Ocena kierowcy - Lexus GS III

Moje najlepsze auto jakie kiedykolwiek miałem - tym bardziej je doceniam po łożeniu dużych sum na naprawy niemieckich bubli a już najbardziej strachu, że stanę gdzieś moim Audi A6 2007r, które jeździło dużo km na lawecie. GS-a mam półtora roku i jedyne co musiałem wymienić to jak dotąd raz płyny i filtry! Dla porównania żona włożyła w BMW 3 E91 (orginalny przebieg 180k na ten moment) w tym czasie z 8 000zł - jakieś elementy zawieszenia, gdzieś sączył się olej przez jakąś część, pękł zaczep półki z tyłu, wymiana rozrządu, ring w lampie itp., skrzynia manual zaczyna chodzić tak, że wsteczny trzeba wrzucać dwoma rękoma).

Silnik - bezawaryjny, wolnossący, nie wyżyłowany. Jednak wszystkie modele w Europie mają usterkę, która objawia się brzęczeniem koszyczków VTI po długim postoju. W USA uznano prawa konsumenta i była akcja serwisowa - u nas nic z tym nie zrobili, ponieważ brzęczenie nie miało mieć wpływu na eksploatacje. Przy zakupie trzeba uważać gdy nie brzęczy, bo mało kto to naprawiał a handlarz mógł zalać silnik gęstym olejem lub motodoctorem - pierwsze co bym zrobił to wymienił olej po zakupie na książkowy.

Co do bezstopniowych skrzyni kwestia co kto lubi - dla mnie super komfort a najważniejsze, że są bezawaryjne.

Powyżej 200km/h auto wydaje się trochę podsterowne. Tutaj lepiej spisywało się jednak BMW 5 E61 dlatego daję 4 gwiazdki. Oczywiście jazda po mieście i sama przyjemność z prowadzenia i przyśpieszenia nie ma porównania do E61.

Nie mam zastrzeżeń.

Nie mam zastrzeżeń.

Tutaj kolejna usterka, która trapi każdy model GS-a tej generacji. Wiatrak wentylatora wpada w rezonans i "brzęczy". W nieautoryzowanym serwisie koszt wymiany wycenili na 700zł, ale zaznaczyli, że po czasie problem może wrócić, więc odpuściłem.

Nie mam zastrzeżeń.

Super!

Jak wspominałem na wstępie - 1,5 roku i wymienione jedynie płyny i filtry. Nawet nie spaliła się żarówka. Profilaktycznie nie długo zmienię olej w skrzyni, ponieważ nie mam zapisu w książce serwisowej o takiej wymianie.

Używane auto tej klasy nie ma konkurencji pod kątem stosunku ceny zakupu do jego bezawaryjności oraz przyjemności z jazdy.

Podobno szybko krzywią się tarcze hamulcowe, ale koszt wymiany to jakieś 700zł z tarczami - ja przez 1,5 roku nie musiałem tego naprawiać.

Jak wspominałem - każdy egzemplarz ma brzęczące koszyczki VTI oraz świerszcza pod deską (wentylator wpadający w rezonans).