Kupione w Polskim salonie w 2017 roku, jestem pierwszym właścicielem. Auto zdecydowanie do miasta i podmiejskich dojazdów niż na dłuższą trasę, gdzie wypada średnio bo wieziemy ze sobą ciężkie baterie, co odbija się odczuwalnie na ekonomii. Jeżeli chodzi o komfort jest dobrze, ale przy 140 km/h robi się jak na mój gust za głośno - przynajmniej na standardy klasy bądź, co bądź premium. Rzecz do której po 6 latach nadal nie mogę się przyzwyczaić to skrzynia eCVT, która przy dynamicznej jeździe wkręca się na obroty i wyje... no, ale to już jest taka specyfika bezstopniowych skrzyń. Sam układ napędowy to bajka do spokojnej i rozsądnej jazdy. Ma świetną kulturę pracy i można jeździć ekonomicznie, auto nie jest demonem prędkości, ale jeżeli zajdzie taka potrzeba oferuje przyzwoitą dynamikę zwłaszcza w trybie SPORT. Jeżeli chodzi o samo prowadzenie, cóż to SUV, środek ciężkości mamy wysoko a auto jest z typu tych "miękkich" przez co, szybciej pokonywane zakręty daję lekkie poczucie niepewności, znów wraca tutaj przeznaczenie auta - czyli spokojna i płynna jazda w komforcie, wtedy auto bryluje jednak, jeżeli ktoś lubi przycisnąć a szuka Lexusa to są znacznie lepsze modele do wyboru niż ten. Najwięcej zastrzeżeń mam do blacharki, fakt to Japończyk, ale jednak z segmentu premium, auto jest garażowane a po 6 latach na kancie drzwi kierowcy pojawiło się małe ognisko rdzy, również emblematy modelu jak na 6 lat zaczynają mieć odpryski... słabo. Widoczność jest niezła, chociaż w tym aucie siądziemy mocno opakowani, jest masywne i napompowane z zewnątrz, ale wewnątrz się tej przestrzeni tak bardzo nie czuje. Fakt, że mam 190 cm wzrostu a więc w wielu autach mam podobne wrażenia :) Masakrą jest bagażnik, który jest zaskakująco mały i ma wysoki próg załadunku. Za to samo wnętrze, cóż to na pewno kwestia gustu, ale mi się bardzo podoba. Wszystko jest świetnie ze sobą spasowane, nic nie trzeszczy, skrzypi czy popiskuje i po tylu latach użytkowania praktycznie codziennie nadal nie widać w nim poważnych śladów zużycia np. nic nie jest powycierane, wszystkie przyciski, pokrętła itp., działają tak samo od nowości. Skóry też są w świetnym stanie chociaż musze przyznać, że o nie dbam fundując autu 3-4 razy w roku porządne czyszczenie z pielęgnacją. Tutaj czuć, że to Lexus. Jeżeli chodzi o awaryjność przez 6 lat jest absolutnie bezawaryjny! Wszystko, co w nim robię to wymiana oleju, co 10k km, raz zrobiłem wymianę płynów w skrzyni po 100k km, mimo, że Lexus twierdzi, że nie trzeba to moim zdaniem jednak warto. Rutynowy serwis, co roku z odnowieniem gwarancji na baterie, raz wymiana tarcz i klocków, mimo, że to Lexus koszty serwisu są niskie. Dwa lata temu trzeba było wymienić pompę płynów układu chłodzącego bo był w niej lekki wyciek, serwis kurtuazyjnie wziął na siebie koszty robocizny ja musiałem tylko zapłacić za część około 600 pln... i tyle. Auto absolutnie bezproblemowe i bezawaryjne, zresztą był to jeden z głównych powodów, dla których zdecydowałem się na jego zakup. Podsumowując, świetne auto do miasta i okolic podmiejskich, nieco gorsze na długą trasę ze względu na spalanie za to jedziemy bardzo komfortowo. Świetne hamulce, auto staje dęba! Świetne audio. porządna klimatyzacja, wygoda dla pasażerów. Tanie w utrzymaniu i bezawaryjne. Odnośnie spalania bo jeszcze o tym nie pisałem, można jeździć oszczędnie (miasto na poziomie 8,3l/100 to moja średnia), ale z ciężką nogą spali tyle ile mu wlejmy, robiłem parę tras przez Niemcy, gdzie leciałem z zamkniętym licznikiem, co oznaczało skoki od stacji do stacji zaskakująco często - potrafi wypić :) Czy kupił bym go jeszcze raz? Tak.
Wrażenia
5,0
Silnik
3,0
Skrzynia biegów
3,0
Układ jezdny
2,0
Karoseria
Komfort
4,0
Widoczność
5,0
Ergonomia
5,0
Wentylacja i ogrzewanie
4,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
3,0
Wyciszenie
Ekonomiczność
5,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
4,0
Stosunek jakość/cena
Niezawodność
5,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
5,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Pb
- zużycie paliwa dla silnika 300h 197KM 145kW
[l/100km]