Ocena kierowcy - Lexus RX II

Czytałem inne opinie i zastanawiam się co ludzie mają na myśli pisząc ze samochód ten nie sprawdza siew terenie . LUDZIE !!! ten samochód to nie terenówka, jak można patrząc na te doskonałe jasne wnętrze chcieć jeździć po bagnie. To jest SUV , troszkę kałuży , troszkę przez zaspę śnieżną , troszkę pod mała górkę ale nie w bagno i przez lasy!!!!. Mówiąc serio to najlepszy samochód na rynku nie jako terenówka albo wyścigówka ,ale jako wspaniale miejsce gdzie możemy się świetnie czuć. Nie ważne czy przyspiesza 7czy 8 sekund, nie ważne, że nie ma nawet wyłączanej stabilizacji trakcji, to mnie również intrygowało, ważne że zawsze wita mnie swoim niepowtarzalnym charakterem którego nie ma żaden inny samochód na rynku.

Silnik jest super , ale przeszkadza mi że hałasuje. Tak właśnie ten silnik wcale nie jest cichy jak np w GS. Musiałem spędzić sporo czasu żeby go wyciszyć ale nie jestem zachwycony. Pocieszam się tym ,że nowy RX 350 jest jeszcze głośniejszy.350 wytwarza niskotonowy pomruk który bardzo przeszkadza w trakcie spokojnej jazdy.Odnośnie mocy to nie wiem ale niektóry tu chcą więcej. RX 300 ma mocy pod dostatkiem i nic więcej nie potrzeba, to nie wyścigówka. Na trasie wyprzedzanie nie sprawia żadnych problemów. jak bym miał jeszcze raz wybrać pomiędzy RX 300, 330, 350 wybrał bym RX300. Różnice w przyspieszaniu są przy charakterze tego samochodu pomijalne i nie ma się o co bić. Natomiast ekonomia tego samochodu jest największa z całej trójki.

Wspaniała inteligentna skrzynia biegów. Świetnie wyczuwa co chcesz akurat zrobić, przełącza szybko precyzyjnie, sekwencja działa super. Naprawdę brawo LEXUSA

Mistrz wśród SUV ale pod warunkiem ,że masz opony 225/60/17 i 8" szerokie felgi. Po takiej zmianie ten samochód zaczyna jeździć jak osobówka i na trasie , zakrętach jest bardzo precyzyjny.

Wszystko super, ale potrzebny partkronic.

Dla mnie to jest to. Wszystko proste i na miejscu które nazwał bym intuicyjnym.Miałem BMW 530 2004r. i to była paranoja. Wszystko skomplikowane do granic wytrzymałości jadącego kierowcy. W lexusie jest to co trzeba i pod ręką.

Bardzo wydajne i szybko działające ogrzewanie , klima super ( atermiczne szyby z filtrem UV i przyciemniane szyby pomagają bardzo w lato)

Bardzo duży samochód, miejsca jest mnóstwo . W wersji z szyberdachem podsufitka była za nisko, w wersji normalnej jest bardzo dobrze. Bagażnik wystarczający i wyposażony w trzy spore schowki.

Może przesadzam, ale dla mnie jest przeciętnie. Miałem GS 300 i był ciszej . W RX słychać silnik na postoju . Uważam że toczenie opon o nawierzchnie powinno też być bardziej wytłumione.

Z ręką na sercu przy spokojnej jeździe w mieście spalał mi 12lit bezyny !!! to rewelacyjny wynik jak dla mnie. Jeździłem ostatnio RX350 i palił 18lit w mieście, RX 330 USA też nie zwraca uwagi na ekonomię i pali jak smok. RX300: Na trasie jest gorzej bo pali 14 lit ( jechałem szybko ale nie przekraczałem 160km /h). Zamontowałem gaz w tym wozie i mam spokój z bólem ile pali.

Ja zawsze kupuję samochody używane. Kupno nowych pozostawiam bogaczom. Mój LEX kosztował 100tyś i jest to bardzo rozsądna cena za komfort i pułap bezpieczeństwa który oferuje .

Właśnie po to się kupuje LEXUSA , żeby nie mieć drobiazgów

Właśnie po to się kupuje LEXUSA , żeby nie mieć problemów