Ocena kierowcy - Lexus IS I Sedan

Autko ma ładną linie, mnie sie podoba ale to rzecz gustu. Mały bagażnik ale to nie jest auto rodzinne. IS 200 to dobry samochodzik chciaż najmniejsz z Leksusów ale dla mnie ok. Tylko męczy mnie DŹWIGNIA hamulca ręcznego. Taki kikut....

Jak na ten rocznik ok, moc silnika wystarczająca, dość dobrze się zbiera odczuwalne jest pszyśpieszenie nie ma obawy przy wyprzedzaniu, sześć cylindrów przyjemnie mruczy zwłaszcza w mieście jak dodaje się gazu.

Posiadam automatyczną skrzynie biegow. Płynna zmiana biegow, bez szarpnię. Co prwda to nie tiptronik ale ok, mogla by być 6 biegowa. Posiada specjalny przycisk (shift) przy szkrzyni na wypadek jak by się zblokowała ( mnie się jeszcze nie zdarzylo ale na wszelki wypadek jest). No super sprawa możliwość przełączenia na tryb bardziej sportowy (PWR) wtedy skrzynie zmienia biegi znacznie później przy większej ilości obrotów silnika.

Rewelacyjny, posiadam TRC z możliwością wyłączenia, tryb jazdy zimą pośniegu tak by się nie ślizgały koła przy ruszniu, zmianie biegów i jeździe po śniegu, sprawdziłem rewelacyjnie się spisuje się zimą. Pozatym bardzo dobrze trzyma się drogi w zakrętach (napęd na tył). Przy nie równościach nie odczuwam dyskomfortu jazdy, dość dobrze wybiera nierówności.

Jeżeli chodzi o widok przez przednią i boczne szyby jest bardzo dobrze, przednie i boczne słupki nie przysłaniają widoku. Ale za to tyłu to wogóle nie widać (kufer jest bardzo nisko w stosunku do tylniej półki). Można się przyzwyczaić (jeździłem dwa lat fordem mondeo kombi) albo z pomocą przychodzą czujniki parkowania :).

W sumie prawie wszystko na swoim miejscu dostępne dla kierowcy poza dwoma szczegółami: 1 - to typowy japończy dlatego mam potencjometr do podgłaśniania w radiu po lewej stronie nie jest to dużym mankamenten. 2 - DŹWIGNIA zmiany biegów strasznie wystaje taka duża wajch co prawda po stronie pasażera ale jest widoczna i kuje w oczy. Na szczęście znalazłem dla nie przeznaczenie i opierm ręke podczas jazdy zamiast na gałce zmiany biegów.

Tu jest supe, bardzo szybko się nagrzewa w środku i to równomiernie w całej kabinie wiec pasażerowie z tyłu nie odczuwają dyskonfortu. Klimatronik bardzo dobrze radzi sobie z chłodzeniem :)(w alfie miałem dwu strefowy klimatronik ale nie radził sobie tak dobrze). posiada funkcje odmrażanie i odparowywania szyb i dlatego nie odczuwalne jest parowanie szyb. Posiadam podgrzewane dobry bajer na zimę.

Co prwada jeżdzę tylko z przodu ale jest i ok dla pasażera obok. Z tyłu jeździ mój synek ale on nie nażeka. Zazwyczaj mam tylko dwóch pasażerów a maksymalnie to jechaliśmy we czwórkę i ci z tyłu nie narzekali. tylne drzwi nie zachodzo macna na tylną kanapę, wiec myślę że w piątkę też by nie było źle. Ma nie dużu bagażnik i po otwarciu klapy jest trochę mały prześfit i przy wkładaniu czwartej walizki jest trochę zabawy.

Rewelacja silnika prawie nie słychać tylko przyjemne mruczenie jak się mocnie dodaje gazu. Kabina wyciszona również na odgłosy z zęwnątrz. w aucie ponuj porostu bloga cisza i spokój. No i mam rewelacyjne nagłośnienie. Podczas jazdy na autostradzie przy prędkości powyżej 140 km/h zaczyna być słychać szym powietrza pewnie przez złą aerodynamikę a powyżej 160 km/h jest to bardziej odczuwalne ale nagłosnienie to rekompęsuje.

Jak na dwulitrowy-sześciocylindrowy silnik jest naprawdę nieźle. Mam zainstalowaną instalacje gazową (sekwencyjną) i naprawdę nie narzekam. Jak jeżdzę ekonomicznie i włączam tempomatem to srednio wychodzi mi 8l gazu na 100km. Przy jeździ normalnej, dynamicznej to spala 10l gazu na 100km. Jak się dociśnie to wiadomo że pociągnie z baku to chyba w każdym aucie tak jest. Ceny napraw nie wiem bo jeszcze sie nie zepsuło autko (odpukać). Wymieniałem rorząd i wszystki paski, płyny i olej i wszystkie filtry(powitrza, kabinowy, oleju i paliwa) to za to zapłaciłem 1100 zł (sama rolka napinająca kosztuje 550 zł) no i do tego trzeba doliczyć robociznę, ja mam zaprzyjażnionego mechanika wiec dla mnie robocizna to niewielki koszt.

Auto jest bardzo dobrze wyposarzone klimatronik, navi fabryczne, skóra alcantara, automat, tempomat, trochę bajerków, pełna elekteryka, systemy trakcyjne, podwójny sytem hamulcowy. Ja nie miałem jeszcze żadnych napraw jak narazie się nie psuje, nie narzekam.

Jak narazie to nic nie stuka, nie puka, nie swista. Posiadam 17\" koła na niskim profilu i załatwiłem już dwie opony z przodu na dziurach ale to chyba wina kiepskich dróg a nie auta jak ktoś chce to może sobie załorzyć 16\" koła.

Brak jak narazie i niech tak pozostanie :)