Ocena kierowcy - Lexus IS I Sedan

Jako całokształt uważam, że ten samochód jest jak garnitur szyty na miarę. W mój gust trafił idealnie, ma wszystko co sobie tylko w aucie wymarzyłem. Cisza w środku, głośniej jest dopiero przekraczając 150km/h, ale i tak można rozmawiać nie podnosząc głosu. Świetny sprzęt audio (w wersji premium z zewnętrznym wzmacniaczem) naprawdę jestem bardzo wymagający jeśli chodzi o jakość muzyki, zawsze coś chciałbym zmienić, ale audio Lexusa gra niesmowicie. Miałem porównanie z Harman Kardon w najnowszym CLSie i powiem szczerze, nie widzę żadnej różnicy. Kolejny nie wątpliwy plus to hamulce, co by nie było zawsze wyhamujemy. Minusy auta to z pewnością koszty utrzymania! Nie jest to auto dla ludzi oszczędnych! Od spalania po serwis wszystko jest drogie. Nie bójcie się aut z przebiegami rzędu 300kkm, bo większość Lexusów tyle ma. Mój ma 275kkm i po fotelach oraz zużyciu wnętrza tego praktycznie nie widać. Czasami trafi się rodzynek który ma mniej, ale kosztuje odpowiednie pieniądze. Minusem jest jeszcze mały bagażnik (szczególnie z LPG). Auto raczej dla kawalera jak dla ojca z dwójką dzieci Ogólnie samochód szczerze polecam. BMW 3 to kompletnie inna liga, inne oczekiwania. Polecam również auta maksymalnie wyposażone, siedziałem w fotelach materiałowych i skóra + alcantara, porównanie? Jak Maluch do Lexusa, zupełnie inne odczucie. Przez 25000km które przejechałem, padła 1 cewka (częsta przypadłość jeśli jeździmy na LPG), sworzeń wachacza (2oozł) i kompresor klimatyzacji (350zł) Jeśli kiedykolwiek zmienię ten samochód to tylko na wyższy model Lexusa inne marki przestały dla mnie istnieć. Jak klikniecie na opinie znajdziecie opis szczegółowy. Pozdrawiam

Silnik z jednej strony świetny z drugiej miewa swoje problemy. 1. Mam dwa ISy jeden z przebiegiem 275kkm drugi 235kkm, w obydwu przypadkach leci olej z pod uszczelek pokrywy zaworów i uszczelki głowicy. 2. Na LPG czasami pojawiają się problemy z cewkami, zamienniki podobno są słabej jakości, a oryginalne przewyższają wartość silnika. 3. Dynamika jak na wagę samochodu jest świetna, jednak ten silnik jest za słaby do tego modelu! 4. Poza cewkami, które dają znać o sobie wcześniej silnik jest nie do zarżnięcia, na drodze z pewnością nie stanie. 5. Kultura pracy to istna bajka, na początku jak go kupiłem i chciałem odpalić kolegę przez kable to mimo że moje auto chodziło chciałem odpalić je jeszcze raz, trzeba się wsłuchiwać lub patrzyć na obrotomierz czy ten silnik pracuje. Wiele razy też słyszałem jak ludzie mówili jeden do drugiego czy to hybryda. I coś w tym jest bo, przy spokojnej jeździe do 4000obr/min jest cichutki i potulny, powyżej daje znać o sobie układ VVTi i jest piękny głośny rasowy dźwięk 6 rzędowego silnika. Naprawdę coś niesamowitego.

Skrzynia 6 biegowa ogólnie sprawuje się dobrze. Potrafią haczyć biegu z 1 na 2 i 2 na 3. Jest zestopniowana jak w dieslu, więc niektórym może się to nie podobać. Ja osobiście jak jeżdżę to ruszam z 1 później 2,4,6. Moja przy przebiegu 275kkm już trochę huczy mimo wymiany oleju, no cóż jak ktoś wcześniej nie wymieniał to tak się dzieje.

Układ jezdny mogę w jednym słowie określić jako perfekcyjny! Doły tłumi świetnie, a sprężystość zawieszenia jest mega! Auto jest idealnie utwardzone. Komfort na najwyższym poziomie, a nie jest to amerykański krążownik. Jest po prostu przyjemnie, ni twardo ni miękko. Naprawdę ogromne gratulacje dla inżynierów Toyoty.

Widoczność do przodu na boki bdb. Do tyłu problemu jak w każdym sedanie, kto jeździł ten wie :)

Wszystko jest tam gdzie chcemy intuicyjnie sięgnąć ręką. Polecam wersję po liftingu z oryginalnym podłokietnikiem, a jak nie to koniecznie dokupić.

Klimatyzacja działa świetnie, a ogrzewanie jeszcze lepiej, silnik szybko się nagrzewa. Do tego bardzo fajna opcja, której nie miałem w poprzednim samochodzie. Mamy funkcję auto na nagrzewnicy i jeśli ustawimy np temperaturę 23 stopnie to mimo że klimatyzacja nie jest włączona auto utrzyma taką temperaturę (tylko jeśli chodzi o ogrzewanie latem to się nie sprawdza)

Lexus nie jest największym autem, w 5 osób jest ciasno. W 4 osoby jedzie się wg mnie bardzo komfortowo miejsca na nogi jest odpowiednio dużo, nie trzeba się gnieździć.

Całkowita cisza, mi dopiero przy 180km/h przeszkadza szum wiatru i opon.

Jak już wspomniałem. Nie jest to auto dla ludzi biednych. Mimo że Lexusa można kupić bardzo tanio to jednak koszty utrzymania przerażają. Wszystko jest drogie (opony, oleje, ukł zapłonowy, części, paliwo, ubezpieczenie) Uważam że do utrzymania tego samochodu potrzebne jest około 500zł m/c (bez paliwa) Oczywiście można ekonomić na każdym kroku i nic nie robić, ale zastanówmy się czy jest sens posiadania samochodu klasy premium i oszczędzania na wszystkim? Wg mnie jak kogoś nie stać to niech poszuka w innej marce. Lexus jak każde auto marki premium jest drogie w utrzymaniu, a w dodatku ceny części o ile w ogóle dostępne są zamienniki są porażające. Np. świece (300zł) Cewki firmy krzak (400zł i brak dostępności)

Zależy kto czego oczekuje. Ja za swój egzemplarz (bezwypadkowy) dałem 21000zł. Czy drugi raz bym go kupił? Zdecydowanie tak, ponieważ wg mnie nie ma konkurentów dla tego modelu. Jeździłem BMW jeździłem Mercedesem. Jak dla mnie obie te marki to po prostu nie to.

Przy LPG padają cewki (używane, 100zł, nowych powodzenia w szukaniu, chyba że z workiem pieniędzy) Sworzeń wahacza czasami się odzywa (skrzypienie przy skręcaniu kierownicą) razem z wymianą 200zł

Co mnie strasznie zniesmaczyło to że padł kompresor klimatyzacji. Naprawdę poczułem się zawiedziony. Kompresor używany + wymiana + dobicie klimy 350zł.