Ocena kierowcy - Lexus IS III Sedan Facelifting

Jeżdżę Lexusem IS300H jak na "małego sedana" w środku jest miejsca bardzo dużo. Przestrzeń na nogi jak w BMW5 a wymiary BMW3. Co ciekawe bagażnik większy niż w innych autach tej klasy i to spalinowych a już na pewno jeden z większych wśród aut hybrydowych - 450 litrów pojemności. Auto ma fantastyczne zawieszenie proszę oglądnąć filmy dziennikarzy motoryzacyjnych i poczytać opinie kierowców. System audio Mark Lewinson (przez specjalistów oceniany jako jeden z najlepszych zestawów car audio dostępnych na rynku) bije na głowę inne systemy takie jak BOSE. Wyciszenie w kabinie na najwyższym poziomie. Parę innych dodatków które czasami ciężko dostać u konkurencji typu wentylowane fotele. Do tego na koniec jako wisienka na torcie silnik hybrydowy, który może w tej 230 konnej wersji nie jest demonem szybkości ale jest bardzo elastyczny i świetnie przyśpiesza w każdym zakresie prędkości. Spalanie w mieście w korkach około 5.5 - 6.5 litra w trasie przy prędkościach autostradowych około 150 km/h spala poniżej 7 litrów. Przy ostrej jeździe w trybie sport udało mi się dojść parę razy do 8.0 litrów. W testach Lexus jest jednym z najmniej awaryjnych samochodów, konsekwentnie od kilku lat. Miałem okazję 2 tygodnie jeździć nową C klasą (końcówka 2019 roku) z tym dziwnym silnikiem 1.5T 185hp i może komfort jazdy nie był zły, wnętrze dość dobrze wyciszone ale nie tak dobrze jak w Lexusie to jednak ta szarpiąca przy zmienianiu biegów skrzynia i spalanie przy podobnej jeździe na poziomie 13 - 15 litrów benzyny to jakiś żart ze strony Mercedesa. Hybrydy niektórych marek zostały wyprodukowane po to żeby oszukać normy emisji CO2. Większość z nich spalała w normalnych (nie testowych) warunkach dużo ponad 10 lub 12 litrów paliwa. Lexus jest jedną z niewielu marek które podają w miarę prawdziwe wartości spalania w ich specyfikacjach technicznych. Dla przykładu podam VOLVO XC90 T8 - fantastyczne auto ale w specyfikacji chwalą się spalaniem w cyklu mieszanym na poziomie 2.5L/100km! W rzeczywistości kolega który podróżuje nim codziennie do pracy, przejeżdżając 25 km w jedną stronę 60% autostrada 40% drogi miejskie bez większych korków około 13 litrów, przy dynamicznej jeździe nawet do 16 litrów / 100km. Hybryda hybrydzie nie równa. Nie chodzi tutaj o porównanie gabarytów auta bo ktoś zaraz napisze, że przecież VOLVO jest ogromne i cięższe. Chodzi o parametry reklamowane przez producentów aut przez które niestety większość użytkowników zniechęciła się do aut hybrydowych a Lexus wiadomo jest marką, która nie ma zbyt wielu sympatyków.

Doskonały silnik, bardzo dobrze wyciszony, praktycznie nie wiadomo, że pracuje i w miarę elastyczny przy każdych prędkościach. Super oszczędny w połączeniu z hybrydą.

eCVT, nie każdy lubi jej nieco ospały tryb pracy ale za to zero szarpnięć bo biegów nie ma no i dodatkowo ten super płynny i komfortowy styl podróżowania. W trybie sport/sport+ reaguje bez opóźnienia na dotykanie pedału gazu.

Bardzo precyzyjny układ jezdny. O ile się nie mylę tzw "Drive by wire" ale bardzo sprytnie informujący kierowcę o tym po czym jedzie, jaka jest w danym momencie przyczepność a przy obrocie kierownicy bez zdejmowania rąk o 180 stopni przejedziemy przez rondo bez problemu lub wyjedziemy z drogi podporządkowanej na główną gdzie pokonujemy 90 stopniowy zakręt, daje to bardzo duży komfort i poprawia szybkość reakcji przy dynamicznej jeździe po zakrętach. Napęd na tylną oś przy dociążonym przez baterię bagażniku sprawia, że auto trzyma się drogi jak przyklejone. Jeździłem wcześniej autami przednionapędowymi takimi jak VOLVO S90, Audi A6 i wcale nie były szybsze w zakrętach od tego Lexusa.

