pogłośnić muzykę. Przy wyższych prędkościach wiatr troszkę świszczy przez drzwiaste szczeliny, ale ja oczywiście nie jeżdżę tak szybko, bo jestem przykładnym kierowcą. Silnika natomiast nie słychać w ogóle, a podobno to diesel.
Ekonomiczność
4,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Gdyby nie wymiana zawieszenia, dzięki urokowi naszych dróg, to nic tylko lać paliwo i jeździć. Części dramatycznie drogie nie są, budżetu domowego jak do tej pory nie zrujnowałem. Spalanie w trasie przy grzecznej jeździe oscyluje wokół 5,5l/100km, w mieście zimą można docisnąć do 8,5l ale trzeba mieć prawdziwego diabła w prawym bucie.
5,0
Stosunek jakość/cena
Samochód kupiłem 7-letni, siedziałem na tej stronie chyba 4 doby zanim się zdecydowałem cokolwiek obejrzeć. Nie chciałem silnika 1,6 bo tam są francuskie silniki, a wiadomo, że francuska dobra to może być najwyżej miłość. 2.0 143KM jest jak najbardziej wart uwagi.
Niezawodność
4,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Łączniki stabilizatora przy 17 calowych kołach i naszych radosnych polskich drogach lubią się eksploatować w trybie przyśpieszonym. Jeśli bym chciał wybrzydzać jak stara baba to może po dłuższym zastanowieniu jeszcze bym coś wymyślił, ale to już by było marudzenie.
5,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Tuż po zakupie miałem przygodę z filtrem DPF, który po pierwszym tygodniu użytkowania odszedł w niebyt. Mam spokój, jestem szczęśliwym człowiekiem.
On
- zużycie paliwa dla silnika 2.0 MZR-CD 143KM 105kW
[l/100km]