Lakier dość odporny na zarysowania, Zresztą można zapisać się do Lexus Club Smart Plus i wtedy Panowie usuwają wszystkie zarysowania, wgniotki czy uszkodzenia 18 calowych obręczy kół za darmo bez limitów ilości zgłoszeń. Pakiet na 3 lata kosztował mnie coś około 3000 zł. Auto o ile mi wiadomo ocynkowane a maska przednia wykonana z aluminium.

Widoczność z przodu rewelacyjna, dość nietypowo osadzone/zamontowane lusterka boczne sprawiają, że widoczność jest bardzo dobra przez szyby boczne przednie. Tylna szyba może i dość mała i wąska ale przy parkowaniu i tak pomaga kamera oraz bardzo dobre czujniki parkowania. Czujniki też pokazują czy nadjeżdzają inne auta z prawej lub lewej strony tak więc podczas cofania z miejsca parkingowego nigdy nie zawiodłem się na tym systemie.

Jest to jedno z tych aut, które tak jak mercedes potrafi stworzyć przestrzeń dla kierowcy dostosowaną niczym dobrze uszyty garnitur przez włoskiego krawca. Wszystko jest w zasięgu ręki, miejsca na podłokietniku jak i boczki drzwi niezwykle miękkie i wygodne przy opieraniu łokci, Kierownica regulowana we wszystkich płaszczyznach tak samo jak i fotel kierowcy pozwalają na wygodne ustawienie pozycji dla kierowcy oraz zapisanie ustawień w pamięci.

Jedno z najbardziej cichych systemów wentylacji i ogrzewania. Niezwykle precyzyjne. Każde pół stopnia robi różnicę i sprawia, że we wnętrzu panuje idealna temperatura. Wentylatorów praktycznie nie słychać a przykre zapachy nie dostają się do kabiny praktycznie wcale. Ogrzewanie działa niesamowicie szybko, ciepłe powietrze leci praktycznie w ciągu pierwszych 2 minut od naciśnięcia przycisku "START". Ogrzewanie foteli 3 stopniowe tak samo jak i chłodzenie. Szyba przednia nie jest podgrzewana ale przy włączeniu nawiewu lód roztapia się szybko i na prawdę można obyć się bez skrobania.

Auto super wygodne dla 4 pasażerów. Niestety przez tylny napęd tunel środkowy jest bardzo wysoki i sprawia, że podróż tym autem na dłuże trasy w 5 osoób byłaby dla tych którzy siedzą na tylnej kanapie niezbyt wygodna.

Jedna z największych zalet tego samochodu. Na silniku elektrycznym można jechać z prędkością do około 70km/h. W warunkach miejskich czasami wyłączam system Audio Marka Lewinsona aby cieszyć się błogą ciszą. Nigdy ani w Audi A6 ani w Mercedesie E lub C czy ostatnio w VOLVO S90 nie doświadczyłem czegoś takiego. Cisza sprawia, że na twarzy pojawia się Wam uśmiech a każdą podróżą można się delektować do woli. Kiedy już znudzisz się tą błogą ciszą i włączysz Hi Resolution Audio na tych 15 głośnikach usłyszysz każdy instrument a zamykając oczy (oczywiście nie podczas jazdy) poczujesz się jak w filharmonii. Przy 140 km/h można szeptać z pasażerami.

Auto niesamowicie oszczędne. Ciężko spalić tym autem powyżej 8 litrów nawet w trybie sport. Przy płynnej jeździe w trasie przy prędkościach rzędu 150 km/h poniżej 7 litrów / 100 km a w dużym mieście w korkach podczas godzinnej jazdy z pracy do domu w granicach 5.5 - 6.5 litrów / 100 km. Póki co przez 8 miesięcy nic się nie psuło. Lexus jest jednak wg testów najmniej awaryjnym autem na rynku więc raczej tragedii nie będzie.

Zważając na to, że Mercedes klasy C z pakietem AMG Line kosztuje odrobinę więcej to moje odczucia podczas jazdy Mercedesem były dużo mniej pozytywne niż w tym Lexusie. Skoro tak to po co płacić więcej za Mercedesa?